Po drugim odcinku jest jeszcze gorzej. Wątek tych nastoletnich wiedźm to jak na razie totalna porażka wciśnięta jedynie pod młodszą publiczność, aby zwiększyć oglądalność. Dostaliśmy jakieś chore połączenie AHS ze starszymi aktorami oraz Buffy postrach wampirów dla gówniarzy :(

Zgodzam się.
Jak na razie totalna porażka.

Dołączam do klubu rozczarowanych.
Z sezonu na sezon liczę,że w końcu zobaczę ten horror, a nie coś, co wprawia mnie na zmianę w śmiech lub zażenowanie.

Melodia w tle faktycznie jest intrygująca. No i czołówka! Najlepsza ze wszystkich trzech sezonów według mnie, gdyby tylko fabuła samego serialu jej dorównywała!

A mIAAAAAŁO być taaak pieeeeeeeknie :] ... a wyszlo jak zwykle, nastolatkowy serial o czarownicach :D, podejrzewam ze 2 sen bedzie wybitny i dlugo go nic nie przebija bo pewnie zrezygnowali z tego typu narracji ze wzgledu na słaba ogladalnosc, czas przyciagnac nastolatkow :)

A ja jestem nastolatką i tęsknię za 2 sezonem :( Jeśli twórcy naprawdę tak zrobili żeby przyciągnąć młodszą publikę, to znaczy że pakują wszystkich do jednego worka. Zdaję sobie sprawę że sezon 2 był dość ciężki, ale właśnie przez to był taki wybitny. Ja też jestem na razie trochę rozczarowana, bo jak dla mnie jest za grzecznie, ale byłam tego świadoma bo twórcy zapowiedzieli już wcześniej że sezon 3 będzie lżejszy niż 2. Zobaczymy jak to się potoczy.

3 odcinek juz wyrownał chyba poziom jest dobrze moim zdaniem

Cześć wszystkim,

Nie rozumiem powyższych wypowiedzi. Sezon składa się z 13 odcinków przy czym oceniacie go jak książkę po okładce - spokojnie, to czy będzie rzeczywiście dobry czy tez dla nastolatków przekonamy się niebawem, jednakże zostało jeszcze 11 odcinków które myślę, że będą całkiem udane.
Mnie osobiście się podoba, coś zupełnie innego niż jak dotąd było, zobaczycie, że z odcinka na odcinek serial będzie co raz mocniej trzymać w napięciu..Nie uważam, aby twórcy serialu aż tak popsuli jakość, myślę, że wiedzą co robią . Na tą chwilę za wcześnie by oceniać..

Zgadzam się z Twoją opinią ale chcę zaznaczyć, że drugi sezon od razu zaczął się od mocnego uderzenia, a potem napięcie ciągle rosło. Podejrzewam, że to rozbudziło apetyty widzów na nowy sezon, chociaż i tak był on zapowiadany jako "lżejszy" od jego poprzednika.

Ja na razie mam mieszane uczucia - poczekam, aż akcja się rozwinie i wtedy się wypowiem w temacie oceny :)

To nie jest jak ocenianie książki po okładce, tylko to jest ocenianie filmu po głównym motywie. Jeśli mnie, czy inne osoby nie fascynuje motyw czarownic (w tym morderczej waginy "vagiller"), to cokolwiek by się nie działo, nie wiadomo jak rozwinęło, to mnie to i tak nie zainteresuje.
Po pierwszym odcinku sezonu pierwszego, czy drugiego od razu wiedziałem, że muszę to obejrzeć, a w tym wypadku jest wręcz przeciwnie.

LUDZIE!!! Jak wam się nie podoba, to po prostu nie oglądajcie, a nie gadacie farmazony, że motyw kiepski i nie lubicie czarownic.
Ja nie lubię pomidorów dlatego ich nie jem, wam polecam zrobić to samo z tym serialem :)

Wiesz co to jest forum? Sprawdź sobie definicje na necie. To nie jest kółko wzajemnej adoracji, gdzie pisze się jedynie o tym jaki ten serial jest cacy i w ogóle och, ach, ech genialny. Skoro idea forum sprowadza się do wyrażania swoich opinii, to mogą być one zarówno pozytywne, jak i negatywne, prawda? A Ty mi odbierasz prawo do wydawania opinii. Obejrzałem pierwszy odcinek, opotem skłoniłem się jeszcze na kolejny i więcej nie oglądam. Mam prawo pisać, że motyw jest w mojej opinii kiepski, skoro tak uważam.
Natomiast do pogawędki o pomidorach zapraszam na forum ogrodnicze :D

Ja po drugim odcinku też czuję się trochę zawiedziona. Przywykłam już do mrocznego klimatu poprzednich sezonów - różnie zdeformowani ludzie, sceny trzymające w napięciu i żywe zwroty akcji. Póki co mam wrażenie, że oglądam serial w typie Pretty Little Liars (chociaż nie dałam rady go obejrzeć, prawdę mówiąc xd), pewnie to przez tą Madison, która totalnie mi nie pasuje do AHS, pomimo tego, że ładna z niej dziewczyna. Póki co moją uwagę przykuwa jak zwykle Sarah Paulson (po 2 sezonie całkowicie zdominowała serial <3) i Evan Peters, czyli moim zdaniem (na równi z J. Lange) najlepsze nazwiska serialu, które dają z siebie sporo na ekranie ;) Oby zrobili coś z Mongomery, bo póki co tylko obrzydza mi oglądanie tymi pyskówkami ;/

Nie stawiałbym Petersa i Lange na równi, ale nie będę się spierał. Co do klimatu serialu, wydaje mi się, że to tylko wprowadzenie i już w kolejnym odcinku wszystko się zmieni. Nie kwestionuję tego, że Evan przyciąga do serialu widownie, bo kilka moich koleżanek po prostu szaleje na jego punkcie.

Miałem to samo na szczęście przed chwilą skończyłem oglądać 3 odcinek i powiem wam że jest na prawdę spoko polecam mroczny klimat i sporo nadrabia za ten beznadziejny drugi odcinek

Też jestem rozczarowany pierwszym odcinkiem trzeciego sezonu... kaszana. Obejrzę jeszcze drugi i może trzeci odcinek, jak sytuacja nie ulegnie poprawie to sobie odpuszczam.

Ja rowniez poki co jestem rozczarowany, spodziewalem sie czegos innego, a tak mamy jakas komedie

Również jestem jak na razie rozczarowana.Pierwszy odcinek mnie zaintrygował,natomiast drugi niestety był słaby.I brakuje mi solidnej męskiej postaci.Evan Peters na pewno nią nie będzie,nie jest tak charyzmatyczny jak Zachary Quinto.AHS 1 i 2 przykuwały uwagę od pierwszych odcinków,różniły się od innych produkcji,a tu póki co mamy szkółkę czarownic.Jedynie Jessica Lange oraz Lily Rabe wysuwają się na prowadzenie.Możliwe,że Kathy Bates jeszcze pokaże na co ją stać.Drętwa Taissa Farmiga oraz Emma Roberts rodem z serialu dla nastolatek to dla mnie za mało.Oczekiwałam czegoś więcej.

Mnie Emma Roberts kojarzy się bardziej z komedyjkami, dlatego nie mogę sobie jej wpisać w koncepcję AHS, może jeszcze mnie zaskoczy, albo zdążę się przyzwyczaić.

Co do aktorów mam bardzo podobne odczucia. Emma Roberts gra tą sama postać co zwykle, czyli rozwydrzonej, bogatej nastolatki.
A Taissa o urodzie Małej Mi z Muminków jako femme fatale, no ludzie... Też brakuje mi Quinto albo jakiegoś innego wyrazistego mężczyzny, Evan Peters to mnie nie zachwyca. Natomiast panie Lange, Rabe, Paulson jak zwykle świetne i jestem pewna, że rolę Kathy Bates specjalnie tak poprowadzili żeby dopiero z czasem pokazała na co ją stać ( przypomnij sobie Misery na początku też nie wyglądała na psychopatkę )
Jeśli chodzi o poprzednie sezony to mnie akurat najmniej podobały się pierwsze odcinki, więc mam nadzieje, że i tu się rozkręci. Oby tylko skoncentrowali się na starszych czarownicach to będzie dobrze.

Taissa to szczególny rodzaj femme fatala - Vagiller :D

Ja również jestem trochę rozczarowana...To już nie ten klimat co był w dwóch poprzednich sezonach. Może się rozkręci..

ja tez jestem rozczarowana, gdzie się podział ten mroczny klimat z 1 i 2 sezonu? oglądam mając nadzieję, że jednak ten sezon się rozkręci, na razie serial ratuje J. Lange

Za mną dwa odcinki i muszę się z Tobą zgodzić, nudzę się. Co to ma być, serial dla znudzonych nastolatek?

Najgorsze jest to, że zwiastuny 3 sezonu były ciekawsze od samego sezonu póki co ! It breaks my heart!