Szczerze mówiąc, lepiej aby ten serial nie powstał. Intryga wyssana z małego palca u lewej nogi, bez większego sensu. Jakieś próby straszenia demonami PRL, które to próby wywołują raczej odruch politowania i chęć przełączenia kanału.
Męczy praktycznie wszystko. Scenariusz, muzyka, obraz, kreowane postacie ...
Chciałbym za coś pochwalić, ale nie bardzo wiem za co.
Może aktorów, za to że jakoś dotrwali do końca i nie zeszli z planu.
Osadzony w zbliżonych realiach "Opowiednik" (Counterpart) zdecydowanie lepiej radził sobie z logiką i przynajmniej sprawiał, że chętniej czekało się na kolejny odcinek.