Po obejrzeniu pierwszego odcinka a następnie kolejnego i przeczytaniu waszych postów, przetarłem oczy i zadałem sobie pytanie czy oglądałem to samo co wy czy może jakiś inny serial, ponieważ jak czytałem wasze posty wychwalające the 4400 nie mogłem uwierzyć własnym oczom!!!Ten serial jest najwyżej średniakiem (chyba że kolejne odcinki są niesamowite), a jak czytam teksty że jest lepszy od LOST i że zagubieni są nudni i ile można siedzieć na tej wyspie to się uśmiałem. Ten serial nie dorasta do pięt Zagubionym!!!Nie mówiąć już o efektach specjalnych które są słabiutkie.
Polecam Heroes duże lepszy serial, lepsze efekty i gra aktorska.
Co ma lost do 4400? to dwa różne seriale i nie popieram ich porównywania.
Chociaż przyznam że lost ostatnio stał się nowym wyznacznikiem oceny seriali.
Po drugie losta też nie ma co wychwalać pod niebiosa, w każdym serialu znajdą się większe lub mniejsze błędy i jak każdy serial będzie miał swoich miłośników i przeciwników.
Kolego nie chodziło mi o porównywanie obu seriali, ponieważ są całkiem inne
tylko dziwiłem się jak The 4400 może bardziej się komuś podobać od LOST i tyle. W czasie oglądania dwóch pierwszych odcinków strasznie się wynudziłem! Nic mnie nie zaciekawiło ani zaskoczyło, ale dam szanse temu serialowi i obejrze kolejne dwa odcinki co będą na TVP1, ale nie sądze żebym zmienił zdanie na temat tego serialu.
Cóż, serial strasznie mnei zawiódł. Obejrzałem pierwszy sezon i muszę powiedzieć że obejrzałem go na siłę, serial kompletnie nie zainteresował i cały czas liczyłem że jednak coś da się z niego wyciągnąć po tylu pochlebnych opiniach... no cóż...
P.S. Strasznie beznadziejny i sztampowy jest ten wątek miłosny kobiety w ciąży :D
Moim zdaniem LOST wszyscy wychwalali i nie wiem dlaczego ...
dla mnie to było nudne ...
może powiem inaczej ! Oglądnełam dwa pierwsze odcinki LOST i mnie nie wciągneło a oglądnełam w zeszłym tyg dwa pierwsze odcinki 4400 i jestem bardzo ciekawa co będzie dalej ....
Może to fakt że fabuła się tu troche powtarza i w ogóle ale mi się wydaje że to wszystko zależy od gustu ....czy film jest dobry może stwierdzić zawodowiec a my co najwyżej czy nam się podobał ...
mi się podoba !
POZDRO !
Adrian2311 tak sie zgadzam z Twoim zdaniem ze az sobie obejrze Heroes :) Mam wrazenie ze ludzie zapelnie cos innego ogladali. Ilosc bledow jakimi serial razi jest tak duza ze az sie nie chce o nich pisac. Nuda i raczej nie siade do nastepnych odcinkow. Co do porownan do lostow, to 4400 nie mozna znim porownywac na to trzeba zasluzyc:)
Pozdrawiam
a według mnie to ten serial jest nawet fajny z ciekawością obejrzałem dwa pierwsze odcinki i będę oglądał następne . Masz jednak racje że ten serial nie dorównuje zagubionym ale da sie obejrzec
P.s Niedługo lost 3 na axn
Pierwsze dwa odcinki wypadły zdecydowanie poniżej mich oczekiwań, można odnieść wrażenie, że ktoś wpadł na pomysł uczynienia sporej części indywiduów z X-Files zbiorowym bohaterem serialu. Pomysł może i ciekawy, ale gorzej ze szczegółami. Bohaterowie są mało interesujący, a ich perypetie jakoś w ogóle mnie nie zaintrygowały, ogólnie byłem mocno zawiedziony , zwłaszcza w świetle reklam i opinii wyczytanych w różnych miejscach sieci.
"jazda" zaczyna się gdzieś w połowie 2 sezonu i jak narazie tra do końca 3. Dalej nie oglądałem, bo nie ma. Wszystko co jest w 1 to takie przygotowanie na prawdziwy wątek filmu. Polecam !! Na zachętę powiem, że też ostro jechał na ten film po pierwszych odcinkach, że nudny, usypiający. Zdałem sobie jednak sprawę, że to musi być. Budowanie napięcia jest niesamowite a akcji po kilkadziesiąt na 1 odcinek :) Momentami naprawę można się pogubić z zakręcenia.
Ja czekam na pojawienie sie w 2 serii Kariny Lombard :) Fantastyczny serial o wiezieniu zrobili juz kilka lat temu Brytyjczycy, zatytuowany byl "Bad girls" i stal sie takim hitem na Wyspach, ze nakrecono az 8 sezonow, a niedawno 1 sezon wydany zostal w USA. Rewelacyjna gra aktorow, realizm, dialogi, niezla muzyka to tylko kilka z atutow tego serialu.
ale to straszne czekać do połowy 2ego sezonu żeby to się rozkręciło. I męczyć się tak 2 godziny na tydzień żyjąc tą nadzieją hehe Na razie to klęska - tak ciężko się przez to przechodzi. Może to jest i dobre dla kogoś kto robi coś absorbującego w trakcie i serialowi poświęca jakąś jedną czwartą uwagi, albo mniej - to może wtedy się sprawdza, ale żeby tylko to oglądać to nie da rady bo się zasypia, a włąściwie nie zasypia bo raczej dąży się do ucieczki w stronę przestrzeni bez telewizora. Człowiek patrzy na to i ciągle myśli "pokażcie coś ciekawego, niech cośkolwiek się dzieje". Straszne to jest, że ludziom teraz tak mało do szczęścia wystarcza, wszysyc taaacy zachwyceni...
A ja mam taka cicha nadzieję, że 4400 nie zostanie "zwalonych" tak jak Lost. Bo pierwszy sezon "Zagubionych" był naprawdę niezły - wciągający i zaskakujący. Ale część druga... zacytuję "Newsweeka":
"Amerykański serial o grupie rozbitków wałęsających się po tajemniczej wyspie zasłużył na miano porażki roku. Widz brnie przez serię retrospekcji pokazujących zawiłe losy bohaterów przed wypadkiem - a co z roazwiązaniem właściwej zagadki? Podpowiadamy: jeszcze labrador Walta nie miał okazji powspominać swgo życia przed wypadkiem. Na pewno ma coś na sumieniu.":):):):) Popieram.