Hej. Wydaje mi się że coś przeoczyłem i domyślam się ze jest to zwiazane z umową Fiony z jazzmanem.
Wiec tak:
- Gdy Fiona chce sprzedac dusze diabłu, okazuje sie ze jej nie ma
- Gdy umiera, jej piekło wyglada jak z umowy z jazzmanem, z kolei on mowi ze to jego niebo
Czy dobrze kombinuje, ze nabrał on Fione i jakims cudem ta ich "słowna umowa" była nieco bardziej wiążąca i przykra w skutkach niż jej się wydawało - pozbawiała ja duszy?
Nakierujecie mnie na odpowiedni odcinek gdzie jest to wyjaśnione?