Może coś więcej napiszecie, bo obejrzałem pilot i mnie serial nie zachwycił. Jednak jeszcze go nie spisałem na straty i na bieżąco śledzę opinię na jego temat. Jednak mało która jest na tyle konstruktywna by cokolwiek z niej wywnioskować. Czy rzeczywiście warto oglądać? Czy postacie przestają być irytujące? Czy dialogi są lepsze? Itp?
Obejrzałem 3, zaraza zabieram się za 4. ale ogólnie oceniam ten serial troszkę jako "zapchajdziurę" - jeżeli masz niedosyt, nie masz co oglądać to możesz nim zabić czas. Od samego początku tytuł mnie nie porywał tym bardziej, że po 4400 i Heroes jestem już chyba "przeżarty" specjalnymi zdolnościami bohaterów, którzy niby to są zwykłymi ludźmi, a do tego fabuła poszczególnych epizodów i dialogi jakoś nie zachwycają. Z reguły gdy oglądam jakiś serial znajduję w nim bohatera lub bohaterów, którzy tak przypadają mi do gustu, że oglądanie sprawia przyjemność choćby z racji śledzenia ich poczynań - w Alphas żadna postać nie jest zbyt ambitna. Obawiam się, iż czwarty odcinek będzie ostatnim, który oglądam.
Można oglądać, ale na kolana nie powala. Mimo wszystko "przypadki alf" są ciekawe. Tylko cały czas czekam na jakiś przełom, coś konkretnego, bo teraz jest tylko ganianie za kolejnymi alfami. Drużynie Doktorka raczej bokiem to wyjdzie, bo na koniec ich też pewnie wyeliminują i jeszcze tak się serial skończy jak go nagle skasują.
Podoba mi się postać Hicksa, bo on tam najwięcej myśli. Mógłby przejść na stronę "ruchu oporu". Chociaż po 4 odcinku w Garym też coś się obudziło.
4 Odcinek wgniótł mnie w fotel ! Akcja, świetna muzyka, zwroty akcji ! (,,Gary ja dla nich nie pracuję ! Oni pracują dla mnie !!! 10/10) i kapitalna końcówka .
Gary gra fenomenalnie ... Naprawdę polecam ten serial - z odcinka na odcinek jest lepszy .....
Z czasem fabuła się skomplikuje - zawsze tak jest .... Dobrym przykładem jest Fringe - zaczęło się od pojedynczych spraw a dziś tyle
wątków że chyba nawet przesadzili . Pierwsze sezony zwykle koncentreują się bardziej na bohaterach niż zawiłowaniach fabularnych ...
Liczę na 2 sezon a w finale 1 widziałbym jakiś mega szoker - smierć bohatera lub zdradę w drużynie np. doktorka heh ?
P.S nie oglądałem 4400 a Heroes tylko 1 dobry sezon .... może dlatego oglądam go na większej świezosci tematu mocy niż wy.
Odcinek 4 naprawdę dobrze wykonany, ciekawe zwroty akcji (właśnie to ",,Gary ja dla nich nie pracuję ! Oni pracują dla mnie" dosłownie mnie rozwaliło o_o). Jest lepiej niż było, bo po poprzednich dwóch odcinkach już miałem sobie ten serial darować...
Z ciekawości zaczęłam oglądać, faktycznie pilot nie był zbyt dobry, ale teraz po 4 odcinku zaczynam się wciągać. Postacie są ciekawe z początku myślałam, że sprzeczki Gary'ego i Bill'a będą mnie irytować, ale jakimś cudem tak nie jest. Bardzo polubiłam Ninę - a to po 4 odcinkach u mnie rzadkość. Jest akcja, są "super moce", fabuła dosyć ciekawa. Więc ogólnie plus dla serialu, oglądam dalej i mam nadzieję, że z odcinka na odcinek będzie tylko lepiej.
Odcinek fajny, lecz jedno mnie drażni. Dziewczyna ma autyzm, nie kontroluje ruchów itp takie tam.... ale potrafi idealnie "pstrykać na szczotce" tak by wydobyć idealne dźwięki, co wskazuje na to, że potrafi kontrolować ruchy dłoni... więc nie łatwiej by było, gdyby pisała na klawiaturze komputera?
Z tego, co mi wiadomo, to ona nie ma autyzmu, tylko nie potrafi się porozumieć ze społeczeństwem naszym językiem, więc stworzyła swój specjalny język.