Pewien uczeń zostaje pozornie niegroźnie ukąszony w laboratorium Lee Byeong-chana. Wkrótce potem szybko szerząca się epidemia powoduje, że w szkole zaczyna lać się krew.
Nie wiem co mają w sobie Koreańczycy, że ich filmy o zombie są takie zaje.... :-D Pierwszy epizod dosyć szybko wprowadza Nas w fabułę i klimat. Niecierpliwie czekam na dalsze odcinki!
Początek dla mnie jest ohydny i całkowicie niezrozumiały, postacie przedstawione to istni idioci, a oglądając to rozbolała mnie głowa. Nie mam pojęcia dla czego ten serial zbiera tak dobre recenzje.