Według mnie najlepszy sezon serialu. Logiczna fabuła, mądra i zaplanowana fabuła oraz super postacie. Każdy aktor niesamowity, ale Lily jak dla mnie najlepsza w tym sezonie. Fajne zakończenie, ale niespełniające. Super historia maski i życia Lany. Widzimy przemiany bohaterów (np. Judy), nic nie jest przesadzone, a wszystko przemyślane. Super motyw opętania, walki, utarty zmysłów i obsesji. Dziwny motyw ufo. Super piosenka ,,The name game".