PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=682018}

American Horror Story: Sabat

American Horror Story: Coven
2013 - 2014
7,4 55 tys. ocen
7,4 10 1 54826
6,2 17 krytyków
American Horror Story: Sabat
powrót do forum serialu American Horror Story: Sabat

03x13 "Seven Wonders"

użytkownik usunięty

Czy to prawda, że finał bez Lange?
Czy po wykończeniu łowców i pozbyciu się Marie jeszcze zostało coś "mocnego" na finał ????

Czekam na zwiastun i komentarze. Chociaż nie czekam na finał :(

Buahahaha nie deneruj sie :-).

kam001

Eeee nie gadaj ze juz po Marie .... eeeee no way

użytkownik usunięty
kam001

No właśnie k..wa WAY WAY WAY.
Właśnie obejrzałem odcinek i się zdenerwowałem tak, że zaraz pójdę zajarać na balkon (gdzie pewnie zamarznę i finału już nie obejrzę ;) ) !!!!!

Buahaahaahaahaha poprawiles mi humor :-).

użytkownik usunięty
kam001

Cieszę się ;-)

:-)

użytkownik usunięty
kam001

I co z tą Lange? Będzie w finale ?

Oh come on :-). Musi byc :-)

ocenił(a) serial na 7

Nie ma sie co denerwowac, Lange jest "niesmiertelna" ;)

ocenił(a) serial na 8
rodzyna132

DOKŁADNIE! ;)

rodzyna132

Amen :-)

użytkownik usunięty

Mały UPDATE:

Nadciąga czas, aby dziewczyny stanęły przed próbą Siedmiu Cudów. Noc wcześniej Myrtle podaje im ostatni posiłek, który wspólnie zjedzą jako równe sobie. To czas by znaleźć nową Najwyższą, wiedźmę, która jak mówi Cordelia "może poprowadzić do końca ery konfliktów i chaosu, do naprawy i odmłodzenia". Skoro nie ma łowców czarownic, być może nie będą musiały nawet żyć w ukryciu. Kiedy wschodzi Słońce, Madison wciąż jest pełna stalowej determinacji, Queenie stara się uwierzyć, że to ona może być wybraną, Misty jest przerażona, a trzeźwo myśląca Zoe stawia na ciemną szminkę, jako barwę wojenną. Próby zaczynają się, a Madison przestaje być tylko złośliwa dla Zoe - ma wobec niej brutalne zamiary - gdy Misty jest zaskoczona, odkrywając swój własny sukces. Dochodzi do tragedii, przez co próby idą bardzo źle. Później, kiedy nowa Najwyższa ostatecznie się objawia, staje w obliczu początku swojego panowania dzięki rozdzierającemu serce zadaniu. I w końcu, zanim Sabat zyska swoją dawną siłę i sławę, nowa Najwyższa musi załatwić ostatnią niedokończoną sprawę.

użytkownik usunięty

UPDATE:

Chyba będzie to totalnie spieprzony finał :(
G+wno mnie obchodzi która sucz zostanie Supreme a wszystkie inne wątki zakończone :(
No i nie ma Fiony,

użytkownik usunięty

TRAILER: http://www.youtube.com/watch?v=qW3XFMXLL3A

użytkownik usunięty

TRAILER: http://www.youtube.com/watch?v=qW3XFMXLL3A

ocenił(a) serial na 6

Dobra nie ma co płakać, to tylko postać, lepiej zacząć zbierać zakłady na to kto jest nową Supreme 8-)

W trailerze widać jak Madison przejmuje kontrolę nad świadomością Kyle'a (btw to chyba jest jeden z tych Siedmiu Cudów), który rzuca się na Zoe, potem jest pokazana płacząca Cordelia, czyli twórcy chcą nam zasugerować, że to "Dochodzi do tragedii, przez co próby idą bardzo źle" dotyczy Zoe, która prawdopodobnie zeszła - to jest najprostsza konkluzja jaka się nasuwa po zobaczeniu trailera i przeczytania opisu. A teraz wątpliwości, bo zastanawia mnie czy po to twórcy by przywracali Taissę (aktorka grająca Zoe) i tak nagłaśniali jej udział w 3 sezonie żeby potem tak beznadziejnie poprowadzić tę postać? Bądź co bądź Zoe jest najmniej "witchy" ze wszystkich witches, wszyscy fani czekają, aż coś się rozwinie w związku z jej postacią i mocami, bo były momenty w tym serialu gdzie wykazywała duży potencjał, a tutaj się nasuwa wniosek, że jednak null, zero. Wnosząc po trailerze i opisie Supreme zostanie Madison, ale byłoby to aż tak przewidywalne? Nie darzę jej jakąś szczególną antypatią, to tylko postać napisana przez scenarzystów i "obliczona" na wzbudzenie niechęci i negatywnych odczuć w widzach, ale naprawdę nie chce mi się wierzyć, że twórcy poszli aż tak po najmniejszej linii oporu i w najbardziej banalny sposób (w sensie najmniej lubiana postać, wykazująca od początku największy potencjał jeśli chodzi o bycie nową Supreme na końcu mimo wielu przeszkód po drodze, zostaje tą Supreme i może jakoś jeszcze charakterologicznie się cudownie przemienia - NUDA). Jeśli taką drogą pójdą twórcy to oficjalnie zaliczę ten sezon do najmniej udanych spośród dotychczasowych, z ocenką 5-6.

jouziou

obstawiam, że Myrtle wszystkich wybije, a Zoe zostanie nową supreme :) za dużo wątków dzieje się dookoła jej postaci, ma dużo mocy i jest jedyną z nich o w miarę dobrych zamiarach (a nie chcę niby drugiej egoistki takiej jak Fiona). Cordelia wygląda jak potwór bez tych oczu, więc powinny ją zabić, bo nie mogę na nią patrzeć :) Szkoda, że zabili tego słicznego chłopca i jego Nan <3

ocenił(a) serial na 9
jouziou

"kiedy nowa Najwyższa ostatecznie się objawia, staje w obliczu początku swojego panowania dzięki rozdzierającemu serce zadaniu" - tylko czy Madison jest w ogóle coś w stanie "rozedrzeć serce"? ;>
obstawiam Zoe!

przyszla.zona.michala

to byłoby bardzo przewidywalne i nudne - raz że Zoe już została opisana jako posiadaczka potężnych mocy przez Marie, dwa że otworzyła sezon pojawieniem się w Covenie, jak Harry Potter otworzył serię pojawieniem się w Hogwarcie ;) i jak typowy główny bohater mniej lub bardziej poważnych książek (no prawie każdy) - więc zero zaskoczenia a jednocześnie oparcie całej serii na tej niewiadomej - to nie byłoby dobre.
Poza tym jak dla mnie Zoe jest zwyczajnie nudna, źle zarysowana jak większość niestety bohaterek tego sezonu (raz jest dobra i wrażliwa, raz kogoś dźga, raz wyjeżdża, za chwilę wraca), jej love story z blondasem jest komicznym i mało wiarygodnym cieniem fajnego wątku z pierwszego sezonu a trójkąt z Madison no cóź, jeszcze większa słabizna.

ocenił(a) serial na 9
przyszla.zona.michala

jeszcze jest Cordelia, która ma serce ;>

jouziou

obstawiam że się nawzajem pozabijają, na koniec zostanie tylko Cordelia i wtedy wróci Fiona (mniej więcej jak w jej wizji) - bo coś podejrzanie załatwili tą główną postać. Także nie trzeba wcale będzie udziału Fiony żeby coven się przetrzebił.
I na koniec albo Fiona zabije Cordelię albo Cordelia Fionę jako nowa supreme (bardziej to drugie, może te ciągłe gadki że Cordelia musi uwierzyć w siebie itd przez cały sezon do czegoś zmierzają, poza tym ona jedyna już teraz się nie przechwala swoimi mocami i nie jest nastawiona na zostanie supreme) . the end.

użytkownik usunięty
el_santa

Myślę, że Fiony już nie będzie a nową supreme zostanie Myrtle.
Gdyby była to Zoe to oficjalnie ogłaszam DNO DNA>!

Wydaje mi się, że tak potężna czarownica jak Fiona nie dałaby się zabić jakiemuś trzeciorzędnemu duchowi no i a moc kontroli umysłów mogła mu rozkazać myśleć, że ją zabił. Wydaje mi się, że to Zoe będzie kolejną supreme jest jedyną osobą, która nigdy nie umarła a Fiona by poczuła, Misty Day - pochowana żywcem, Queenie - ze dwa razy, Madison - podcięte gardło, Nan - sprzedana dusza. Cordelia jest za stara. Pod koniec kiedy wybiorą Zoe przyjdzie Fiona i zrobi niezły rozpi...l. Choć mogę się mylić, przyjedzie Stevie Nicks i zaśpiewa "Seven Wonders".

użytkownik usunięty
6hojrak

Jakoś nie wierzę w powrót Fiony.
Ktoś na forum podawał, że Lange nie występuje w ostatnim odcinku.

ocenił(a) serial na 8
6hojrak

Właśnie obejrzałam odcinek. Trochę pojechałeś Cordelii, ale większość się zgadza. :) Szczególnie Stevie Nicks! :D Pozdrawiam!

Podejrzewam ze w odcinku na 95% (bo w AHS nigdy nie można się do końca niczego spodziewać) zginie Misty, prawdopodobnie zginie na jednej z prób, oglądałem zdjęcia promocyjne i film "Inside The Coven: Choosing The Next Supreme" i na zdjęciach Zoe patrzy rozpaczliwym wzrokiem w stronę gdzie leży Misty, a w filmie Zoe budzi się, z tyłu widzimy siedzącą Madison i tylko Misty leży...

ocenił(a) serial na 10
Lolek2213

Chciałbym zeby Madison została supreme ale,jestem na 100% pewien ze będzie to któraś z dwójki Mega-Super-Denerwująca Zoe albo Misty ale raczej z wskazaniem na Zoe .

użytkownik usunięty
Rantragon

Jeśli to będzie Zoe to zabieram 2 gwiazdki.

ocenił(a) serial na 6

hahah no bez przesady, toć od początku było wiadome, że jest wysoce prawdopodobne, że ona może zostać ;3

zakończenie trochę rozczarowujące :/. chyba podobało mi się najmniej ze wszystkich trzech części.

ocenił(a) serial na 7
sowka3

Zakończenie, jak i cały odcinek, w bardzo spokojnym tonie, stanowiące gładkie zespojenie i zakończenie wszystkich wątków. Po kilku ostatnich epizodach, dość mocnych jak ten sezon, znów trzeba osiągnąć równowagę. Z resztą zakończenie każdego z sezonów zawsze miało pozytywny wydźwięk. Twórcom udało się mnie zaskoczyć, nie typowałem Cordelii jakoś szczególnie. Szkoda tylko odrobinę Myrtle i Misty. Fiona za to z klasą od początku do końca.
Jako całość, Coven oglądało się przyjemnie, nie mogę powiedzieć, że mnie nie wciągnął, choć była to rozrywka kompletnie innego typu, niż przy Murder House, czy Asylum. Czekam na kolejny sezon.


8/10.

użytkownik usunięty
buildings

Zgadzam się z Tobą.
W odcinku przeszkadzało mi natomiast:

Z jaką łatwością taka "potężna" Madison dała się udusić na łóżku.
Cała akcja z TV - mega naciągana.
Ostatnie sceny z Fioną. Spodziewałem się, że wróci w wielkim stylu.

No i miałem nadzieje, że spełni się wizja Cordelii i wszystkie zginą. Po raz pierwszy nie spełniła się jej wizja a w którymś odcinku mówione było, że od przeznaczenia nie można uciec.
Z całym szacunkiem i uczuciem do tego serialu muszę przyznać, że zakończenie mnie zawiodło! :(

To nie był HORROR STORY. Cały ten sezon był po prostu AMERICAN STORY. Tyle w temacie.

ocenił(a) serial na 8

Odnośnie tych wizji to może było tak, że one nie były całkowicie naturalne - w końcu Fiona uknuła całkiem niezły plan, więc to nie była w 100% kwestia przeznaczenia.


Jeśli chodzi o sam finał to nie jestem zadowolona...Od dawna chciałam, żeby Delia została Supreme w związku z czym elementu zaskoczenia nie było. Liczyłam, że Myrtle pokaże swoją "złą stronę", niestety się przeliczyłam. Misty nie znosiłam od samego początku, więc jej śmierć kompletnie mnie nie ruszyła....szkoda tylko tego całego szumu odnośnie jej osoby, bo jak było wiadomo od początku - był całkowicie zbędny. Oczywiście przez cały odcinek czekałam na Fionę ( brawo dla wszystkich, którzy przewidzieli opcję z manipulowaniem wspomnieniami Axemana :D ), niestety nie na taki koniec liczyłam :( Wersja piekła Fiony i Axemana dość zaskakująca, ale nadal nie rozumiem jak Papa Legba mógł za tym stać - w końcu Fiona nie ma duszy - to jak jej dusza może cierpieć?! Ogólnie odcinek byłby całkiem niezły, ale po finale spodziewałam się czegoś więcej. Btw czy tylko mi nasuwały się namyśl podobieństwa Coven i Asylum odnośnie postaci Sarah? Mogłaby w przyszłym sezonie dla odmiany zagrać czarny charakter....

mmadelinee

To nie tak że Fiona nie miała duszy, Papa Legba nawiązywał "pakty" tylko z tymi którzy mają czyste dusze, po to żeby taką czystą duszyczkę zrobić złą i mieć u siebie w piekiełku, natomiast Fiona w momencie nawiązywania paktu miała dusze splamioną chociażby zabiciem Anny Lee, jej dusza i tak już była w piekle wiec na co Papa miał wiązać z nią kontrakt...

Co do odcinka to mi się podobał, chociaż nie uważam że był najlepszym zakończeniem, czekałem na coś niespodziewanego, a nic takiego nie miało zajścia, może po za spaleniem Myrtle (nie wiem czemu ale się prawie popłakałem jak ją palili), zakończenie jak na AHS przystało szczęśliwe. Kyle nowym Spaldingiem, haha, szkoda mi go trochę, będą nim teraz tylko pomiatać. I jeszcze dodam że bardzo podobał mi się początek ze Stevie.

użytkownik usunięty
Lolek2213

Początek z piosenką był SUPER.
Spodziewałem się WOW,
zakończenie mi się nie podobało. Jakim cudem dusza Fiony trafiła do "jej piekła" skoro ona nie ma duszy? ? ? ? WTF
Jak już pisałem - Madison mając tyle mocy dała się po prostu udusić na łóżku ? WTF2?????

ocenił(a) serial na 6
mmadelinee

Zniszczyli zakończenie. To wyglądało jakby wszystko nagle chcieli upchać w jednym odcinku. Kilka było nudnych i nic nie znaczących i na to był czas, a na finał już nie?
Madison, taka niby potężna a dała się udusić.
A to co zrobili z Zoe, porażka. W taki bezsensowny sposób wycofali ją z "zawodów".

Wywiad jak w Asylum :P

Co do Fiony. Nie miała duszy na sprzedaż. Każdy ją ma, ona zatraciła ją, ale nie straciła. A Papa Legba w tym serialu jest przedstawiany jako demon, chociaż scenarzyści chcą wcisnąć nam kicz, że to niby Szatan.

użytkownik usunięty
rl89

ps. Wywiad jak w Asylum. Zgadzam się.

A tutaj coś na otarcie łez po skończonej serii: http://www.youtube.com/watch?v=9b4F_ppjnKU

ocenił(a) serial na 8
mmadelinee

Po prostu Papa Legba to niezły jajcarz. :) Jedna z ulubionych postaci w tym sezonie. Fiona-dama nad damy w towarzystwie obleśnego jazzmana w ohydnym i śmierdzącym domu. Pamiętam z poprzednich odcinków jej pogardliwe: "Widzisz mnie jako żonę farmera?". Ma za swoje. Liczyłam trochę na lepsze zakończenie. To jest takie trochę zbyt ugłaskane, ale Fionę wrobili mistrzowsko.

Ummm chyba ludzie zaczeli brac doslownie horror ugh, zaczyna sie to robic bez senst koment typu american story bez horror

Zakończenie bardzo dobre. Wydaje mi się, że negatywne opinie wynikają z tego, że cały sezon odbiegał bardzo od poziomu Asylum. Nowa Supreme nie była dla mnie wielkim zaskoczeniem, ponieważ już od pierwszego odcinka wiedziałam że Cordelia nie zdaje sobie sprawy ze swoich umiejętności. Podoba mi się sposób w jaki pozbyli się Madison. Jej rozkapryszona natura gwiazdki dała o sobie znać. Wątek Stevie Nicks i cała czołówka z piosenką- mistrzostwo. Misty, najbardziej niewinna z postaci skazana na wieczne piekło... Śmierć Zoemoże wydawać się przypadkowa i sprawiać wrażenie nieprzemyślanej, ale wydaje mi się, że nawiązano tutaj do przemowy Cordelii, która mówiła, że dzieciństwo się skończyło. Cała zabawa z teleportacją skończyła się dla niej tragicznie, bo po prostu nie dojrzała do bycia Supreme. Queenie jako ostatnia czarna wiedźma- duży plus. Scena śmierci Myrtle doprowadziła mnie niemal do płaczu, brawo za klimat. W końcu Fiona i wyjaśnienie całego zamieszania z wizjami Cordelii. Okazało się, że mamuśka jest na tyle sprytna, by umieszczać wizję w umysłach innych. Czyli cała ta sprawa z naszyjnikiem i nagła przepowiednia Cordelii była pretekstem do popchnięcia Cordelii w kierunku Axemana. Śmierć Fiony bardzo dramatyczna, ale kiedy czytam, że to ona powinna być Supreme aż wszystko się we mnie przewraca. Racja, nie da się nie lubić postaci granych przez Jessicę, ale sam charakter Fiony był nie do zniesienia. Zasługiwała na śmierć. Wizja jej piekła całkiem realna, choć kiedy zobaczyłam, że przebudza się ze snu myślałam, że Ryan posłuży się najgorszym mozliwym zakonczeniem czyli "to wszystko bylo tylko snem". Kyle nie był zupełnie potrzebny w tym sezonie, uważam, że był zbędną postacią. Cały wątek miłosny z Zoe, był strasznie naciągany. No i w końcu nowa Supreme. Cordelia jest uosobieniem wszystkich kobiet, które mimo przeszkód posiadają ogromną siłę. Dorastała w cieniu swojej matki, wmawiano jej, że jest nic nie warta. W końcu kryzys związany z niepłodnością, zdradami męża, utrata wzroku. Sarah Paulson po raz kolejny stała się symbolem niezależnej, silnej kobiety. Cały sezon oceniam na dobrą ósemkę, było dużo słabym momentów, ale ogólny wydźwięk baaardzo dobry. Może nie Horror, ale na pewno dobre American Story.

ocenił(a) serial na 8
ravishmered

A ja powtórzę to, co napisałem do poprzedniego odcinka: "Serio Supreme nie może sobie poradzić z kolesiem, który ciągnie ją za włosy i przyciska do łóżka? Jednym ruchem by go złamała..." i ok, jednak nie zrobili tego tak głupio jak napisałem :) Ale za to tutaj można podstawić imię Madison i mamy to samo. Serio laska, która przeszła 5 prób, ma powera itp dała się udusić bezmózgowi? Strasznie to naciągane... Ogólnie odcinek na plus, ale seria była dużo słabsza od dwójki i trochę od jedynki. Naciągane 7/10
Ps. aż się chciało zobaczyć jak Fiona wbija nóż w plecy córki, ale jednak się nie odważyli... :D

ravishmered

Zgadzam się. Jedyne co podobalo mi się w tym sezonie to motyw Cordelii jako postaci jak to powiedziałaś."Cordelia jest uosobieniem wszystkich kobiet, które mimo przeszkód posiadają ogromną siłę. Dorastała w cieniu swojej matki, wmawiano jej, że jest nic nie warta".

Jedyny problem, że to nie jest serial w stylu "okruchy Zycia" a innych postaci pozbyli sie idiotycznie i nielogicznie. Nie jestem tez fanem muzycznych numerów w tym seoznie.
Brak w ogole podsumowania... i zakonczenia ramowego. Serial mial wprowadzac klimat Madam Lalarie i XVII wieku a pozbyli sie tego balastru (ktory mial byc glownym motywem i klimatem) w poprzednim odcinku.

Porazka na maxa.

Dobra końcówka nierównego sezonu.

Zaskoczenie dla mnie to nie nowa Supreme ale happy end, nietypowy dla AHS.
Raczej spodziewałam się że Cordelia zabije Fionę, albo odwrotnie. A tu proszę - spokojne pożegnanie matki z córką.
Przy scenie przytulenia siedziałam jak na szpilkach spodziewając się noża wbitego w plecy Cordelii - to zdecydowanie scena największego napięcia w tym sezonie, szkoda że cały sezon był w nie raczej ubogi. Ukłon dla twórców, że wbrew wcześniejszym zakończeniom sezonów poszli w pozytywne zakończenie - spokojną śmierć Fiony (chociaż come on, kto się nabrał na jej wcześniejszą, pozorowaną, słabą śmierć) promienny uśmiech Cordelii witającej nowe wiedźmy na końcu, rozkwit Covenu (chociaż ten telewizyjny coming out bardzo nierealny).

I kolejny plus za wywiad Cordelii na koncu - super nawiązanie do poprzedniego sezonu, Sarah Paulson wypada świetnie w roli silnych, a zarazem delikatnych kobiet - a wyglądała do tego fenomenalnie. Nie da się nie lubić jej postaci.
Minusem do samego konca pozostałe uczestniczki Seven Wonders czyli zle zarysowane postaci w całym sezonie - Zoe największa nuuuda, blondas nuuda, Madison - jak ona się dała tak załatwić z jej niby mocami, Quennie - nuuda, Misty Day - szkoda wielka i zgrzyt tego odcinka - jak tak dobrą i niewinną postać mógł spotkać los wiecznego piekła w porównaniu z którym piekło Fiony to pestka ???

pozostaje teraz jedynie czekanie na kolejny sezon, ciekawe czy byly jakieś nawiazania do jego tematyki w tym sezonie - na podobnej zasadzie miały byc jakieś podpowiedzi w poprzednim sezonie, ale ja tam żadnych elementów z wiedźmami, czarami czy chociażby nowym orleanem nie zauważyłam.

ocenił(a) serial na 10
el_santa

hehe,miałem podobnie-scena przytulania- wypatrywałem która zada cios.. a tu nic;-)) - miło bys zaskoczonym;-)
tak samo, byłem przekonany ze nex supreme zostanie Zoe...a tu prosze,taka niespodziewanka;-)

tak czy inaczej,z sezony na sezon, coraz bardziej podobał mi sie AHS... niecierpliwie czekam na sezon 4..
no i przyznamz,e przed tym serialem nie doceniałem Pani Lange.... teraz musze przyznac,ze w moich oczach wyprzedza ja tylko Meryl Streep;-))

el_santa

Też czekałem tylko na to aż Fiona wsadzi nóż w plecy córki, jednak scena bardzo rozczulająca jak dla mnie, wspaniała, ta scena i cały początek z piosenką to najlepsze momenty tego sezonu.

Zakończenie raczej nie było jakimś wielkim zaskoczeniem *no może trochę się zdziwiłem jak Cordelia postanowiła udzielić wywiadu i nagle cały świat wie o wiedźmiach* ale i tak mi się podobało.

Sezon dobry, taki fajny klimat włączył się w tym ostatnim odcinku, sam nie wiem, albo to takie moje wrażenie :D

jak na razie

2>3>1

ocenił(a) serial na 6

Gdzie można obejrzeć z napisami,wie ktoś?

Heh, powinni zostawić Delię niewidomą. Magiczne odrastanie wydłubanych oczu jest jednak dla mnie zbyt magiczne.

użytkownik usunięty
alicjajoanna

Czy ktoś wie co się stało z uprowadzonym przez Marie dzieciakiem ? ? ?

Zabrał je Spalding jako żywą lalkę i trzymał u siebie w kanciapie.

użytkownik usunięty
alicjajoanna

Czyli zostało w kanciapie i nikt nawet nie wie, że ono tam jest. Myślę, że twórcy o nim zapomnieli.