wyglada super atmosfera super mimo to nudny chociaż lepszy od Ślepnąc od Świateł
Ślepnąc od świateł dużo lepiej się ogląda pomimo setki ku*w i niepotrzebnej przemocy - a pan Frycz jest moim mistrzem i zasługuje na Oscara
Można powiedzieć że 1983 to takie trochę guilty pleasure
Przynajmniej próbowali zrobić coś nowego i oryginalnego. A dealer narkotyków uciekający przed groźnym mafiosem bo ma jego walizkę? Pls