PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644133}

22.11.63

11.22.63
7,6 17 756
ocen
7,6 10 1 17756
6,8 4
oceny krytyków
22.11.63
powrót do forum serialu 22.11.63

Niby wszystko poprawnie, ale zabrakło tego klimatu, który towarzyszył mi podczas czytania książki.
Pewnie to magia Kinga i wyobraźni, ale pamiętam, że byłem uczestnikiem wydarzeń, mieszkałem w Dallas, widziałem budynki z lat 60, czułem zapach dymu unoszącego się nad miastem. King przesniósł mnie tam razem ze swoim bohaterem.
W pierwszym odcinku tego zabrakło, zostałem przed ekranem i patrzyłem z oddali na poczynania Jake'a. Nie zmienia to faktu, że czekam na kolejne odcinki i z przyjemnością zobaczę co będzie dalej.

ocenił(a) serial na 10
soxterix

Gdzie oglądałeś odcinek?

soxterix

Kinga albo się lepiej czyta albo lepiej ogląda zobaczymy co z tego będzie ?

ocenił(a) serial na 9
soxterix

A ja znowu zachwycam się tym, jak twórcy uchwycili klimat, bo jednak to trudne zadanie i bałam się, że będzie to zupełna tragedia, ale zostałam miło zaskoczona. Oby tylko było lepiej niż gorzej (jak to się stało z serialem Under the Dome). Mam nadzieję, że będzie nam wszystkim dane poczuć ten klimat, o którym piszesz, bo faktycznie, "Dallas '63" to jedna z tych książek, które przenoszą całkowicie w świat opowieści.

ocenił(a) serial na 8
meg_psycho

Popieram, klimat rewelacyjny, aż się czuje zapach lukru i te różowe Plymouth'y i Cadillac'ki...:-) i te sukienki... i te fryzury - niepowtarzalny klimat! Ale czuć też Kinga, szczególnie w tych niezbyt przyjemnych i tajemniczych scenach - najbardziej podobało mi się zakończenie 1 części - aż mnie ciarki przeszły... brrr...
Już się nie mogę doczekać tego, co będzie dalej, choć książkę czytałam 4 razy:-)

mpp2

Pierwszej części w powieści? Przypomnij proszę jak się zakończyło, szczerze nie pamiętam :)

ocenił(a) serial na 8
MrZajac

Pierwszej części w mini serialu, oczywiście. Powieść Dallas'63 nie ma części.

ocenił(a) serial na 8
mpp2

Nie wiem, niektórym ciężko jest czytać ze zrozumieniem...

mpp2

Oczywiście, że ma części. Pierwsza jest zatytułowana "Moment przełomowy", natomiast szósta "Człowiek z zieloną kartką" [..] "Posłowie". Niektórym najwidoczniej ciężko rzucić okiem na spis treści ;)

ocenił(a) serial na 8
MrZajac

Spis treści zawiera informacje o ROZDZIAŁACH książki, nie częściach... bez dalszego komentarza i zbędnej dyskusji...

mpp2

Espere amigo, gdyby można było tupnąć nóżką, powiedzieć, że to ja mam rację i opuścić wątek, świat byłby piękniejszy, ale mało sprawiedliwy :)
Napisałaś, że zakończenie pierwszej części wywołało u Ciebie ciarki, dlatego zapytałem czy chodziło o część pierwszą >w< (tak! Z naciskiem na tę spółgłoskę!) powieści. Może jestem troszkę zacofany, ale nigdy się nie spotkałem z nazywaniem serialowych odcinków, częściami.

ocenił(a) serial na 8
MrZajac

Może i jesteś, chłopaku... Cała moja "kontrowersyjna" wypowiedź dotyczyła od samego początku do końca CZĘŚCI SERIALU, a ponieważ to jest MINI SERIAL, składa się on z części, nie odcinków. Kwestia podejścia i semantyki. Koniec. Kropka. Nie zaśmiecajmy forum. Miłego wieczorku:-)

mpp2

W takim razie odsyłam do przeanalizowania dokładnej definicji mini serialu. Miłego wzajemnie.

ocenił(a) serial na 8
MrZajac

http://www.filmweb.pl/news/Baxley+nakr%C4%99ci+mini-serial+sci-fi+%22The+Triangl e%22-21149 - przeczytać ze szczególnym naciskiem na: "sześciogodzinny, trzyczęściowy mini-serial" - jak pisałam, kwestia podejścia i semantyki.

mpp2

I tak w koło macieju, wygryzać można sobie coraz to większe racje. Zostańmy przy tym, że każdy ma swoją, inną, acz tą samą. Amen.

ocenił(a) serial na 10
MrZajac

Z racją jest jak z du..ą. Każdy ma swoją

ocenił(a) serial na 10
soxterix

Mnie pierwszy odcinek zaskoczył pozytywnie. Spodziewałem się różnic między książką a serialem, jak to bywa w adaptacjach na podstawie książek, i nie oczekiwałem wiernej adaptacji w stu procentach ale czekałem na tą produkcję ponad rok i to mnie wcale nie zniechęca :) w końcu to wizja reżysera a my jako widzowie i na pewno w większości fani powieści mamy okazję odbyć podróż w lata sześćdziesiąte XX wieku z ciekawą historią w tle. Warto było poświęcić ponad godzinę i jako że ta książka jest moim No. 1 w pierwszej trójce książek Króla, z utęsknieniem oczekuję kolejnych poniedziałków :D

soxterix

Ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony wyszło fajnie, że twórcy podążyli swoją ścieżką, ale z drugiej jest tutaj parę elementów nie do końca naturalnych (potrącona kobieta, która mówi czy te robaki). W książce wszystko przynajmniej było możliwe pod względem naturalności. (pomijając sam portal czasowy :D).

Ogólnie odcinek na plus, czuć klimat lat 60. Sceneria, ubrania no i przede wszystkim samochody! :D Mam nadzieję, że niedługo aż poczuję dym papierosowy. Fajnie było słyszeć cały czas: you shouldn't be here.

Jednak nie rozumiem kilku rzeczy:
1. Dlaczego Al nie powiedział o historii z myśliwym i postrzeloną dziewczynką, przecież to ważne, żeby zrozumieć, ze historia nie chce być zmieniana.
2. Jake zachował sie głupio, przyjeżdżając elegancki do podrzędnego baru i stawiając na walkę i na rundę w zakładzie 35:1... Było widać, że kolesie są szemrani.
3. Zadzwonił do taty, wtf? Jeszcze mówiąc do niego "tato"...
4. Po tym jak spłonął dom, to nie mógł wrócić do teraźniejszości i na nowo zrobić notatki, poczytać książki na ten temat i spisać sobie wyniki meczy?

Zobaczymy jak to dalej pójdzie, na razie jest spoko, bo jest dużo zaskoczeń: budka telefoniczna, pożar.

Svitkonaa

Ja książkę czytałem "wieki temu" (zaraz po premierze), więc na pewno nie będę w stanie porównywać szczegółów fabuły. Lepiej dla mnie, bo kiedy oglądam film niedługo po przeczytaniu pierwowzoru to porównanie rzadko wypada na korzyść filmu.

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale wydawało mi się, że w książce bohater wracał do teraźniejszości kilkakrotnie, dlatego już od momentu nieudanego zakładu myślałem, że w którymś momencie zacznie wszystko od nowa. I odnośnie punktu czwartego, to z tego co zrozumiałem, bohater zamierza wrócić. Jedzie uratować rodzinę Harry'ego i na chwilę obecną "rezygnuje z eksperymentu". Tak przynajmniej odczytałem słowa, które wypowiedział do strażaka.

Opowieść Al'a o myśliwym zastąpiono tą budką telefoniczną, pożarem i spotkaniem w knajpie. Wydźwięk ten sam a pokazano to obrazowo zamiast opowieści umierającego faceta. Braku tego wątku nie odbieram negatywnie, zwłaszcza że jest na to miejsce w kolejnych odcinkach. W końcu Jake jeszcze nie raz spróbuje zmienić bieg zdarzeń.

Tak czy inaczej, widać że twórcy mają swój pomysł na tę adaptację, więc za kilka tygodni będziemy mogli powiedzieć więcej.

soxterix

Pierwszy raz był próbny, potem wrócił żeby sprawdzić, jakie były konsekwencje uratowania Harry'ego Dunninga, następnie już mieszkał tam do 1963, wrócił po uratowaniu JFK do 2011, aby potem ponownie przejść przez portal i zresetować rzeczywistość, także on wcale nie wracał zbyt wiele razy do teraźniejszości.

AngelicaMaria

Dzięki za przypomnienie. Ciekawe że zapomina się o elementach fabuły, a pamięć o klimacie zbudowanym przez Kinga nie odchodzi. O ile łatwiej byłoby ocenić serial nie pamiętając jak udana była to powieść.

soxterix

Klimatu nie da się zapomnieć tak cudownie został przedstawiony. Czytając książkę, miałam wrażenie, że widzę ludzi tamtych czasów, samochody mknące po ulicach. Złapałam się nawet na myśleniu - jakby to było żyć na przełomie lat 50/60.

Pewnie dużo prościej by było, ale ciężko nie porównywać. Po totalnej wg mnie klapie z Pod kopułą, łudzę się, że 11.22.63 będzie dużo lepsze. Właściwie to nastawiłam się na coś bardzo dobrego, ale okaże się z następnymi odcinkami, czy słusznie.

AngelicaMaria

Miałem dokładnie tak samo. Jedna z najbardziej "klimatycznych" książek z jakimi się spotkałem.

Z pod kopułą porównywać nie mogę, bo nie oglądałem, a po recenzjach które zebrał nie mam ochoty nadrabiać. Za to nauczyłem się nie wymagać zbyt wiele od filmów powstających na podstawie książek które uwielbiam. Dwa ostatnie przypadki, kiedy znani reżyserzy (Hallstrom i Daldry) zrobili gnioty na bazie fantastycznych książek nauczyły mnie nie oczekiwać za dużo.
Ale tutaj, mimo że na razie brakuje mi tego książkowego klimatu, czekam z niecierpliwością na kolejne odsłony serialu. Może jeszcze mnie zaskoczą.

soxterix

Jeśli nie oglądałeś to nie polecam. Szkoda czasu na ten serial. Ja go dokończyłam tylko dlatego żeby zamknąć ten rozdział.

Za każdym razem, gdy ogląda się spartaczony film czy serial, powstaje w głowie pytanie, jak można zepsuć taką dobrą historię? Ekranizacje na podstawie książek Kinga to już masowo są niszczone, czego nie mogę pojąć. Zaledwie kilka tytułów się znajdzie dobrych, a o reszcie lepiej zapomnieć.

Ja ogólnie nie potrafię oczekiwać mało od wszelkich produkcji, więc niekiedy widząc zmarnowany potencjał, mam ogromny żal do reżysera. Dopiero po czasie nabieram dystansu, bo kiedy pierwszy raz coś się widzi, to siłą rzeczy, człowiek porównuje, ocenia, komentuje.

Mam nadzieję, że to będzie miłe zaskoczenie. Też na to liczę.

AngelicaMaria

Z drugiej strony jedne z najlepszych filmów jakie widziałem powstały właśnie na podstawie powieści Kinga (Skazani na Shawshank, Zielona mila), więc nie jest najgorzej z tymi adaptacjami.

W ogóle bardzo podoba mi się wybór Franco. Gdybym sam mógł obsadzić główne role to postawiłbym na Gyllenhaala, ale kiedy dowiedziałem się że Franco zagra Jake'a byłem zadowolony i po pierwszym odcinku nie zmieniam zdania. Za to od kiedy przeczytałem na tym forum że Rosamund Pike była rozważana do roli Sadie, nie mogę przestać myśleć że byłaby idealna.

soxterix

Też uważam, że SNS albo ZM, to jedne z lepszych filmów, jakie powstały, i jedne z moich ulubionych, ale biorąc pod uwagę ilość ekranizacji, to dwie w całym zestawieniu to mało. Chociaż Stand by me to też udany film.

Franco jest idealny. Miałam małe obawy, co do niego (przyznam się), ale aż wstyd teraz o tym pisać. Ale Gyllenhaal też na pewno wypadłby świetnie.

Niestety już się nie przekonamy, jaką parę by tworzyła z Franco. Trochę szkoda, ale dajmy szansę Gadon.
Jak już wspomniałeś o Sadie, to niekoniecznie mi się podobały okoliczności, w jakich spotkała Jake'a.

ocenił(a) serial na 6
AngelicaMaria

Do względnie udanych ekranizacji Kinga można też zaliczyć "Carrie" (z młodą Sissy Spacek) i "Misery". No i oczywiście "Lśnienie". Niezły był też horror "Christine" Carpentera.

Ale do seriali King szczęścia nie ma.

per333

No tak, zapomniałam o Misery i Christine, Lśnienie mi się nie podoba.

Seriale są jakie są, chociaż ja jestem wielką fanką Haven, chociaż fabuła nijak się ma do książki, więc w zasadzie nie wiem jak patrzeć na ten serial.

soxterix

Ależ jest opowieść Ala - o uratowaniu dziewczyny, która zginęła podczas polowania. W pierwszym odcinku, kiedy pojawiają się wstawki z Alem udzielającym wskazówek. W książce była to dłuższa historia, tutaj tylko wzmianka.

I rzeczywiście, mnie również brakowało tych powrotów do teraźniejszości, by zobaczyć efekty grzebania w przeszłości lub by zresetować je. Generalnie serial na duży plus, choć książki nigdy nie przebije :-)

Svitkonaa

Jeszcze zapomniałam dodać:
5. Al mówi: kup nudny, nie rzucający się w oczy samochód. Co zrobił Jake? Kupił żółty, charakterystyczny samochód :D

ocenił(a) serial na 9
Svitkonaa

1 odcinek wciąga ,oby tak dalej

Svitkonaa

5.W jaki sposób wrócił z tej ,,próby'' z 1960???-wchodzi do szafy i wychodzi na zewnątrz w 1960,ale,jak wyglądał powrót-powiedział jakieś ,,zaklęcie''.Przecież tak samo mogli ludzie z tego 1960 przenieść się do 2016...

ocenił(a) serial na 6
soxterix

Czegoś brakuje. Chyba po prostu talentu - reżyserom, scenarzystom, producentom, operatorom... Klimacik lat 60. spocco, ale jeśli chodzi o samą fabułę i narrację jest jakoś tak nijako, "płasko". I nie sądzę aby ten "styl" mógł się zmienić. To miniserial, tu wszystko jest zwarte, jest zamkniętą całością. Pierwszy odcinek to po prostu pierwszy rozdział tej samej historii. Dlaczego kolejne rozdziały miałyby mieć inny "styl"?
Niemniej oglądam z zainteresowaniem, bo gatunek mi odpowiada i tematyka także. Ale do Kinga i jego ekranizacji zaufania nie mam. Ten pisarz dawno rozmienił się na drobne i wydalił z siebie zbyt dużo totalnych głupot. Właściwie tylko jego powieści z lat 70. mają jakąś wartość.

per333

Absolutnie się nie zgadzam. O ile po Pan Mercedes z 2014 roku mocno nadszarpnął moje zaufanie do Kinga, o tyle Dallas '63 to jedna z najlepszych jego powieści. Wszystko tam zagrało. Niepowtarzalny klimat, którego nigdy przedtem i nigdy potem nie znalazłem w żadnej książce Kinga.
Ja o "stylu" nic nie piszę i żadnych zmian w tym zakresie nie oczekuję. Ale tak jak mówisz - pierwszy odcinek to jedynie część opowieści i ocena miniserialu na tym etapie nie różni się niczym od oceny filmu po 20 minutach od rozpoczęcia seansu. Podzieliłem się opinią na temat odcinka, bo byłem ciekawy odczuć innych widzów, ale daleki jestem od wyrokowania na temat całości.

soxterix

powiem krótko jestem po obejrzeniu pilota i te 80 min zleciało całkiem szybko i przyjemnie . czekam na kolejne odcinki
na pewno dla osób które nie czytały książki tak jak ja . serial jest dużo ciekawszy bo nie wiem co będzie dalej. mam nadzieję że lepiej zrobią ten serial niż Pod kopułą który na siłę dobiłem do końca 1 sezonu . po pierwsze ciekawa tematyka .chociaż jest kilka bzdur jak w prawie każdym serialu. po co ci szemrani goście z baru dają mu 3600 a potem wysyłają gościa za nim mogli mu ich nie dać i zabić go na miejscu . to absurd . po 2 czemu tak się zmartwił jak mu księga spłonęła w pożarze jak może się cofnąć do tego samego miejsca i nosić ją przy sobie . serial pomoże przybliżyć też niektórym osobą sytuację zamachu i osoby Lee Oswalda . nie każdy może wiedzieć kto to był a po serialu raczej będzie. Ostanie to miałem pewne obawy co do głównego bohatera granego przez Franco ale poradził sobie świetnie :)

Daniel_Kot

Właściwie to z każdym resetem rzeczywistości, traciło się rzeczy, np. mając pieniądze w banku to one przepadały, Jake kupił samochód, jeśli powtórnie wróci do 1960, to będzie musiał ponownie go kupić, a człowiek, który sprzedawał auto nie będzie go pamiętać, więc wszelkie notatki, które spłonęły, powinny przepaść na dobre, ale być może tutaj trochę inaczej to rozwiązali, okaże się w następnych odcinkach.

AngelicaMaria

Nie przepadało jedynie to, co miało się przy sobie, czyli ubrania, pieniądze w portfelu itd.

AngelicaMaria

Zawsze jak wraca mijają dwie minuty. Więc notatki zabrał dwie minuty wcześniej wybierając się w przeszłość. Jak wróci już ich nie będzie.

d_anio1

O tym pisałam powyżej. Notatki przepadły w 1960. Tak przynajmniej byłoby w książce, ale w serialu mogli inaczej to ugryźć. Okaże się.

ocenił(a) serial na 6
soxterix

Przyznam, że drugi odcinek łapie jakąś harmonię. Podobał mi się, więc podnoszę ocenę do 7...

ocenił(a) serial na 6
soxterix

Aczkolwiek można doczepić się do tzw. psychologii. Zachowania głównego bohatera nie są zbyt... inteligentne. Miał czas przemyśleć i przeanalizować sobie swoje ruchy, a on działa tak jakoś spontanicznie, bardzo improwizując. A podobno to osoba wykształcona, z jakąś tam wiedzą ogólną. A ciągle się gubi, generuje wokół siebie sytuacje jakby komiczne.

No i ostatnia scena 2 odcinka. Pojechał samochodem w siną dal, zatrzymał się przy wodopoju ;) i nagle z ciemności wyłazi ten chłopak z baru, brat zamordowanej pierwszej żony zwyrodnialca. Teleportował się? Przypadkowo znajdował się w miejscu, w którym podróżnik w czasie zatrzyma samochód? Jechał za nim swoim niewidzialnym samochodem?

per333

On go, jak wiesz, od momentu wizyty w barze śledził, jechał za nim, nie pokazali tego bo miało to być zaskoczeniem dla widza, aż tak trudno to skumać?

ocenił(a) serial na 6
holyjumper

No tak, jechał niewidzialnym samochodem, zatrzymał się niezauważony i choć główny bohater od zatrzymania się do dojścia do wodopoju potrzebował 5 sekund, to śledzący go chłopak był już tam od drugiej strony. Brawo!

per333

mnie bardziej zastanawia jak dostał się w jego ręce ten wycinek z gazety

ocenił(a) serial na 6
holyjumper

A to pewnie mu wypadło z kieszeni podczas bójki ze zwyrodnialcem. Brat zamordowanej był przecież później w tym domu, mógł to znaleźć.

soxterix

Kolejny odcinek niestety słabszy niż pierwszy. Bohater miał do zrobienia jedną rzecz (zasugerowaną już tydzień temu), a zaserwowano nam 50 minut wprowadzenia do właściwej akcji. Sporo dłużyzn i niepotrzebnych scen. Opowieść faceta o bohaterstwie podczas wojny to moim zdaniem typowy zapychacz czasu. Nie wniosła zupełnie nic do właściwej fabuły.

Do tego przeszłość "nie walczyła" za bardzo z bohaterem. Trudno sobie wyobrazić żeby zabijany mężczyzna nie próbował powstrzymać tego, który przyszedł go zabić, więc tak naprawdę jedynym problemem jaki Jake napotkał był mężczyzna z nożem. Wydaje mi się że w książce było tego więcej.

soxterix

nie ma jeszcze napisów do odcinka ??

ocenił(a) serial na 9
Doman2012

Jak nie ma, jak są :)

ocenił(a) serial na 8
soxterix

Zobaczylem 2 odcinki i jest dosyc dobrze, wiadomo ze proze Kinga bardzo trudno "wstawic" na duzy czy maly ekran.
Franco fajnie, pasuje mi jako nauczyciel podobnie Cooper jako wlasciciel jadlodajni. Czekam na dalesz odcinki z ciekawoscia.

ocenił(a) serial na 9
soxterix

Dallas 63 to książka, która skupia się przede wszystkim na realiach życia w USA końca lat 50 i początku 60tych, fabuła była tu drugoplanowa, chodziło raczej o sentyment do czasów niskim cen i przyjemnego życia, a także, by pokazać szok kulturowy.
Nawet mnie, co interesuję się tymi czasami (znam mnóstwo piosenek, modele aut tych czasów etc), ciężko było sobie czasami wyobrazić te ulice rodem z Mafii 2.
Przed seansem obawiałem się jednej rzeczy - zdjęć. Bałem się, że - z powodu budżetu będziemy mieli jedynie kilka wąskich ujęć fragmentu ulicy i kilku samochodów (jak w serialu Magic City - tragedia), natomiast mamy tutaj duże, piękne widoczki pełne pięknych samochodów i ludzi w strojach z epoki. Bardzo przekonująco.

ocenił(a) serial na 7
soxterix

Zgadzam się. Jestem w połowie serialu i ogólnie jako odrębny serial, nie patrząc na książkę jest niezły, ale skoro jest ekranizacją powieści nie sposób nie porównywać. Też mi brakuje tego czegoś, drażnią zmiany, nie czuję tego klimatu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones