http://www.youtube.com/watch?v=7R4pBZUDJKs
za dwa tygodnie !!! Oh my ! Już tyle tego, że nie ogarniam. 2 tygodznie to tak jak 2 miesiące ... błagam
Nie ma jeszcze beda prawdopodobnie jutro wieczorem :-). Chyba tylko Hatak tlumaczy ... mysle za warto czekac, bo przetumavzone w tlanslatorze ... yyy nie :-). Cierpliwosci dam znac
Dla tych, ktorzy juz ogladali...
SPOILER!!
Zanosi się na to, ze nowa Supreme jest MistyDay, ktoz by inny :) Ale do konca nas trzymaja w niepewnosci.. Ruda jest tego pewna ale Cordelia powiedziala, ze na to nie ma wplywu, ze bez wzgledu kto nia jest, kiedy stara umrze nowa zyska siłę. Wiec tu jeszcze zasiala we mnie ostateczna mala niepewnosc. Jak sadzicie?
Nie rozumialam co tam Nan gadala o byciu supreme, nie rozumiem jej czasami xD I WTF z tym jej chlopakiem??? Co ta mamuska mu robila? Jakas lewatywe czy jak?? :O
I czyżby topor wojenny w Covenie zostal zagrzebany? Czarownice zjednoczą sily?
Mam mieszane uczucia co do Queenie, gdzie powinno być jej miejsce?
Nie wiem co mam mysles o potencjalnej nowej supreme :-). Misty ... moze i Misty ale jak przywrocila sasiadke do zycia a potem zemdlala mina Fiony bezcenna
Hahaha, na tą minę nie zwrocilam uwagi. Ale Misty nigdy wczesniej tak nie mdlala, szkoda, ze teraz wypadla tak nieprofesjonalnie :P
I strasznie nie chcialabym, zeby to byla Nan... Na supreme to ona kompletnie nie pasuje, Juz Queenie ma chyba wiecej wdzieku...
przecież Supreme nie określa wdzięk, i to zdecydowanie nie on jest najważniejszy...Nie rozumiem, jak zastanawiam się kim może być the next supreme, nigdy nie brałem pod uwagę takiej kategorii jak wdzięk czy uroda...
Polecam:-) rly mina pierwszorzędna haha rozwalila mnie ... przekonalam sie kolejny raz ze gdyby nir Pani Lange to sezon ... uuuuu slaby
Nie sądzę że Misty będzie Supreme, przecież w American Horror Story nigdy niczego do końca nie podają otwarcie na tacy, myślę że to Zoe, albo ewentualnie Nan, może moce Supreme sprawią że jej choroba, która wykluczą ją z bycia najwyższą, zacznie się cofać aż w końcu zniknie...Tylko że wtedy musielby zmienić aktorkę, albo sprawić Jamie dobrą charakteryzację...
Nan cos tam plecie ze dlaczego nikt nie podejrzewa ze ona jest supreme, a potem gdy planuje ucieczke z lovelasem to on jej mowi ze dla niego to ona jest supreme, i Nan ze szczescia nie potrafi sie opanowac :D
Jak dla mnie nowej supreme nie bedzie :D Fiona zabije wszystkich i gdy juz nie bedzie innych nastepczyn jej moc i zycie beda nieskonczone
Słowa Nan o byciu Supreme, to nie sam fakt, że nią jest, a określenie uczuć wobec kochanka, to jak by powiedzieć, że nie umieraj, jestem twoją królową, czy czy tam sobie dana Pani chce być dla oblubieńca. Nie rozumiem jedynie dlaczego wskrzesili jego starą. Poza tym Misty nie będzię nową Supreme IMHO.
a no tak, przepraszam :)
Aczkolwiek dalej zostaje przy wersji, ze podstepna Fiona zabije wszystkich i wtedy z racji tego ze gen wiedzm zaginie, nowej supreme nie bedzie wiec Fiona bedzie cudowna i niesmiertelna
Nie przepraszaj.
Hm. Możliwe, ale uważam, że Fiona jednak zginie, nawet w pewnym rodzaju poświęcenia i odkupienia. Jej rola od początku wykazuje cechy bohatera dramatycznego, skłaniającego się ku porażce, typowe zachowania prowadzące do zagłady. Z jednej strony zimna sucza, a z drugiej starają się zaakcentować jej miłość do córki. Nie skończy się to raczej dobrze. Mimo wszystko obstawiam, że new Supreme będzie Zoey.
mimo wszystko stawiam, że Fiona moze zginac, ale Misty i tak ja wskrzesi :D scenarzysci naprawde jaraja sie mozliwoscia zabijania i wskrzeszania kazdego wiec wykorzystuja te opcje w prawie kazdym odcinku. w pierwszym wskrzeszona Misty, w drugim Kyle, potem poleciała Madison, Myrtle i sąsiadka pipa.
A może ktoś ma jakiś sensowny pomysł jakim cudem Fiona nagle odzyskała moc? W jednej chwili nie może nawet "otworzyć drzwi", potem dostaje jakiś środek przeczyszczający (myślałam, że miał on "podziałać" tylko na nadmiar tabletek") i odzyskuje siły?
myślę że to było coś w rodzaju placebo, kiedy była pewna że Madison sama się ożywiła bo jest supreme, przestała być pewna swojej mocy, ale kiedy Spalding jej wszystko powiedział znów uwierzyła w siebie i w swoją moc...
Ciekawa teoria ;) Możliwe, że masz rację, chociaż chciałabym, żeby wyjaśnili ten jej nagły przypływ siły w kolejnych odcinkach ;) Tak czy inaczej, dobrze, że odzyskała moc - scena, gdy pojawia się w salonie, gdzie wszyscy oczekiwali jej śmierci - jedna z najlepszych w tym odcinku. Podoba mi się to, że scenarzyści starają się pokazać jak bardzo skomplikowaną postacią jest Fiona i jaki wpływ ma na nią proces starzenia się oraz trudności związane z nowotworem ( co resztą daje świetne pole do popisu Jessice :D ). Wszelkie sceny pokazujące jej ból, strach są świetne, ale jednak zdecydowanie bardziej wolę władczą i nieustępliwą Fionę. Szczerze mówiąc, nawet nie interesuje mnie kto zostanie następną supreme, bo żadna z nich nie przebije obecnej.
Jak każda choroba, ma swoje wzloty i upadki, czyli zwykłe poprawy bądź reemisje. Motywacja to ważna rzecz, podobnie jak chęć przeżycia. Fiona po prostu się pobudziła, bo wie, że nic nie straci, a może jedynie zyskać. Nie wyjlucza to jednak, że jutro znów wypadnie jej reszta włosów.
Odcinek był crazy,czyli dostałam rekompensatę za ten słaby w zeszłym tygodniu. Tylko wątek Kyla jest dla mnie nie do przebrnięcia:/
Wątku Kylea do końca ni ogarniam ... do czego ma to prowadzić? Nie wiem ... Tak odcinek jak dotąd perf :) moim zdaniem
Również nie rozumiem wątku Kyle i w ogóle on mi się nie podoba, nie mam pojęcia, czy to do czegoś zmierza, czy tak sobie jest, bo jest.
Jednak bardziej mnie zastanawia inna rzecz, może ktoś mi wyjaśni dlaczego Delphine tak łakomie jadła hamburgera skoro wytrzymała tyle lat pod ziemią bez jedzenia? Nie ogarnęłam tego chyba, może przeoczyłam coś, nie dosłyszałam...?
Oraz inna rzecz z LaLaurie związana - nawet po odcięciu głowy była świadoma. Zatem jak myślicie, jakie będą jej dalsze losy? Uśmiercą nieśmiertelną? :D
Właściwie w tym sezonie to najbardziej podoba mi się wątek Supreme i sama Jessica, bez niego chyba dałabym sobie spokój z serialem...
Nawet nie jestem w stanie wybrać najlepszej sceny z nią w tym odcinku, najbardziej chyba mi się podobał mi się monolog po czołówce/scena z Axemanem i rozmowa z Madison i potem z Myrtle.
Wg mnie jeden z lepszych odcinków i to własnie dzięki Fionie...
Wydaje mi sie ze Kyle jest bo jes bo Zoe a raczej Madison zachcialo sie do wskrzesic.
Nie wiem moze odkad wylazla z 'ziemi' to przywykla do jedzenia a tak to nie miala wyboru.
Motyw z glowa LaLaurie byl taki sam jak z Minotaurem ktorego Fiona przyslala Marie tez 'glowa' byla zywa. Taki rewanz :-). Zobaczymy zwiastun kolejnego odc zapowiada sie tez ok :-)
Jessica to mistrz!!! Daje mnostwo serialowi, i to widac, ze jest jego gwiazda.
Jak dla mnie, to go tak jadła bo po prostu kiedyś nie było takiego jedzenia, fast foodów i jej smakował bo nigdy wcześniej takiego czegoś nie mogła spróbować
Nie ma tu chyba jakiegoś haczyka. Pod ziemią nie jadła, bo nie miała co. Poza tym, w jej przypadku nie chodzi chyba o potrzebę fizjologiczną spożywania, a samo odczucie przyjemności z fast-fooda. Je, bo jej smakuje, a nie, że musi, bo umrze z głodu. Ciekawe jak będzie jadła samą głową :) Jedno jest pewne, może jeść tyle cheesburgerów co chce, a nie przytyje :)
Myślę, że fakt iż jedzenie nie jest jej do przeżycia potrzebne nie świadczy o tym, że nie odczuwa głodu i zapewne tak samo jest z pragnieniem.
"Zdradzona" Madison pozbawi go męskości i zostanie nową supreme. A tak serio wątpię, żeby Misty została nową szefową - mina oświeconej Cordeli mówiła wszystko.
I wydaje mi sie ze to nie ma znaczenia ... a z drugiej strony to jest tak popieprzone ze nie wiadomo
Obstawiam Zoe, pasowałoby to do konwencji serii, choć ktoś tu już zamieszczał całkiem dobre argumenty z Nan (?).
ja myślę, że nową supreme może być Queenie - kompletnie nie pasująca do stereotypu supreme, a poza tym po drugiej stronie barykady - także może być zadyma
A ja mam nadzieję, że Fiona znajdzie sposób żeby zyskać nieśmiertelność xDD Nowa supreme nie będzie potrzebna xp
A mnie zastanawia inna rzecz ... kto umrze bo ukazaly sie foto z planu i wszyscy leca na pogrzeb tylko kogo??
Na pewno to nie Fiona Kyle Zoe Madison Marie i Delia bo sa na zdjaciach na Sarah robila te zdjecia wiec ...
A mogłabyś wrzucić jakieś linki do tych zdjęć promocyjnych (np. do tematu z odcinka, do którego są albo założyć nowy temat)? :)
no jesli fiona zabije wszystkich to nowa supreme nigdy sie nie urodzi co da jej niesmiertelnosc
Oczywiście, gdyby zabiła wszystkie czarownice, to mogłoby oznaczać, że nie pojawi się nowa supreme - skoro nie będzie potencjalnych kandydatek...ale śmierć pozostałych wcale nie oznacza, że ona byłaby nieśmiertelna. Poza tym na tym etapie nie wydaje mi się, że Fiona byłaby skłonna do zabicia swojej córki... dlatego miałam na myśli jakieś inne wyjście - Fiona jest nieśmiertelna - nie potrzebna jest nowa supreme/ nie musi zabijać pozostałych czarownic xD Chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że taka opcja jest mało prawdopodobna xD