Serial nie jest zły natomiast niektóre wątki strasznie się dłużą moim zdaniem do zrobienia w maks 8 odcinków.
Zgadzam się. Co więcej mam wrażenie, że nie tylko niektóre wątki są tu przeciągnięte, ale też niektóre sceny - ciągną się, aż tracą jakikolwiek ładunek emocjonalny.
Pomijając zakończenie z dupy, a raczej jego brak, to też uważam, że tu nie było fabuły na 12 odcinków, przez co serial się niemiłosiernie dłużył
Trochę mi przypominał taki brytyjski miniserial w podobnych klimatach. Z tym że akcja działa się podczas reality show i odcięci od świata uczestnicy dopiero z czasem zaczęli się dowiadywać co się dzieje na zewnątrz.