PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=594595}

Alphas

2011 - 2012
6,7 3,0 tys. ocen
6,7 10 1 2968
Alphas
powrót do forum serialu Alphas

Jak dla mnie na razie jest dobrze, zobaczymy co będzie dalej ;]

saimon13

Wkurza mnie, że Hicks i Nina na siłę są łączeni w jakieś romansowe sytuacje. Co to było z tym wybuchem i patrzeniem na siebie ? Żenada. Na plus, że wygląda na to, że alfy są jacyś "rządowi" chcą wyeliminować czy podporządkować sobie. Czyli właściwie w drugim odcinku był ciąg dalszy teorii spiskowej, a nie nowy przypadek.
Za mało życia prywatnego bohaterów. Co prawda dowiadujemy się, że Doktorek ma powodzenie u kobiet, Rachel problemy z rodziną, która chce jej życie układać, a Hicks odwozi syna do szkoły, ale to ciągle za mało.

ocenił(a) serial na 9
bambi_8

napisy do 2 odc są również wrzucone na chomika LaCandy, gdyby ktoś szukał

ocenił(a) serial na 7
bambi_8

Zgadzam się. Gdyby ta scena z wybuchem była za kilka odcinków, po kilku odcinkach pełnych wprawnego budowania napięcia między postaciami - wtedy byłaby to epicko-dramatyczno-patetyczno-megaromantyczna scena, przy której przechodzą dreszcze, oraz wstęp do kolejnych, ale nie. Drugi odcinek i już heja. Szczerze mówiąc, to już więcej ognia jest między Garym i Billem.
Co do scen z rodziną, to w pierwszym odcinku było nawet ok - te przegotowania do wyjścia, przedstawienie bohaterów. Miałam nadzieję, że to utrzymają. Szkoda - ale może w następnym odcinku to naprawią.

ocenił(a) serial na 8
bambi_8

Doktorek ma powodzenie u kobiet? Mhm, nie dziwię się, hehe xD

czlowiekfrank

Drugi odcinek nuudny. Zgadzam się, jakby ten wątek cały dali jakoś w końcówce sezonu, to by było ciekawe, a teraz... Powinni raczej zachęcić widzów jakimiś fajerwerkami, super efektami i niezwykłymi mocami, a tu taka kicha... Nina i Hicks łączeni na siłę w parę, to trochę nudne, bo to czyni ich wątek baardzo przewidywalnym. Ale opening roxi, odtwarzam go sobie po kilka razy jak mi się nudzi :P.

ocenił(a) serial na 8
Arthaniel

Ee tam, ta scena z Niną i Hicksem nie była taka straszna. Może i fakt, robi się przewidywalnie, no ale to taka nie winna scenka ;)
Co do odcinka to rzeczywiście, o wiele nudniejszy od pierwszego. Skupili się bardziej na doktorku, niż na jego zespole, no ale z drugiej też strony nie było tak źle. Poznajemy wrażliwszą stronę doktorka. Że jest takim samym człowiekiem, jak każdy z nas. I ta jego relacja z byłym pacjentem przypomina mi trochę relację Xavier - Magneto. Tam też odwieczni wrogowie byli kiedyś przyjaciółmi i nadal jakąś tam przyjacielską więź pomiędzy nimi czuć. A ten złoczyńca - ciekawa umiejętność, tylko kurcze, jego mózg pokazywał w jego głowie te cyferki, że tyle i tyle km wynosi, itp.?

ocenił(a) serial na 6
czlowiekfrank

To jest wizja dla nas :)