Obejrzałem serial w 2 dni, bo niesamowicie mnie wciągnął. Już nie mogłem się doczekać, kiedy te retrospekcje dotrą do dnia zamachu i wyjaśni się w końcu wątek wesela, zamachów, szczegółów "nowego porządku świata" i co? I nic. 8 odcinek dobiega końca, Kajtek pyta o 1983 rok i nie dostaje odpowiedzi, tylko spotyka swoją matkę. Czy jest ktoś w stanie mi wyjaśnić, o co tu chodzi? Co się stało w 1983
U mnie to samo. Rozczarowanie jak w Sherlocku przy braku wytlumaczenia upadku z budynku.
Wyjaśnia to ostatnia rozmowa Kajetana ze swoją dziewczyną (córką ministra) - to były zamachy zorganizowane przez rząd komunistyczny, który chciał się w ten sposób pozbyć opozycji, a potem wprowadzili państwo policyjne i dyktaturę. Kierowali tym ludzie, którzy byli na zdjęciu od profesora m.in. ojciec tej dziewczyny.