z cyklu: nie ma spalonego, znakomita sytuacja..
czy podczas letnich igrzysk olimpijskich w barcelonie roku pańskiego tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego drugiego było coś bardziej jeszcze najfajniejszego niż dream team jordana, birda i magica?
nie.
ale było blisko..
ostatni taniec polskiej piłki. u progu wielkiej transformacji. bolesne braki materiałów dowodowych z miejsca zdarzenia skrzętnie nadrabia fałszywymi dowodami stylizowanymi (więcej grzechów nie pamiętam).