Ej, mam pytanie, bo albo mi się wydaje i mam zwidy, albo naprawdę zmienili matkę Sydney? Bo w pierwszej serii na końcu widzimy wydaje mi się zupełnie inną kobietę, niż ta która pojawia się w na początku drugiej. Mam rację?
Zmienili, ale rozpoznaję to tylko po upięciu włosów, bo twarzy nie da się rozpoznać.
ja po figurze i sposobie głosu, tamta miała inną barwę, była też okrąglejsza.