Aż 95,000 kibiców na legendarnym stadionie Camp Nou. Andrzej Juskowiak, Wojciech Kowalczyk i Jerzy Brzęczek kontra Pep Guardiola, Luis Enrique i Abelardo Fernandez. Wielki finał rywalizacji piłkarzy podczas Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku to bez wątpienia jeden z legendarnych meczów w historii polskiego futbolu. Choć... czytaj dalej
Jeśli nie, to można sobie przeczytać:
(https://sportowefakty.wp.pl/amp/pilka-nozna/905861/polski-medal-olimpijski-z-af era-dopingowa-w-tle-to-bylo-dzialanie-systemowe).
Kurde, obawiam się, że nie dożyjemy. Tacy jak ja, których nie było jeszcze na świecie albo byli malutcy, kiedy kadra Wójcika zdobywała srebro na Igrzyskach, mogą już nie doczekać się za świadomego życia podobnego sukcesu. Bo to jednak medal, drugie miejsce, wielka rzecz dla polskiej piłki. Najbliżej byliśmy w 2016...
z cyklu: nie ma spalonego, znakomita sytuacja..
czy podczas letnich igrzysk olimpijskich w barcelonie roku pańskiego tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego drugiego było coś bardziej jeszcze najfajniejszego niż dream team jordana, birda i magica?
nie.
ale było blisko..
ostatni taniec polskiej piłki. u...