Wystawiłem 7/10. Dałbym pewnie 9 ale brakło niestety dwóch najważniejszych elementów które były kluczowe w książce. A mianowicie:

1. Facet z żółtą kartką. Facet z czarną kartką. Kompletnie zrezygnowano z wątku "strażników" którzy wyjaśnili Jake'owi DOKŁADNIE jak działają portale i na czym polega reset..Po co w serialu w 1 odcinku padło pytanie "Kim jest facet z żółtą kartką?!" i po co miał w ogóle tą kartkę skoro nie wykorzystano motywu kartek?
2. W książce Jake robi reset parę razy żeby coś poprawić. Nawet po jednym roku w przeszłości. Tutaj nie robi ani jednego aż do finałowego odcinka..

A teraz kolejny powód rozczarowania.

Dlaczego zrobili z tego tylko miniserial? 8 odcinków. Jakby zrobili pełne 12/13 odcinków mogliby pokazać wszystko z książki. Przede wszystkim rozdział trzeci "Życie w przeszłości" gdzie Jake olewa swoją misję. Wtedy zaczęto w książce czuć klimat tamtych lat.

Ludzie narzekający na to, że wątek Kennediego zszedł na plan boczny na rzecz Sallie ewidentnie nie czytali książki. Tam to główna misja ostro zeszła nie na drugi a nawet na TRZECI plan ;)

Pomimo tych potknięć serial jest ładny technicznie więc nie ma co narzekać. Osoby które nie czytały książki będą zachwycone :)