24 godziny
powrót do forum 8 sezonu

Za nami pierwsze 2 odcinki, więc wypada napisać jakieś podsumowanie.


Cole Ortiz - Bardzo przypomina mi Chase`a. Widać, że jest fanem Jacka (tak jak Edmunds), nie układa mu się z przełożonym (Chapelle-Edmunds) i konflikt ten będzie zapewne jeszcze eskalował, aż dojdzie do sytuacji, w której młody zacznie pomagać Bauerowi, być może na własną rękę (tak jak Chase poleciał sam do Meksyku w celu odbicia swojego mistrza). Mam alergię na Edmundsa, więc trzymam jednak kciuki, żeby postać Ortiza nie poszła za bardzo w stronę tego pierwszego. Tak czy inaczej nie nastawiam się na zbyt wiele od Cole`a.

Dana Walsh - Jak na razie oceniam ją raczej pozytywnie, szczególnie dlatego, że w przeciwieństwie do innych, jest miła i wyrozumiała dla Chloe. Próbowała uciec przed swoją przeszłością, jednak teraz pojawił się problem. Ciekawy jestem jaką tajemnicę skrywa. Obawiałem się, że w związku ze swoim typem urody, będzie dość plastikową bohaterką, ale tak nie jest i za to plus.

Brian Hastings - Czyżby męski odpowiednik Erin Driscoll? Po fatalnym Larrym Mossie, na czele agencji współpracującej z Jackiem, mamy wyrachowanego twardziela, czyt. kogoś godnego szefowania CTU. Polubiłem go.

Arlo Glass - Denerwująca postać. Jest dla mnie spalony za tekst "Who`s Jack Bauer?". Mniej drażnił mnie nawet Adam Kaufmann. Ignorant, obgaduje Cole`a, a jest totalnym lamusem. Mam nadzieję, że Chloe go zgnębi.

Omar Hassan - Przypomina mi Davida Palmera (uderzające podobieństwo relacji z żoną do David-Sherry), choć niestety jak na razie pełni bardzo podobną funkcję w serialu do Hamri Al-Assada. Odważny, dobry i niezależny, a przy tym niezły negocjator - duży plus dla tego pana.

Rob Weiss - Asertywny i bezpośredni. Lubię go.

Kim Bauer - Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła namówieniem Jacka na pomoc Chloe. Musiała to być dla niej trudna decyzja. Miło popatrzeć na nią i Jacka. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz się pojawi w ósmym sezonie.

Chloe O`Brian - Jak zwykle rewelacyjna. Zabawne jest obserwowanie jej w nowej roli - zagubionego w systemach, nadrabiającego zaległości analityka. Kto ją zna, ten jednak wie, że bardzo szybko się wdroży w nowe standardy i będzie rządzić jak zawsze. Fajnie, ze w końcu wygarnęła Jackowi, bo faktycznie zawdzięcza jej on baaaardzo dużo. W przeciwieństwie do sezonu siódmego, wygląda ładnie.

Allison Taylor - Na razie nie drażni. Oby było jej jak najmniej.

"Mike Farmer" (co za nazwisko :D) - Ciekawe czy go zaraz zabiją i okaże się zaledwie pionkiem, czy będzie miał chociaż pozycję mini-masterminda w stylu Iry Gainesa. Jak na razie jest niezły.


Jak na razie niestety sporo wykorzystanych pomysłów z poprzednich sezonów. Zamach na prezydenta już był wielokrotnie, historyczne pojednanie na linii Zachód-Bliski Wschód mieliśmy w sezonie szóstym, podobnie brak poparcia środowiska arabskiego lidera dla jego pomysłów, konflikt Hastings-Bauer do złudzenia przypomina początkową relację Jacka z Erin, a Cole Ortiz kojarzy się z Chase`m.

Siedziba CTU faktycznie zrobiona jest na standard a la 2020. Wciąż nie mogę zrozumieć dlaczego Curtis Manning czy Bill Buchanan zginęli. Pasowaliby do nowego CTU idealnie. Można było też przywrócić Erin Driscoll w roli szefowej agencji, zamiast tworzyć bardzo podobnego do niej Briana Hastingsa. Nie wiem czemu twórcy serialu rezygnują w ostatnich sezonach z aż tylu postaci, które się sprawdziły.

Nie ma Renee Walker - HURRA!!! Boję się jednak, że to do niej Jack się odezwie w potrzebie.

Czekam ze zniecierpliwieniem na Mandy, ale skoro ma być tylko w jednym odcinku to proszę o ulokowanie jej w podobnym stylu jak w sezonie czwartym, ewentualnie tak jak w dwójce (ale oczywiście ma pojawić się znacznie dłużej!).

Gdzie jest Alan Wilson i Tony Almeida? Oby "Mike" doprowadził nas właśnie do tego pierwszego i pozostałych konspiratorów.


Początek na razie nie zachwyca tak jak pierwsze odcinki sezonu 7 czy 5, ale jest ok.

Następne dwa odcinki już za kilka godzin!

PS
Vis, czekam na polemikę! :P

ocenił(a) serial na 10
HaRdBucK

Najlepszy tekst odcinka, to wg mnie rozmowa Jacka z Hastingsem. Nie ta z umową, ale ta jak Jack chciał, go po straszyć Panią Prezydent. No i nie wyszło, facet pokazał klasę :) Ale tekst Hamira też był niezły.

ocenił(a) serial na 10
Robert831231

Gdyby to było straszenie Davidem albo Waynem Palmerem to bym się zgodził hehe.

W ogóle to skoro chcieli zrobić na 7 i 8 sezon pozytywną kobietę-prezydent to czemu nie wybrali Sandry :( Skoro ma nazwisko Palmer to MUSI zostac prezydentem.

ocenił(a) serial na 9
HaRdBucK

10 odcinek
słąby, nie tak jak poprzednie ale slaby
a CTU zachowało się tak pizdowato z tym mlodym na czele ze ręce opadają
KIEDY WRESZCIE JACK KOGOS BĘDZIE TORTUROWAŁ? KIEDY KOMUS PORZĄDNIE RYJ OBIJE? doczekam się?

dodam ze serial mi się już znudził niestety musze powiedzieć... juz nie czuje tego zagrozenia co było w poprzednich seriach, nawyraźniej nastąpilo zmeczenie materiału
mam nadzieje ze nie bedzie 9 serii, a zakonczy sie wszystko filmem kinowym

ocenił(a) serial na 10
HaRdBucK

Mnie sie podoba, że Jack po raz pierwszy chyba nie działa za plecami CTU i nie jest przez CTU ścigany. Choć do konca sezonu jeszcze daleko:)

magda_17

Niby tak, ale czy nie było by ciekawiej ? :P

ocenił(a) serial na 10
Demolka25

No na pewno byłby ciekawej. Do końca sezonu jeszcze daleko więc Jack na bank zrobi coś, co się nie spodoba CTU. Bo on zawsze wie lepiej niż oni.

A co do serialu to trochę to brakuję mi dynamiki i zwrotów akcji, choć nie powiem odcinek 9 podobał mi się, szczególnie jak Jack ratował z opresji Renee, mówiąc szczerze czekałem na ten moment.

Oceniając te pierwsze 9 odcinków nie jest źle, ale mogło być lepiej i trochę liczyłem na więcej. Mam nadzieję, ze będzie sezon 9, bo jeśli ten sezon ma być ostatni to trzeba go jakoś dobrze zakończyć.

24 było moim serialem numer 1, lecz ten sezon przegrywa z 6 sezonem Lost. No, ale lost się kończy, więc chcą serial zakończyć mocnym akcentem.

Pozdrowienia dla wszystkich oglądających a w szczególności dla HaRdBucKa i VisitorQa, którzy o serialu wiedzą prawie wszystko.

lampard22

Ja tam nie narzekam na razie, wiem w 99%, że to się jeszcze tak rozkręci, że będzie to jeden z najlepszych sezonów.

Tylko właśnie jak oglądamy po 1 odcinku na tydzień to się traci z deka. I wydaje się, że jest mało dynamiczny.

ocenił(a) serial na 9
Demolka25

10 odcinek
słby, nie tak jak poprzednie ale slaby
a CTU zachowało się tak pizdowato z tym mlodym na czele ze ręce opadają
KIEDY WRESZCIE JACK KOGOS BĘDZIE TORTUROWAŁ? KIEDY KOMUS PORZĄDNIE RYJ OBIJE? doczekam się?

dodam ze serial mi się już znudził niestety musze powiedzieć... juz nie czuje tego zagrozenia co było w poprzednich seriach, nawyraźniej nastąpilo zmeczenie materiału
mam nadzieje ze nie bedzie 9 serii, a zakonczy sie wszystko filmem kinowym

ocenił(a) serial na 10
Gallardinho

A mnie 8 sezon się poboba. Co prawda nie może się równac z rewelacyjnym 2 i 3 sezonem, ale jak dla mnie jest bardzo dobrze. Jedyne co mi się jak narazie nie podobało to akcja Cole'a gdy zabija tego faceta co chciał zabic Jenny oraz nasza pani prezydent. No ale cóż mieliśmy prezydentów z mózgiem i jajami(David Palmer i Charles Logan), bez mózgu(John Keeler), bez jaj( Wayne Palmer) więc teraz przyszła kolej na prezydenta bez jaj i mózgu. Gdybym miał ocenic 8 sezon już teraz umieścił bym go gdzieś pomiędzy 6 a 4 sezonem.( Odnosząc się do mojego rankingu, który gdzies tutaj był zamieszczony)

pozdrawiam

polluma

David Palmer zdecydowanie tak, ale czy Logan miał jaja ? W pewnym sensie była to ciekawa postać, jak i głowa państwa, miał swój specyficzny charakter nie do podrobienia, ale czy z jajami to bym nie powiedział. Taki z deka niezaradny był, a jak się okazało później był tylko marionetką w rękach Wilsona. A David z kolei niejednokrotnie potrafił SAM podejmować trudne decyzje, dotyczące jego prywatnie jak i kraju.

No, ale to inna bajka, mówimy tutaj o 8 sezonie. BTW, mnie też się podoba :) Nie jest jakoś rewelacyjnie, ale że źle też nie mogę powiedzieć. A co do Cole'a strzelającego do kolesia, który chciał go zabić, to ta akcja mi się bardzo podobała, było to fajnie pokazane, coś w stylu: "Z czym ty k***a do mnie" :P.

Podsumowując nie jest źle, ale brakuje mi tutaj kogoś pokroju Alana Wilsona :/

ocenił(a) serial na 10
Demolka25

Porzucmy wiec wątek prezydentów i tego co mają w spodniach, bo każdy może miec na ten temat inną opinię ;p. A odnośnie Cole'a to nie chodziło mi dokładnie o moment w którym zabija tego gościa tylko to co działo się potem. To jak z zimną krwią postanawia ukryc zwłoki i samochód, tylko poto by ochronic tyłek Jenny(bo w sumie gdyby to zgłosił raczej nic mu by nie groziło). A odnośnie Masterminda mam wrażenie, że jeszcze wszystko przed nami i w koncu poznamy kogoś kto może się równac z Wilsonem

Jeszcze jedną rzeczą która mi się nie podoba w 8 sezonie jest nowe CTU. I nie chodzi mi o wygląd i o technologie bo w koncu mamy 2012 czy któryś tam rok. Tylko o sposób działania. Z tego co pamiętam to stare CTU było organizacją wojskową czy działającą na zasadach wojskowych(nie pamiętam dokładnie) i nie patyczkowali się tam z ludzmi z których mają wyciągnąc informacje, a tu nawet Jack nie może kogoś legalnie potorturowac. Ale to tylko moje odczucia.

pozdrawiam

PS. Ach, i oczywiście jedną z największych wad CTU jest nowy dzwonek w telefonach. Stare CTU wróc :)

ocenił(a) serial na 10
polluma

Zazdroszczę Wam, bo chciałbym z przyjemnością oglądać sezon 8, a de facto co tydzień odwlekam ile się da obejrzenie nowego odcinka.

Początek serii przyzwoity, po śmierci Davrosa klapa przez kilka epizodów, następnie poprawa w odcinku ósmym, przyzwoity dziewiąty, ale dziesiątka to ponownie nuda. Za moment minie połowa sezonu, a nie wydarzyło się prawie nic.

Krytykowany tak obficie przeze mnie sezon 6 oglądałem mimo wszystko z ciekawością - seria 8 natomiast mnie nudzi. Przeraża to szczególnie dlatego, że po fantastycznym 7 sezonie pozostawiono tyle otwartych, świetnych wątków, które możnaby rozwinąć i oprzeć na nich ósemkę, a niestety totalnie je pominięto.

Nie ma racji Barfly pisząc, że ta seria musiała taka być. Wystarczyło wykorzystać kapitał z poprzedniej i rezult byłby świetny.

Plusa odnośnie najnowszego odcinka mógłbym przydzielić wyłącznie za obsadzenie roli Marcosa chłopakiem z naprawdę przerażającą twarzą.

Minus za większość decyzji, ale wymienię tylko zabicie Farhada Hassana. Wraz z jego zgonem szanse na zakończenie tego beznadziejnego wątku prętów w trybie pilnym zmalazły do zera.

Lampardzie dziękuję za pozdrowienia.

Polluma wróciłeś!

PS
Wayne Palmer włamujący się do domu Sherry w trójce, ścigający terrorystów razem z Jackiem w piątce i ryzykujący życiem na prośbę Karen i Sandry w szóstce, nie ma jaj? Ma je za to chowający się po bunkrach Logan?

Chyba oglądamy inne seriale.

ocenił(a) serial na 6
HaRdBucK

To może i ja dodam coś od siebie. Od razy powiem, że jestem całkiem zadowolony z najnowszej odsłony przygód Jacka. Z kilku powodów.

Przede wszystkim, mimo tego, co większość ludzi twierdzi, (i też mają sporo racji), po tylu sezonach, tylu odcinkach dosyć hermetycznego przecież serialu (zakładając, że twórcy nie mają zamiaru już odchodzić od przyjętej konwencji), wciąż dostrzegam nowe pomysły.

Wkręcanie Jacka, co sezon w sam środek akcji, podczas gdy ten, już od dawna formalnie nie pracuje w branży, wypadło tutaj całkiem naturalnie. I na samym początku i później, kiedy "sprzedał się" za Renee. Naturalnie a jednak inaczej niż poprzednio.

Niestandardowo (jak na konwencje, powtarzam) prezentuje się też wątek prezydencki. Amerykański prezydent, w obu wariantach, złym i dobrym wypalił się już częściowo, więc tym razem dostaliśmy dodatkowo rozbudowany wątek zupełnie innej prezydentury i to bardzo wiarygodny, ciekawy (kapitalnie zagrany) i przede wszystkim naturalnie wkomponowany w całość.

CTU. Myślę, że nie ma większej różnicy (jeśli i tak mamy nową ekipę) czy obserwujemy pracę CTU czy FBI ale fajnie, że wreszcie pokazano, jakim sprzętem powinna operować taka służba. Nowe postacie? Cole jest spoko (i na pewno jeszcze odegra ważną rolę), z czym chyba większość fanów się zgadza, Hastings chyba generalnie pasuje na bossa, Arlo jest zabawny (a po to tam jest), Dana niestety irytuje (mnie) ale takie postacie też muszą przecież być. Bardzo podoba mi się, że zamiast ogranego już do bólu motywu kreta, dostaliśmy motyw jej zmagań z przeszłością, który, jak dla mnie całkiem ciekawie rozwinął się po wplątaniu Cole'a. Na pewno jeszcze wszystko się przyjemnie pokomplikuje.

Badguys. Pierwszy gościu (nie pamiętam, jak się nazywał, którego grał rewelacyjny Doug Hutchinson był najlepszy, jak na razie w tym sezonie, szkoda, że tak szybko skończył ale to też bardziej wynika z konwencji (ogólnie jestem za jej lekką reformą) niż czegokolwiek innego. Ruscy, jak to ruscy w amerykańskich filmach, stereotypowi, ani na plus, ani na minus. Cała arabska paczka też specjalnie się nie wyróżnia ale wątek brata prezydenta Hassana całkiem fajnie się rozwinął (tylko mu też mogli dać pożyć trochę dłużej.

Co do ostatniego odcinka to ogólnie był według mnie bardzo dobry z wyjątkiem zbyt łatwej ucieczki tego młodocianego terrorysty, chociaż sam motyw "młody terrorysta vs. młody agent, obaj posrani w gacie i obaj odgrywający kluczową rolę dla swojej frakcji" bardzo sympatyczny. Nie obraziłbym się, gdyby było czegoś takiego więcej.

Podsumowując: sezon przyzwoity (oczywiście, że były lepsze), cały czas ogląda się świetnie. Na pewno czekają nas jeszcze, co najmniej 2 duże twisty i one w znacznym stopniu zadecydują o całokształcie. Z drugiej jednak strony, chętnie zobaczył bym coś naprawdę nowego. Ktoś wspominał o thrillerze w stylu Bourna i myślę, że to byłby naprawdę ciekawy pomysł. Wątpię jednak, żeby twórcy na ostatnią (mogliby zrobić okrągłe 10 sezonów) serię, o ile w ogóle będzie (mogę być niedoinformowany) nie będą już szykować żadnych rewolucji.

ocenił(a) serial na 10
HaRdBucK

No dobra z Loganem chyba przesadziłem. A mówiąc o Waynie, że nie ma jaj miałem na mysli tylko i wyłącznie czas jego prezydentury(mówiąc o Loganie też). BO trzeba przyznac, że swoje sytuacje chłopak miał, ale porównując jego styl rządzenia do Davida był dla mnie takimi ciepłymi kluskami. I zamknijmy ten temat bo sezon szósty oglądałem już troche czasu temu i mogłem niektóre fakty niechcąco pominąc, albo lekko przeinaczyc.

A odnośnie mojego powrotu, moje zniknięcie bez słowa nie było zbyt fair za co przepraszam. I oczywiście pozdrawiam starą ekipę z quizu ;p

ocenił(a) serial na 10
polluma

A ja się pytam gdzie jest Alan Wilson? Pokazać nam Masterminda wszystkich mastemindów i nam go zabrać toż to jest skandal !!! :p

rog1201

Dokładnie, gdzie jest Wilson? I żeby tylko nie zrobili czegoś takiego, że pojawi się on w 22 odcinku i złamią go w ciągu dwóch następnych, wykorzystując jego rodzinę. Tak było chociażby w przypadku Hodginsa i Saundersa, więc nie daruję twórcom jeśli powtórzą ten schemat.

ocenił(a) serial na 6
White_Rose05

Wiecie doskonale, że w tym seriali moment pojawienia się poszczególnego villaina jest zależy od jego ważności więc jeżeli twórcy nie zrezygnowali w ogóle z Wilsona (w co osobiście wątpię) to najprawdopodobniej zobaczymy, go gdzieś pod koniec albo przynajmniej dopiero po najważniejszym zwrocie akcji. I chyba lepiej tak niż mieliby pozbyć się go po paru odcinkach.

ocenił(a) serial na 10
LateX

Habib Marwan pojawił się bodajże w 8 odcinku 4 sezonu. Oczywiście mieli go zabić wcześniej, ale jego gra aktorka była tak bardzo imponująca, że zrobili z niego masterminda sezonu. Tak czy inaczej, nie zawsze kolejność wprowadzania czarnych charakterów decyduje o ich wadze ;-)

O co chodzi z tym ciekawym ujęciem "doskonale zagranej" prezydentury?

Odkąd wprowadzili Taylor, wątki prezydenckie są totalnie nudne, a na temat tej przaśnej aktorki wypowiadałem się już wielokrotnie, więc nie będę się powtarzać.

Zadam jednak pytanie - czy też zwróciliście uwagę na to takie standardowe zarzucenie głową Allison, połączone z grymasem i lekkim otwarciem ust, kiedy dowiaduje się o czymś strasznym, np. liczbie możliwych zabitych w przypadku wybuchu bomby? Wygląda to za każdym razem idiotycznie.

Wiadomo, że Wayne Palmer nie miał charyzmy swojego brata, ale nie zmienia to faktu, że był odważny i gotów do poświęceń dla dobra sprawy.

HaRdBucK

Eh, myślałem że teraz będą 2 epizody, sprawdzałem gdzieś na jakiejś stronie, ale jednak 12 będzie za tydzień :/

I teraz pisze, że za tydzień 12 i 13, to już nie wiem :P

http://www.pogdesign.co.uk/cat/

ocenił(a) serial na 9
Demolka25

ale dobry był ten odcinek 11!! nie spodziewalem się, denerwoowalem sie na nim jak za starych dobrych czasów, no mam nadzieje ze teraz juz powinno byc wszystko dobrze!

ocenił(a) serial na 9
Gallardinho

Zastanawia mnie jedno :C Jeśli pod koniec 10odc. Młody zamachowiec zniszczył wgląd do komory(dzieki ktorej go widzieli) to dlaczego w 11odc tak jakby nigdy nic wszystko widać :|?

UnKnowN_3

On nie zniszczył monitora za pomocą którego było widać osobę z 2 strony, tylko zniszczył sam ten panel. A jak widać to nie przeszkodziło.

ocenił(a) serial na 10
Demolka25

Przyzwoity odcinek.

Śmierć Marcosa (i ta bezradność w oczach Jacka!) była jedną z najbardziej efektownych scen w historii tego serialu. Swoją drogą to rola młodego terrorysty została odegrana naprawdę wyśmienicie.

Chloe i jej urocza gadka do Dany :D Uwielbiam, kiedy włącza się jej ta przyjacielskość (fanów odsyłam do rozmowy Kim z Chloe w sezonie trzecim tuż przed wylotem Kim do biblioteki w której pracowała córka Saundersa).

Co do Tarina to jest mi obojętne czy jest zły czy dobry, bo nie wzbudza żadnych emocji u widza. Nie znamy jego osobowości, historii, motywów. Taka totalnie przeciętna postać bez wyrazu. Fakt faktem jednak, że nie spodziewałem się, iż będzie zły.

Trailer zapowiada dobry 12-ty odcinek. Jakiś big twist ma się w nim pojawić i mam nadzieję, że nie będzie to oklepany zamach na CTU. Czuję, że Dana będzie miała z tym coś wspólnego, a ten cały prokuratorek jest podstawiony przez Hamira.

Od początku widzę potencjał w postaci Dany Walsh i na razie mnie nie zawiodła, a wciąż widzę, że ma jeszcze wiele do zaoferowania.

Tak czy inaczej, ostatnich 11 odcinków uważam za najsłabsze w historii serialu (tak, nawet biorąc pod uwagę końcowe odcinki 6 sezonu).

ocenił(a) serial na 10
HaRdBucK

No przeważnie oglądam we wtorek serial 24 godziny, lecz wczoraj z powodu braku czasu ( ach ta LIGA MISTRZÓW ) nie obejrzałem i dopiero dzisiaj.

Zgadzam się, bo też uważam ze odcinek był ok, z bardzo dobrą sceną śmierci Marcosa i tą gadką Jacka, że on nie takie rzeczy robił. Kto oglądał 7 sezonów ten wie, ze jak Jack grozi to nie ma żartów...

I ciekawi mnie też czy za tydzień będą dwa odcinki. Pamiętam, że w sezonie 7 tak było i były to odcinki 11 i 12 ( atak komandosów na Biały Dom !!! Ale i tak ich Jack załatwił ).Bo trailer odcinka 12 zapowiada się znakomicie i obejrzę z przyjemnością.

Nadal trochę mnie ten sezon nie przekonuję, ale nie jest tak źle i mam nadzieję, że będzie lepiej :)

ocenił(a) serial na 10
lampard22

W 12 odcinku zginął Bill Buchanan :( [*] A Taylor przeżyła :

ocenił(a) serial na 10
HaRdBucK

To prawda, że siódemka cały czas trzymała wysoki poziom, jednak po obejrzeniu S08 E11, przy końcówce odcinka powolutku włączyło się to wewnętrzne uczucie, które występowało w:
jedynce szukając Teri
dwójce siedząc w samolocie
trójce stojąc w holu hotelowym
i siódemce przez cały sezon (ze szczególnym uwzględnieniem wizyty w Białym Domu i w fabryce Jonasa Hodżesa)

ocenił(a) serial na 10
rog1201

Odcinek 12 emocjonujący, jednak totalnie mnie ROZCZAROWAŁ.

Po zapowiedziach oczekiwałem czegoś naprawdę rewelacyjnego, podczas gdy jedynym w miare zaskakującym rozwiązaniem było upozorowanie śmierci Tarina (co jednak nie dorasta do pięt wątkowi z Tonym/Stokesem/Seatonem w sezonie 7 - tamten odcinek był naprawdę doskonały) dzięki czemu udało się przeszmuglować bombę elektromagnetyczną (to już natomiast mieliśmy w sezonie 4, a zamachy na CTU i to znacznie bardziej efektowne widzieliśmy w piątej i szóstej serii).

Po beznadziejnym wątku Jacka/Vladimira/Renee, który nie dorastał do pięt wątkowi Salazarów/Jacka/Amadora/Niny, 8 sezon przeistoczył się w nieudaną podróbkę 4 serii (i jeszcze ta ucieczka kanałami - wypisz wymaluj Habib Marwan).

S08E12 wystawiam ocenę 7/10 i oficjalnie oznajmiam, że straciłem nadzieję, że sezon ósmy będzie dobry. Nawet jeśli ostatnie odcinki serii w jakiś magiczny sposób uczynią świetnymi, to pierwsza połowa sezonu jest totalną klapą.

A żal do twórców 24 mam za te wszystkie kłamstwa, że ósmy sezon będzie ściśle powiązany z siódmym itp i za to, że wszystkie wspaniałe cliff-hangery po prostu się nagle urwały.

To takie załamujące, że finałowy sezon Losta (który uważam za słabszy serial od 24, szczególnie sezony 4-5 były fatalne) oglądam z pasją, podczas gdy przy oglądaniu mojego ulubionego serialu odczuwam frustrację, zawód i znużenie.

Nie ulega wątpliwości, że oficjalny ranking sezonów wygląda teraz następująco:
3
7
4
1
2
5
6




8

ocenił(a) serial na 9
HaRdBucK

przykre to wszystko niestety,
to jest taka sytuacja jak z archiwum x, 8 sezon i 9 były słabiutkie, zabrakło świeżych pomysłów
czegoś zabrakło w tym sezonie 8, tak sobie mysle ze jakbym ogladal odc. 24 godzin pod rzad, a nie co tydzien to by moze bardziej bym sie wciagnął

Gallardinho

No o tym mówiłem na początku, mnie się sezon podoba mimo, iż również oglądam co tydzień. Ale oglądanie całego sezonu mniej więcej na raz to całkiem inna sprawa.

ocenił(a) serial na 10
HaRdBucK

No odcinek 12 jakoś też mnie nie zaskoczył, bo po tym zwiastunie spodziewałem się więcej. Szkoda, że nie puścili 2 odcinków. Być może byłby ciekawiej.

Pamiętam chyba z 2 sezonu jak Jack razem z terrorystami wysadzał CTU i to był fajny wybuch. Jack do końca nie wiedział co tam będą wysadzać i jak się dowiedział to i tak za dużo nie zrobił. Wracając do odcinka 12 to był dość przyzwoity.Tarin trochę zaskoczył mnie, ale Jacka i tak nie wykiwał.Ciekawe czy przywrócą do życia CTU i jak to będzie wyglądało. Pewnie znajdą gdzieś na płycie pirackiego Windowsa i na tym będą bazować he he...

I połowa sezonu minęła dość szybko. Jednym się podoba a drugim nie. Czytając różne komentarze, choć może jakieś pominąłem, to można zauważyć, że raczej są różne zastrzeżenia do serialu, ale praktycznie nie ma żadnych zastrzeżeń do Jacka Bauera...

Serial 24 raczej ciężko zastąpić by było innym...Z innych seriali jeśli miałbym polecić fanom 24 godzin to LOST,DEXTER i SPARTACUS.

Pozdrawiam :)

lampard22

Spartacus ? :P Jeśli ktoś lubi kino takie jak 24 to Spartacus nie ma nic z tym wspólnego. Chyba że tak po prostu polecasz oglądnąć. Ja oglądam na bieżąco odcinki i w zasadzie mi się podoba, chociaż za dużo w tym porno i czasami przesadzają z tą krwią :P Szczególnie jak zauważyć można w 2 pierwszych odcinkach jest jej za dużo i wygląda ona sztucznie.

No ale nie o tym ten temat. Żałuję, że nie poczekałem z oglądaniem na all odcinki, oglądało by się dużo lepiej. Chociaż nie było szans żebym tyle wytrzymał :P

ocenił(a) serial na 10
Demolka25

Co do serialu Spartacus , to także te pierwsze odcinki mnie nie przekonały, ale kolejne już tak. I racja ten serial nie ma nic wspólnego z serialem 24 godziny, ale z nowości co się ostatnio pojawiły to akurat ten jest dość godny uwagi...

W każdym serialu znajdzie się coś dobrego i złego, ale najważniejsze żeby tych złych było jak najmniej. Dobra nie chcę tu od tematu odbiegać co do innych seriali, bo to forum 24 godzin...

I ja też bym wolał ten serial cały obejrzeć, tak sobie w 2 lub 3 dni. Brakuję mi tego oczekiwania na kolejny epizod, jak to miało miejsce w sezonie 7...

ocenił(a) serial na 9
lampard22

jestem w szoku po 13 odc... w szoku że po raz enty tworcy bezczelnie powielają pomysly z poprzednich sezonów, owszem nie spodziewalem sie ze koń bedzie kretem, ale na litość, ile mozna jedno i to samo walkować

jednym slowem tragedia ;/

ocenił(a) serial na 10
Gallardinho

Odcinek 13 nudnawy, choć nie tak jak te z Vladimirem.

Scena z Jackiem/Owenem/Colem przeciągnięty do granic - czy ktokolwiek choć przez moment rozważał, że Jack lub Cole moga zginąć w taki idiotyczny sposób? Chyba nie.

Chloe - nie do wiary, że nie potrafiła przegadać tamtego durnia z NSA. Jej postawa w odcinku bardzo mi się podobała, choć też chyba nikt nie sądził, że może jej się coś stać... A kiedy wyłączymy element napięcia to samo przełączanie kabelków za ciekawe nie jest.

Kolejny plus dla Hastingsa.

Dana - jak dla mnie to jedyna ciekawa postać w 8 sezonie. Od początku dostrzegałem w niej potencjał. Brałem pod uwagę, że będzie taką namiastką Niny Myers i kretuje, ale nie byłem pewien. Dopiero kiedy ku mojemu zdziwieniu nie poparła Chloe w serwerowni pomyślałem "definitywnie jest wtyką". W sumie to wyłącznie sceny z jej udziałem mnie wciągają, bo jako jedyna intrygująca i tajemnicza bohaterka, swoją działalnością daje podstawy do doszukiwania się przez widzów drugiego dna w swych zachowaniach, podczas gdy pozostali bohaterowie postępują w bardzo oczywisty i łatwy do przewidzenia sposób. Nie byłem zaskoczony, kiedy zadzwoniła do Samira - nawet się ucieszyłem. Niestety nie dlatego, że postrzegam to jako ciekawy twist, ale z powodu podobieństwa do jednej z moich ulubionych scen w 24 - telefonu Niny do Andre Drazena. Scena z sezonu pierwszego była rozegrana perfekcyjnie i pamiętam, że napisy kończące odcinek oglądałem wciąż w totalnym osłupieniu, a otrząsnąłem się dopiero przy polsatowskich reklamach. Końcowa scena z odcinka 13 najnowszego sezonu jest oczywiście znacznie słabsza, ale na tle innych wydarzeń serii óśmej wypada zdecydowanie pozytywnie. W sumie to trochę żałosne, że zerżnęli kolejny klasyk z zeszłych sezonów.

Renee - czy tylko ja od tygodnia byłem przekonany, że "uratuje" Jacka? Łudziłem się, że nie zdecydują się na tak banalny sposób wplecenia jej ponownie do akcji, ale niestety moje obawy się potwierdziły. Roześmiałem się za to, kiedy z groźną miną rozprawiła się paroma strzałami z terrorystami - oczywiście nie mogła chybić! Brakowało tylko fanfarów.

Poza faktem, że sezon ósmy jest słaby, upewniłem się również w innej kwestii. Otóż najnowsza seria jest pierwszą, w której obsadzie czarnych charakterów grają totalni amatorzy.

Największym atutami 24 były dla mnie twisty, realizm oraz własnie perfekcyjny dobór czarnych charakterów, odgrywanych w większości przypadków po mistrzowsku. W obecnym sezonie jednak jest naprawdę beznadziejnie w tym temacie i powoli tracę nadzieję na poprawę. Np. w w ostatnich odcinkach niezwykle bawi mnie chłopaczek o imieniu Ali. Nie przeszedł mutacji głosu, chudy jak szczapa, twarz zbitego psa, a zgrywa groźnego terrorystę, który nawet próbuje zabić Jacka.


Podobno Mandy ma się pojawić w jednym odcinku, więc choć przez moment będziemy mogli napawać się czarnym charakterem, który wciska w fotel.

Odcinkowi wystawiam ocenę 6/10

PS
Na podstawie trailera obawiam się, że następny odcinek będzie na podobnym poziomie.

ocenił(a) serial na 9
HaRdBucK

taa hastings jest spoko


brakuje mi takich scen:
http://www.youtube.com/watch?v=1eYx46wbju0&feature=related
albo
http://www.youtube.com/watch?v=4og1_SickXY&feature=related

to one ksztaltowaly klimat tego serialu, podnosily adrenalinę, zawsze sie kibicowalo bauerowi zeby zmiekszczyl, zlamal jakiegos skurwiela terroryste, a nastroj potegoewalo male, duszne, delikatnie oświetlone pomieszczenie, chciało się to oglądać bo bylo to takie prawdziwe!
a w 8 sezonie zaryzykuje ze bauer jest jakiś "miekki" nie za to go uwielbiam, odnosi się ciągle z szacunkiem do każdego
nie wiem, moze to taki zabieg scenarzystów, jack sie postarzal i zmiękła mu rura, ale na litość, nie do takiego jacka się przyzwyczailem, nie takiego chce oglądać ;)
po drugie mam jakieś dziwne uczucie ze sceny są kręcone jakoś inaczej, poszczegolne sekwencje są za krótkie bądź mają za słabe dialogi, przypomnijcie sobie wymiany zdań bohaterów w porzednich sezonach, tu tego nie ma, jest jakies gowno, papka, dam przykład: scena przesluchania bauera przed komisja senacką, to bylo coś!

nie sądze zebym potrafil dobrze oddać to co myśle, nie jestem żadnym humanistą, mam nadzieję ze wiecie o co mi chodzi, jezeli nie to moge dalej wyjasniać

ocenił(a) serial na 9
Gallardinho

a może to przez to - http://www.youtube.com/watch?v=LdxV6G19R8o&feature=related ;)

ocenił(a) serial na 10
Gallardinho

No i poczytali nasze nie dobre komentarze na temat tego sezonu i stwierdzili pewnie, że nie ma sensu tego ciągnąć... Ja osobiście liczyłem na jeszcze 2 sezony, żeby tak ładnie w 10 to zamknąć i byłby fajnie. No ale cóż, jeszcze trochę odcinków zostało, wiec będzie co oglądać. Finał z tego co pamiętam chyba 24 maja i pewnie tak jak ostatnio będą 2 odcinki...

Być może to ze skasowaniem Jacka to jedna wielka ściema, która ma na celu podnieś oglądalność czy coś. I gdzieś pisało, ze tez inna stacja chce pokazywać Bauera. Zobaczymy.

Lost mi kasują na pewno, teraz 24 godziny a to są seriale z pierwszej 3 moich ulubionych. Jeszcze Flash Forward też ma niskie noty ( choć wcale się akurat do tego serialu nie dziwię, bo niestety Flash nie okazał się godnym następcą Losta ).Chociaż Spartuś bedzie ( Demolka racja ten serial jest zboczony ), Fringe już 3 sezon dostał. Smallville też chyba z 10 i Supernatural też idzie obejrzeć. V oglądam tylko z powodu Juliet z Lost.

No mam nadzieję też, że pojawi się coś nowego, coś w stylu 24 godzin, Losta i Prison Breka :)

ocenił(a) serial na 10
lampard22

Te audycje są naprawdę żałosne. Wyrywają sceny z kontekstu i kwitują "Główny pozytywny bohater torturuje własnego brata" itp.

Niestety tak to już jest, że im jest się wyżej (w tym przypadku im serial jest lepszy i popularniejszy), tym ma się więcej wrogów.

Psy szczekają, karawana jedzie dalej ;)

Lampard: 6 sezon Losta jest akurat perfekcyjny (jak dla mnie to w ogóle najlepszy ze wszystkich), za to 5 był tragiczny.

Szkoda, że twórcy 24 nie przeznaczyli więcej czasu na przygotowywanie sezonu 8. Chyba każdy sympatyk serialu wolałby poczekać rok dłużej i dostać doskonałą serię. Siódemka była kapitalna, a ekipa twórców jest ta sama, więc potencjał wciąż jest...

W jakim serialu gra Juliet z Losta? Świetna bohaterka i aktorka!

ocenił(a) serial na 10
HaRdBucK

No właśnie jak ostatnia seria to powinna być lepsza a nawet najlepsza. Parę odcinków jeszcze jest, więc powinno być dobrze.

Co do Lost popieram 6 sezon jest znakomity.

A co do Juliet to ona gra w serialu o nazwie V, czyli kosmici i te sprawy. I mam nadzieję, że w 6 sezonie jakoś gościnnie wystąpi, na przykład w finale...

Co do 24 to oni, choć nie wiem czy to prawda chcą jeszcze film zrobić, choć nie znam dokładnych szczegółów...

ocenił(a) serial na 7
HaRdBucK

Jeszcze nie zacząłem oglądać 8 serii, zacznę w maju, kiedy w USA będą kończyć, aby nie czekać na ostatnie odcinki.

Ale jedno jest już pewne nie Jack nie zginie w 8 serii, bo jest zapowiedziany film pełnometrażowy. A to psuje całą zabawę, bo zawsze byłaby opcja dramatycznego zakończenia serii.

W sumie idea serialu się wyczerpała już po piątej. Dzięki strajkowi scenarzystów w 2008 mogli dopracować siódmą, ale wszystko już było naciągane, przewidywalne i nieświeże.

Seriale mają swoją żywotność do maksimum 5 lat, potem się już przejadają.

ocenił(a) serial na 10
hist1410

Moje pytanie, po tym Wypaśnym odcinku brzmi: Kto do cholery, wydaje polecenia Walshowie i kim jest, ten tajemniczy biznesmen który im pomaga? A odcinek, SUPER szkoda mi tylko ochroniarza Hasana. No a na minus, to że Haistings zapomniał, że miał się spotkać z Pradym.
A i bym zapomniał, świetna mowa Pani Prezydent :)

I znowu tydzień czekania :(

ocenił(a) serial na 10
Robert831231

Skąd Robercie masz ostatni odcinek? bo w moich tradycyjnych źródłach ani widu ani słychu

ocenił(a) serial na 10
rog1201

Polecam poszukać direct linków - odezwij się na pw :)

użytkownik usunięty
Robert831231

Robert, nie wiadomo kto Walshowie wydaje rozkazy, ale logicznym było to, że ktoś wyższy stoi za rozkazami i zamachem na NY. Chyba nikt nie wierzy, że jakiś para ciemnych arabów i informatyczka zaplanowali tak wielki atak. Na pewno ktoś ze starych sezonów stoi za atakiem. Pytanie kto?

Jeżeli chodzi o Pradego to się zgadzam. Szkoda gościa :(.

ocenił(a) serial na 9

czy mi się wydaje, czy to był zajebisty odcinek? non stop akcja!
ależ się wkręciłem! czyźby odrodzenie sezonu 8?
tworcy są okropni, sadzilem ze 24 bedzie denne do konca, i bez problemu bede mogl sie z tym rozstać, a tu takie mile, niemile zaskoczenie


brawo 14 odcinek!!


hej, slyszeliscie ze 2 klejne odc. beda ostatnimi? l jakiś gość na forum tak pisze

ocenił(a) serial na 10
Gallardinho

Czy wy naprawdę nie zauważyliście tego wielkiego napisu na początku trailera "FINAL 10 HOURS" ? To że jakiś debil uznał emisję 2 odcinków 1 dnia za finał sezonu nie oznacza, że tak jest w rzeczywistości.

Co do odcinka - zdecydowanie lepszy od ostatnich, ale najpierw zacznę od wyszczególnienia paru żenujących momentów:
-zatrzymanie Kanina wyjątkowo podobne do zatrzymania Toma Lennoxa przez Reeda Pollocka w szóstce
-Generał doradza Robowi, żeby nie pomagać Ethanowi - czy tylko mi ta scena wydała się wręcz kopią sceny z Sherry, Julią i Alanem Millicanem z serii trzeciej?
-ambush profesjonalnej ekipy w tunelu na małą grupkę dowodzoną przez Jacka - czyżby powielenie ataku Andre Drazena na tajne więzienie w celu odbicia swojego ojca w sezonie pierwszym?
-tekst Hassana "byłem w wojsku, daj mi broń" to de facto powtórka tekstu Wayne'a Palmera z piątego sezonu "byłem w marynarce, daj mi broń", podobnie związany z tym dylemat Jacka.
-Dana pomaga Samirowi, chociaż nie pracuje bezpośrednio dla niego = Nina pomaga Drazenom, chociaż nie pracuje bezpośrednio dla nich.

No dobra, wyżaliłem się.

Dana jest REWELACYJNA. Przeczucie mnie nie zawiodło i stała się moją ulubioną bohaterką sezonu ósmego, mimo totalnego rżnięcia patentów wykorzystanych przy kreacji Niny Myers. Świetny ruch z odłączeniem satelity, dyskretne przeszmuglowanie informacji Samirowi, a przy tym totalne opanowanie i chłodny profesjonalizm. Przykrywkę ma idealną (tak jak Nina), bo ma opinię wzorowej agentki, która dodatkowo zna systemy najlepiej ze wszystkich (vide Myers), więc może nimi manipulować, a także zostawić sobie furtkę na okoliczność ewentualnego wykrycia jej (patrz: robak w systemach CTU wpuszczony przez Ninę w sezonie trzecim). Dodatkowo jest dla nas wszystkich nadzieją, że Alan Wilson albo inny członek jego grupy (tam byli sami biznesmeni), a najlepiej wszyscy razem, są wciąż w grze i poznamy wreszcie czarny charakter z klasą (poza Daną, która pełni jednak rolę pośredniczki/asystentki, a nie organizatorki).

Wątek Jacka i Renee w tunelu - mimo oczywistego zakończenia, nawet trzymał w napięciu.

Omar Hassan - powtarzam: to jest godny następca Davida Palmera! Jego postawa budzi szacunek od początku sezonu (wyłączając ten fatalny pomysł z obłędem), ale w tym odcinku powiedział coś, co zrobiło na mnie olbrzymie wrażenie: "Pana ludzie są mordowani, musimy wrócić i im pomóc". Jego empatia bardzo przypomina zdolność Davida do wczuwania w psychikę innych ludzi (przypomnę może rewelacyjną kwestię wykrzyczaną do Sherry "Damn you, Sherry, if this child die! [chodziło oczywiście o Kim Bauer, a scena miała miejsce tuż po tym jak Sherry powiedziała prasie, że jej mąż przeżył zamach]). W następnym odcinku Omar ma pójść jeszcze krok dalej i czekam na to ze zniecierpliwieniem.

Chloe O'Brian - czy mi się wydaje, czy ona wykryła, że to Dana sabotowała satelitę? Nie wiem czemu ten wątek zatrzymał się w miejscu.

Brian Hastings - piękna przemowa do pracowników CTU. Jest po prostu świetny.

Tarin Faroush - błagam, żeby nie złamał się i nie zadzwonił do CTU z płaczem... To będzie zbyt skrajnie banalny finisz wątku bomby. A limit banału w tym sezonie został wykorzystany już wiele odcinków temu!

Samir - nie dorasta do pięt Habibowi Marwanowi, ale z poznanych na razie bandziorów jest najlepszy.

Allison Taylor - najgłupsza postać w serialu. W 7 sezonie ustanowiła rekord głupoty nienegocjując z terrorystami, przez co Ike Dubaku rozwalił 2 samoloty. Życie Amerykanów było dla niej mniej ważne od życia Sangalczyków oraz życia Mutobo, którego wydać się nie zgodziła (efekt? Śmierć tego poczciwego szefa fabryki jakichś środków trujących czy czegośtam)... W tym sezonie jednak pobiła samą siebie! Wyżej od życia setek tysięcy Amerykanów postawiła... życie obcego prezydenta, który jeszcze niedawno spiskował przeciwko USA. Rob zmiażdżył ją merytorycznie, ale ta kretynka ze swoją ulubioną bazarową pompatycznością, pozostała przy swoim. TA KOBIETA JEST SZALONA! Dodatkowo warto wspomnieć, że zamiast pozwolić Jackowi zajmować się priorytetowym zadaniem, to przydzieliła mu nadzorowanie ucieczki Omara. Zabiera CTU największy atut, ale jednocześnie wymaga znalezienia Samira. Niewiarygodne, że to Davida odsunęli przy władzy (kiedy miał rację), a do niej się nikt nie może dobrać. All we need is impeachment!

Rob&Generał - popieram to co zrobili. Precz z Taylor!

Jacka Bauer - "przyjmuję rozkazy tylko od prezydenta", "nie zrobię tego, jeśli prezydent się na to nie zgodziła", etc. Co za hipokryzja! Zachowywał się totalnie odwrotnie w sezonach 1,3,4,5 i 6 (co do 7 nie mam pewności). Co z nim się stało? :(

Podsumowując: 8/10 - najlepszy odcinek sezonu.

Ciśnienie skoczyło mi jednak dopiero podczas oglądania promo 15&16. Dana zostanie złapana (mam nadzieję, że nie przez Jacka na parkingu samochodowym tak jak to było w przypadku Niny...), ale nie skończy jak wtyka-amator w stylu Marianne Taylor albo Spencera Wolfa, tylko rozpocznie kolejny etap swojej gry. Nie mogę się doczekać!

Hassan oddający się w ręce terrorystów wbrew woli innych. Super!

Jedyne co mnie nie cieszy (teraz spotka mnie fala krytyki jak zawsze) to powrót Logana. Rozumiem, że podobała Wam się jego rola w 5 sezonie, ale zastanówcie się czy jego postać ma cokolwiek do zaoferowania? W akcję 6 sezonu wpletli go już totalnie na siłę, ale teraz? To, że David Palmer pomagał nieporadnemu Charlesowi pod koniec 4 sezonu było oczywiste, ale co Logan ma do zaoferowania Taylor? Jeśli chodzi o profesjonalizm w wykonywaniu urzędu prezydenta USA, są siebie warci...

Nie szukam tutaj logiki, bo to swoisty gest ze strony twórców dla rzeszy fanów Logana, którego popularności do dziś nie mogę pojąć. Nawet w samym sezonie piątym zachowywał się idiotycznie niezliczoną ilość razy, a w sprycie nie dorównuje chociażby Hendersonowi czy Graemowi...

I na zakończenie najlepsza kwestia trailera, którą wciąż rozbrzmiewa w mojej głowie:
-Tic-tak, Mr Bauer. You're running out of time (prawie jak "I'm sending a link to your phone - something I think you should see..." w wykonaniu Cary Bowden). Dana nawet ma głos podobny do Cary <3 <3 <3

GO DANA GO!

PS
Przeglądac komentarze na yb spotykam się głownie z opinią "Dana is a bad bitch - I hope Jack will kill her!". Nie mogę tego pojąć. Skoro fani kochają Logana, który zachował się najbardziej niemoralnie ze wszystkich bohaterów 24, to skąd ta nienawiść do Dany? Przecież ona nie jest prezydentem USA, za to gra po mistrzowsku swoją rolę (nie trzęsie i nie jąka sie jak Logan, tylko działa profesjonalnie - tak jak Nina, Cara czy Mandy).


ocenił(a) serial na 10
HaRdBucK

Mój błąd - Chloe jedynie wysyłała plik do Dany. Wydawało mi się zbyt banalne, żeby Dana zostawiła tak widoczny ślad w systemie po swojej działalności.

ocenił(a) serial na 10
HaRdBucK

Myślałem, że to montaż, ale po obejrzeniu promo kilkakrotnie utwierdziłem się, że Cole strzela do Dany!

ocenił(a) serial na 10
HaRdBucK

Finał sezonu w 15 i 16 odcinku, no brawo dla tego kto to napisał a jeszcze większe dla tych co uwierzyli. Już sobie żarty na Prima Aprilis robią he he żartownisie, przecież to dopiero jutro. Swoją drogą może to, że 8 sezon jest ostatni to też żarty...:)

Co do odcinka 14, którego obejrzałem dopiero w nocy( bo liga mistrzów była) to odcinek był ok. Ostatnio się dużo strzelają i Jack w liczbie zabitych sobie poprawia średnią. Znowu te wątki polityczne, no ale jakieś tam muszą być.Ekipa Comando nie dała rady Jackowi i jak zwykle nie dał im się wykiwać. A w CTU Dana kombinuję jak tylko może, ale nie długo to się skończy...

Po świętach puszczą 2 odcinki i ta wiadomość jest super.Nie chcę tutaj za bardzo pisać co się wydarzy, ale będzie co oglądać i pewnie nie wszyscy przeżyją.Ale o tym będziemy pisać za tydzień, bo na pewno będzie ciekawie.

I oczywiście trzeba życzyć wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT:)( Jackowi też życzę, ale on chyba nie będzie miał czasu zjeść wielkanocne jajko. Zresztą nie pamiętam, żeby w trakcie któregoś sezonu coś jadł)

ocenił(a) serial na 9
lampard22

sądze że chloe obrajan nie przezyje, dana ją zastrzeli
mam takie przeczucie, bo chloe za abrdzo sie nie wybija w tym sezonie, nie ma jej za dużo, więc sadze ze już czas na nią ... :D