Obcy: Ziemia
powrót do forum 1 sezonu

Wiem że połowa zespołu już tak w zupełności ludźmi nie jest, ale mniejsza o to. Strasznie mnie dziwi postępowanie postaci. Nie rozumiem sceny z piłką przy Hermicie. Dlaczego nie komunikuje przybyłym, których chce opatrzeć co go zaatakowało? Dlaczego postacie mają takie wyrąbanie na krew spływającą po ścianach?
Podoba mi się koncept dzieci w dorosłych ciałach, ale kiedy nikt nie postępuje jak człowiek, ma się takie dziwne wrażenie przerysowania.

Gore uderzające ale w ten tani, przesadzony sposób. Facet czołgający się po ziemi mnie rozbawił.
Żołnierze też niby strzelają do Xeno ale nigdy nie trafiają i mają jakiś opóźniony zapłon. No dobrze.

Estetycznie mi się podoba, lubię to zachowanie konkretnego nastroju technologii.
Pozostałe stworzenia, zwłaszcza oko z mackami jakoś do mnie nie przemawiają, chociaż jestem ciekawa pozostałych organizmów. Bo chyba nie pokazali wszystkich?
Bawi mnie swoją drogą, że prawie zawsze kiedy na ekranie biegają jakieś małe alienowe stworki, wydają ten sam ćwierkający dźwięk. Jakby to była kompletnie niepojęta możliwość, żeby nie wydawały żadnych dźwięków (albo chociaż brzmiały jakoś inaczej)