Serial się nawet spoko ogląda, ale jescze chyba nigdy podczas oglądania serialu/filmu o tej tematyce (a oglądałem ogromną ilości tytułów o Zombie) Nie przychodziła mi tak często myśl do głowy "Jakie to jest kur*a głupie"
Hej, masz coś godnego polecenia w tematyce zombie,ewentualnie "wirusa"? Dla kogoś, kto od niedawna wczul się w klimat? Przerobiłam The Walking Dead (jak na razie najblizszy mi klimat), czekam na kolejny sezon, wzięłam się za Z Nation, obejrzałam Black Summer i Ku jezioru....Teraz na warsztat idzie All of uS are dead. Wiem, że przede mną sporo filmów i seriali, ale może jest coś wg Ciebie szczególnie godne uwagi z jakiś względów.
Gorąco polecam "28 dni później" i kontynuację "28 tygodni później". Nie można też ominąć "świtu żywych trupów" z 2004 roku.
Całkiem przyzwoicie się bawiłem przy "Cargo"
A jeśli podobał Ci się TWD to równie dobrze możesz obejrzeć Spinn-off "Fear the Walking dead"
Dawno nie było takiego dobrego serialu o zombie jak All of us are dead, dlatego podałeś same starej daty oczywiste tytuły, a Fear the walking dead to ewentualnie tylko 3 pierwsze sezony, później kupa niemiłosierna.
Co w tym złego, że starej daty? Miały być dobre i są dobre.
Z tym twoją opinią, że dawno nie było tak dobrego serialu o Zombie, mocno bym polemizował. Wszak ilość absurdu w produkcji, dorównuje Z Nation.
FTWD bije na głowę All of us are dead.
Tak, kingdome super jest też, tylko to innego typu. Kingdome jest typu zombie atakują starożytne chiny, tylko korea to zrobiła, ale i tak wszędzie chińczyki i królewskie takie.
Bardzo lubię, widziałem 2 razy, jedno z moich ulubionych.
Najciekawsxe, to serial "Kingdom" oraz filmy "Zombie express", "28 dni później", "28 tygodni później", "Jestem legendą", "REC", "Lament", Wszechstronną dziewczyna" i ciekawy klimat mają również "30 dni mroku".
Z takich nie chińskich to fajne są pierwsze 3 o zombie zrobione przez Romero to fajność pierwszej wody, tylko staroć, ale ładna, a potem robił strasznie głupie o zombie takie filmy, strasznie.
A w pierwszym to zombie chodzą bo je napromieniowało hahahahahaha.
Dorzucę swoje polecenia z pandemią/zombie (kolejność nieprzypadkowa): seriale: Sweet Home, Kierunek: Noc, The Rein, Sfreakowani, Bastion, filmy: Jestem legendą, World War Z, I Am a Hero, Noc pożera świat, To już ostatnie dni, Wszechstronna dziewczyna, Wiecznie żywy, The Divide, Komórka, Miasto ślepców, #Alive, Opętani, Wygłodniali, W ukryciu, Dead Rising: Strażnicy, Z jaj Zachariasz, Wyleczeni, Jedna z dróg, Mama i tata, Krwawe niebo, Samotni.
Jak Kierunek Noc to jest jeszcze powiązany z nim serial Yakamoz S-245, to samo uni tylko zamiast samolotu jest okręt podwodny, fabuła dzieje sie w tym samym czasie, w którymś odcinku nawet jest ujęcie jak w nocy okręt się wynurza a na niebie przelatuje samolot.
Ja kolego polecam serial - również koreański (co za przypadek) - Kingdom. Ten wytwór koreańskiej fantazji to coś co każdy fan zombie musi zobaczyć. Prawdziwe arcydzieło gatunkowe.
ja bym dodał jeszcze serial https://www.filmweb.pl/serial/Santa+Clarita+Diet-2017-762028 komediohorror ale moim zdaniem bardzo fajny bardzo dobrze mi się go oglądało
#Alive Koreański też z Netflix. I francuski Noc pożera świat - w filmie nic się nie dzieje, ale ma swój urok.
Azjaci, pewnie wszyscy z IQ 2 razy większym od mojego a czasem aż nie mogę wytrzymać tego jak zachowują się bohaterowie i jakie głupoty robią, w jak głupi sposób coś robią...
Przecież ten serial jest tak bardzo nielogiczny że aż szkoda gadać. Chociażby podejście do organizacji czy smierć ojca(sanitariusz) dziewczyny? Po co został na korcie? 1/10
Został na korcie, ponieważ już został ugryziony i wiedział, że zaraz się przemieni (tam było takie zbliżenie na jego rękę, gdzie było widać ugryzienie), przynajmniej ja tak to odebrałam XD Co nie zmienia faktu, że nielogicznych zachowań jest w tym serialu od groma, faktycznie
Ach, a z tematyki "wirusowej" całkiem w porządku są "The Rain", "Van Helsing" i "The strain" (coby być kompletnie szczerą - pierwsze sezony są niezłe, a potem zwykle im dalej tym gorzej, niemniej dosyć przyzwoite produkcje).
No myślę że ten serial jest bardziej przekierowany do publiczności młodzieżowej. Dlatego młodzież bardziej go zrozumie niż takie staruch jak ty. Mi się bardzo podoba ten serial i go polecam
Może i tak, ale niezapominaj, ze to film o dzieciakach, mało tego w Korei panuje roche inna kultura, nawet takie "statsze" dzieci pewnych treści nie ogladają, nie posiadają pewnych informacji.
Z rzeczy, których jeszcze koledzy nie wymienili bardzo polecam:
Dead set - krotki serial o apokalipsie zombie i nieświadomych ludziach (do czasu.. ;-)) uwięzionych w domu wielkiego brata
Wysyp żywych trupów - 1 czesc tzw. Trylogii cornetto. Jest to... komedia romantyczna z kilkoma bardzo brutalnymi scenami.
Świetnie zrealizowany jest też remake nocy żywych trupów, wydany w 1990 - dla mnie jeden z niewielu przykładów, kiedy to remake jest lepszy od oryginału.
Polecam również swietna komedie zombieland (2 cześć znacznie gorsza, ale nadal dosyć przyzwoita). Warto też poznać 1 cześć resident evil z mila jovovich - swego czasu trochę namieszała na rynku. A jeśli chcesz poznać największą możliwa klasykę, to koniecznie obejrzyj noc (z 68 roku), swit i dzień żywych trupów w reżyserii Georga romero. To tak zwany ojciec zombie;-). Nakręcił więcej filmów gatunku, ale te 3 są najlepsze. W latach 80 rządzili włosi, najbardziej znany to chyba Lucio fulci i jego zombie pożeracze mięsa
Z mniej oczywistych rzeczy o apokalipsie warto zerknąć na niskobudżetowy stake land (wampiry), daybreakers. Świt (również wampiry).
A co w przyszłości? Azjatycki sadness wymiata na festiwalach, w produkcji jest też serial hbo the last of us. Zack snyder może odkupi się armia umarłych 2, bo jednak cześć 1 była słaba, za to jego swit żywych trupów był bdb ;-).
Zgadzam się tylko z ostatnim zdaniem - "Jakie to jest kur*a głupie"
Mi się fajnie NIE oglądało.
Bo był tak głupi że aż Męczący !
Sporo odcinków Dzieliłem na 2 - 3 części.
Napewno Nie wrócę do tego serialu o Pseudo zombie, gdzie dzieciaki w berka bawią się z nimi, odpychają ich gołymi rękoma i nadal żyją, są cali !
Każdy lubi to co lubi, dodam tylko że te zombie są , przynajmniej na razie, nieco inne niż
te np amerykańskie z tego względu że zaraża tylko ugryzienie (lub kontakt krwi z krwią). W teorii powinno zarażać każde zadrapanie i wówczas ich bieganie było by całkowicie śmieszne. Jedyne co mnie martwiło to że leży na ziemi taki uczeń , nad nim wisi zombie i kapie mu do ust krew. Zatem powinien się zarazić od tej krwi, skoro wcieranie krwi w ranę zaraża to picje je też powinno, nawet kropla.
Ja oczywiście jestem z tych co czekają na drugi sezon, ale wady są i obawiam się że w drugim sezonie może być ich więcej bo postawią bardziej na "anime" czyli latające zombie czy coś.
Serial mi się podobał , ale widać tu też pewne różnice kulturowe odnośnie pewnych spraw - oczywiście globalizacja itd, kultury wielu krajów zaczynają się mieszać ale mniejsza o to. Korea Południowa już w serialu SQUID GAME pokazała mi, że nieprzejmuje się za bardzo tym co myślą inni i robi totalny rozpierdziel w życiu bohaterów. The Walking Dead nie obejrzałem do końca , więc nie wiem czy wyjaśniono cokolwiek o wirusie a tu mamy od razu wszystko podane na tacy, co mi się podobało. Druga sprawa to od razu pojawia się motym typowy dla azjatów, czyli bohaterowie niczym z anime. To bardzo odróżnia od amerykańskiego kina gdzie bardziej stawia się na "realizm" , bez latających i niezniszczalnych - chodzi mi o typową tematykę zombie.
Główny antagonista w tym serialu tak mnie drażnił pod koniec, że sam bym wziął nóź i pomacał mu szyję byle by go już nie było. Co najmniej trzy razy ich walka kończy się kropka w kropkę bez żadnych refleksji "co można by zrobić by się go pozbyć".
Jak widać na początku tworzą się przykładowo dwie grupy żywych ludzi. Jedna z automatu bierze kij i walczy a druga grupa znów biega bez pojęcia używając do walki butów. Można zrozumieć pierwsze zawachanie, zabić czy nie zabić, czy to nadal człowiek czy nie a co będzie jesli mu wbiję kij a okaże się że on nadal był do wyleczenia. Te dzieci mogły o tym nie wiedzieć, ale one nie wyciągały żadnych wniosków z tego co się działo na początku.
Pomijając pewne rzeczy , serial mi sie podobał. Lubię kino azjatyckie, zwłaszcza japońskie ale ostatnimi czasy Korea Południowa też robi dobre seriale.
Miałem to samo oglądałem mnóstwo filmów i seriali o zombie ale żaden mnie tak nie irytował jak ten chodzi głównie o zachowania ocalałych a dopiero skończyłem 2 odcinek. fabularnie fajnie się to ogląda i jakoś nie czuć że odcinki trwają godzinę no ale tak jak mówię głupota niektórych mocno elektryzuje i taki był zamiar chyba.