bylejakość części odcinków. Poza tym, że ten miniserial to naprawdę turbo streszczenie książki i nie oddaje całego jej uroku, 8. odcinek jest naprawdę na 8 - przejmujący i oddaje w pełni ducha powieści KInga. Szkoda, że nie odważono się na coś większego i dłuższego - ta powieść, wielowymiarowa, bogata w wątki i znaczenia, starczyłaby na kilka sezonów serialu. Twórcy uniknęliby wtedy irytujących skrótów, uproszczeń i naiwności. Ale i tak warto,,,