Akcja się toczy a Karl jest dobry, szczególnie jak rozwala partnerów - robotów swoich kolegów po
fachu :D
Jakby w świecie realnym dali maszynom robić za policjantów to bym juz wolał do Afryki się przenieść w peezzdoo, zaraz by Ruscy zhakowali i by do nas strzelali na ulicach.