Jak tam Wam się podobuje na razie 7 sezonik?
Ja jestem po 4 odcinkach i muszę przyznać, że jest nieźle. Szczególnie 3 mi się podobał UWAGA SPOILER - ta akcja z odbiciem Toniego absolutnie cudowna, no i wątek białego damka i jego syna, który okazuje się, że wcale nie popełnił samobójstwa. Naprawdę świetny odcinek.
Co sądzicie o tej rudej lisiczce? UWAGA SPOILER - fajnie dała popalić temu gościowi w szpitalu, a wcześniej tak rugała Jacka za przemoc... Jak dla mnie ona jedna ma jaja w tym przekletym FBI, fajowa postać, oby jej za szybko nie zabili :)
Acha, no i co sądzicie o tej nowej prezydentowej? Twarda babka, choć pierwsze oznaki wpadania w panikę niepotrzebnego już zauważyłem, miejmy nadzieję że nie straci klasy...
że syn pani prezydent nie popełnił samobójstwa było juz wiadomo w 24 redemption
Nie chce mi sie bezsensownej dyskusji zaczynać, ale z tego co kojarzę to nic po prequelu w związku ze śmiercią synka prezydentowej nie wiadomo. Tata Angeliny powiedział tylko do swojego czarnucha "miaj na niego oko" i tyle. Domyślać się można, ale ten serial potrafi nieźle zaskakiwac i pewności nie miałem.