Jeżeli to koniec serialu, to jestem niepocieszony i bardzo rozczarowany.
Ci, co zginęli w grach, zginęli w realu. Ci, co przetrwali i odrzucili obywatelstwo, przeżyli. Ci co przyjęli, kij wie.
No i Anka, która zginęła, ale się budzi...
No dziwna akcja z tą Ann, ale ona leżała i Kuina powiedziała jakby za nią, że wrócą razem. I w późniejszej scenie jest, że początkowo jej serce się zatrzymało, ale z pomocą defibrylatora udaje się przywrócić jej puls i otwiera oko. Trochę naciągane, ale jakaś próba obronienia tego była.
Według mnie zakończenie jest bardzo satysfakcjonujące i zamknięte ładną klamrą. Jest także puszczenie oka dla widza na kontynuacje lub spin off.
Jeśli przyjąć że ten świat do którego wrócili jest rzeczywiście prawdziwym światem, to wydaje mi się, że Ci co przyjęli obywatelstwo jednak zginęli. Ludzie którzy wchodzą do świata "borderland" to są osoby które zginęły w realu. Dostają jeszcze jedną szanse na powrót poprzez wygranie wszystkich gier w jednym cyklu która trwa właśnie 1 minute / 1 miesiąc. Więc jeśli po pierwszym cyklu ktoś zgodził się żeby zostać obywatelem to jego szansa na powrót przepada, wybór ma jeden. Zostają w pośrednim stanie gdzie grają w nieskończoność w swoje gry albo je przegrywają i koniec.
Nie dostaliśmy wszystkich odpowiedzi w serialu na temat zasad jakim rządzi się ten świat, więc co do Ann ja bym się na przyczepiał, że coś jest naciągane. To że Kuina złapała Ann za rękę i dokonała wyboru mogło spowodować że przeżyła.
To tylko moje interpretacje
Dla mnie puszczanie oka... To zupełna nielogiczność. Oczywiście zakładając, że był to odcinek finałowy i więcej sezonów nie będzie.
Pożyjemy, zobaczymy.
Jak dla mnie końcówka i Joker na stole to trochę otwarte zakończenie jak kręcący się bączek w ostatniej scenie Incepcji.
Z ostatniego odcinka i historii które opowiada Mira jako uzasadniające istnienie Borderlandów to uważam że jej pierwsza i ostatnia z historii byłyby bardziej satysfakcjonujące dla serii niż to jak ostatecznie kończy się serial.
Podobno jednak zakończenie jak i całość serialu jest dość wierną adaptacją oryginalnej mangi i materiał źródłowy został w pełni wyczerpany. Jeżeli więc zobaczymy kolejny sezon to będzie to w całości oryginalna produkcja netflixa.
To prawda, zakończenie jest praktycznie tożsame z mangą. Odnośnie Jokera nie zostało to dobrze wyjaśnione w serialu - w mandze Joker był prawdziwym władcą Borderland i sprawował pieczę nad tą krainą. Pojawienie się karty z jego wizerunkiem oznacza, że nie była to tylko iluzja czy zbiorowa halucynacja oraz, że Borderland nadal istnieje i będą odbywać się następne gry
Funkcja jokera zostaje wyjaśniona w mandze. Otóż w mance jest dodatkowa scena której nie pokazano w serialu. Po śmierci Miry chwilę później na stole przy którym pili herbatę pojawia się karta jokera i Arisu widzi jakaś postać. Mówi ona do niego "Wyglądam Ci bardziej na Boga czy diabła". Chwilę później widzi barierę między życiem a śmiercią. Możemy więc wywnioskować że postać jokera mogła stworzyć borderland
Nigdy w życiu nie przeczytałem żadnej mangi ale już kilka produkcji opartych na tego rodzaju sztuki coraz bardziej skłania mnie ku rozpoczęciu tej przygody ;) Możesz coś polecić na dobry początek dla kompletnego nooba w tej materii? ;)
To zależy jakie gatunki lubisz, ale takie podstawowe godne polecenia moim zdaniem to: ta od której pochodzi mój nick czyli Akira, ta od której pochodzi mój awatar czyli Berserk, Death Note, Monster, Attack on Titan, Vinland Saga, Fullmetal Alchemist, Vagabond, Oyasumi Punpun, 20th Century Boys, Great Teacher Onizuka, Made in Abyss, Hunter x Hunter, One Punch-Man, Mob Psycho 100, Golden Kamuy, Banana Fish, Homunculus, Jujutsu Kaisen, Rainbow: Nisha Rokubou no Shichinin - coś z tego na pewno Ci podpasuje
Piszesz:
"Jeżeli to koniec serialu, to jestem niepocieszony i bardzo rozczarowany."
Jak byś to widział, które zakończenie byłoby dla Ciebie satysfakcjonujące?
Piszesz:
"Dla mnie puszczanie oka... To zupełna nielogiczność."
Powyżej masz wyjaśnienie, serial opiera się na mandze, w której Joker ma swoje szczególne miejsce, tak więc takie "puszczanie" oka nie tylko jest logiczne ale otwiera drogę do kontynuacji, jak już wyżej pisali inni użytkownicy.
Jak dla mnie zakończenie wręcz idealne, wyjaśniające wiele rzeczy które miały miejsce przez cały serial. Do 8 ocinka, 2 sezon wydawał mi się taką bajeczką, gdzie niektórzy zostają postrzeleni masę razy a i tak jeszcze żyją, a chodziło o to, że mieli większą wolę przeżycia niż inni dlatego dotrwali do samego końca