Postanowiłam przed 3 sezonem odświeżyć sobie, co było wcześniej. Zobaczyłam, że dostępny jest polski lektor, więc z ochotą go wybrałam - przydaje się, gdy w trakcie coś robię i mogę też polegać na słuchu, nie tylko na wzroku. Jakież było moje nieprzyjemne zaskoczenie, gdy ZNOWU usłyszałam kobiecy lektor. Jestem tym niesamowicie wkurzona, coraz częściej tak jest i pomijając już, że psuje to cały odbiór, można włączyć przecież z napisami...
ale kurde, gdy naprawdę potrzebuję wersji z lektorem, akurat po raz kolejny, w kolejnym dobrym serialu, wrzucają damskiego lektora. Moje zdanie - asłuchalne paskudztwo i nie wiem, czemu tak się to szerzy. Jakoś dziwnie, tylko na netfliksie.