O co chodziło Jude, kiedy powiedziała do Lany o tym diabłu w ostatniej scenie?
Chodzi ci o "jeśli długo będziesz patrzeć na zło, zło spojrzy na ciebie"? Lana Winters patrzyła na diabła i szerzące się zło w psychiatryku, a później zło spojrzało na nią - stała się materialistką, poświęciła wszystko dla kariery. Na końcu, w podeszłym wieku zabiła nawet swojego syna. Najtwardsza postać z drugiego sezonu i chyba bardziej demoniczna niż sam Diabeł.
To słowa inspirowane cytatem Fryderyka Nietzsche'go: "Ten, który walczy z potworami powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas"
Według mnie może być wiele interpretacji tych słów. Interpretacja EastJudas podoba mi się bardzo, jednak według mnie chodzi tu o to, że siostra Jude ostrzegła Lanę co się stanie jak wróci do Briarcliff, że zazna cierpienia i tortur, jednak Lana była tak zdeterminowana i żądna sławy, że przełożyła wszystko, nawet wartość swojego życia na artykuł, sławę i uznanie. W końcu większość historii do swojej książki i tak ostatecznie zmyśliła. Można to też interpretować w ten sposób, że Lana nigdy potem nie wróciła do Briarcliff i cała historia i fabuła jej książki to czysta literacka fikcja i wytwór jej wyobraźni. Niesamowite w tym jest to, że każdy może zinterpretować te słowa według własnego uznania, nie ma jednego, jasnego zakończenia. ;)