Strasznie smutno się skończył aż płakać mi się chciało. Czy książka też tak się kończy?

Właśnie skończyłem oglądać ostatni odcinek..wrażenia niesamowite - poskładany idealnie, mega gra na emocjach. Sceny typu "rozmowa telefoniczna" czy "ostatni taniec" zaorały totalnie.
Lecz, no właśnie, co teraz? Cały czas sądziłem, że gościu jednak zrobi reseta na kolejny sezon i będzie tasiemiec temporalny w stylu...

Niby wszystko poprawnie, ale zabrakło tego klimatu, który towarzyszył mi podczas czytania książki.
Pewnie to magia Kinga i wyobraźni, ale pamiętam, że byłem uczestnikiem wydarzeń, mieszkałem w Dallas, widziałem budynki z lat 60, czułem zapach dymu unoszącego się nad miastem. King przesniósł mnie tam razem ze swoim...

Zaczęłam oglądać ze względu na Jamesa, który jest moim ulubionym aktorem, ale wciągnęłam się w ten serial momentalnie, po prostu wspaniały, wylałam tyle łez na końcu..

Przychodzi mi tylko do głowy sławetny Interstellar tu jest po porostu świetny klimat pomysł i historia chce więcej.

Jak wrażenie po 3 odcinku? Dla mnie oprócz wątku z Billem (który jest nieco zmieniony w stosunku do książki) serial naprawdę trzyma bdb poziom. Porównując do "Under the dome" gdzie materiał na świetny scenariusz był właściwie gotowy, jest na razie dobre.

PS. Nie wiem jak Wy, ale ja właśnie tak wyobrażałem sobie...

Zawsze wszystkim polecam ten serial, uwielbiam książkę, uwielbiam serial, uwielbiam Sadie. Jak kogoś wciągnie to do oglądnięcia w 1 weekend.

Serial niestety nie powala tak jak książka. Jakoś czuć, że w pewnym momencie napięcie siada i grzęźniemy nawet w schemacie znanym z seriali lat 80-tych, nie napiszę jakim bo to by był spoiler. Książka była wielowymiarowa, adaptacja telewizyjna jest dość płaska i luźna. Niby klimat jest ale jakoś to napięcie siada, tak...

Dla mnie, jako osoby, która przeczytała książkę zaraz przed serialem, nieco koszmarnym jest oglądanie tej luźnej adaptacji. Zmiany są bardzo duże i większości dla mnie zrozumiałe, jednak mam bardzo mieszane uczucia. Niemniej jednak, wykonanie filmy jest na wysokim poziomie i uważam, że jest to udana produkcja. Cieszę...

Coś wiadomo więcej na temat tego serialu ?? Kto ? Co ? Kiedy ? Książkę polecam !!!

Kiepsko ogląda się serial w którym kreujący się na pozytywny charakter główny bohater jest takim egoistycznym dupkiem jak Jake Epping. Często występują tu bzdury fabularne i brak konsekwencji. Jeśli miałbym oceniać Jamesa Franco przez pryzmat '22.11.63' to napisałbym, że jest słaby i ma wyjątkowo irytujący uśmiech....

Ostatni 8 odcinek był świetny, ale można było z tego zrobić cały 2 sezon... Bardziej rozbudować postapokaliptyczną wizję Ameryki. Odszukać Sadie i Billa. Potem wrócić do 1960 roku i już nie ratować prezydenta tylko skupić się na związku z Sadie i uratowaniu rodziny Harrego oraz przyjaźni z Billem. A jeśli jednak coś by...

podróże w czasie, alternatywne historie. Lubię także dokonania Kinga. Serial ten wybija się na tle ekranizacji prozy króla horroru. Scenariusz ciekawy, interesujące postacie, dbałość o szczegóły, muzyka z epoki. Trochę przeszkadzał mi brak konsekwencji w ogólnym zamyśle, ale jest to zrozumiałe w tego typu opowieściach....

Ciekawostka: w piątym odcinku, dziejącym się w sierpniu '63, Bill spogląda na swój zegarek, na którym wyraźnie widać napis "QUARTZ" (33:52). Tymczasem pierwszy na świecie naręczny zegarek kwarcowy Seiko wypuściło dopiero w 1969 roku.

Zamach na Kennedy'ego plus podróże w czasie. Trudno o bardziej nośny i ciekawy temat. Niestety zamiast solidnego thrillera s-f stanowiącego idealne podglebie dla prezentacji wielu różnych teorii dotyczących zabójstwa prezydenta otrzymałem ckliwe romansidło (obyczajówkę?) przedstawiające perypetie miłosne niezbyt...

Stephen King napisał znakomitą książkę, którą udało się przekuć twórcom tego serialu w naprawdę udane dzieło. Trudne je zaliczyć do wyłącznie jednego gatunku. To głównie thriller, ale chwilami także horror, komedia i dramat. Najbardziej mnie ujęła obecność tego ostatnio gatunku. Na końcowym odcinku płakałem jak bóbr,...

http://www.ew.com/article/2016/01/09/jj-abrams-jfk-franco-trailer

dlatego 22.11.63 bardzo mi się podobał mimo, że sporo zmieniono w porównaniu do powieści. Wróciłem do niego po kilku latach i dalej mi się podoba :)
Minus jaki widzę to to, że Jake alias George w serialu był dosyć nieostrożny, popełnił szereg głupot podczas których przeszłość powinna dawać mu co i rusz po tyłku :)