Nie rozumiem jak można było zniszczyć w taki sposób temat o tak dużym potencjale? Oglądając przedsezonowe trailery, spodziewałem się czegoś mrocznego. Co z tego wyszło? Straszna papka o nastolatkach i dla nastolatków. Może trzeba było zmienić tytuł na American Teenage Story?
Gdzie w tym wszystkim jest HORROR? Gdzie tu jakaś groza? Po co, do tak jałowego serialu tworzyć "zeschizowane" intro i zapowiedzi? Sezon 1 był dobry, ale też niewiele wspólnego z horrorem miał. W 2-ce poszli w bardzo dobry, mroczny kierunek. "Coven" zapowiadał się najlepiej, no bo w końcu mowa była o czarownicach... a wyszła straszna papka bez ładu i składu. Najlepsza w tym wszystkim była historia Delphine LaLaurie. Gdy obejrzałem pierwsze minuty pierwszego odcinka, byłem pełen nadziei, że będzie moc. Szybko zostałem sprowadzony na ziemię, gdy nastąpił powrót do teraźniejszości i historia biednej nastolatki, która odkrywa swoje moce.
Podsumowując... zawód wielkie, bo zmarnowano ogromny potencjał i tematykę. Oby kolejna część była lepsza. Oby twórcy poszli drogą Asylum i jeszcze ją wzmocnili, a nie tworzyli bezpłciowe produkty, które maja udawać horrory, a faktycznie niewiele z nimi wspólnego mają.
Mnie najbardziej denerwowało że co chwile ożywali. Ktoś zginął, i tak naprawdę nie było czym się przejmować bo i tak za godzinę, dwie, tydzien go ożywili. Kochałam poprzednie dwa sezony, każdy odcinek oglądałam z zaciekawieniem, a ten? Coś strasznego.
Zgadzam się w stu procentach, niesamowite rozczarowanie, jedyny dobry motyw to historie z przeszłości, zarówno LaLaurie, jak i magia woodoo, ale tak sknocić serial to wyższa szkoła jazdy.
Nie wierzę, że ci sami scenarzyści, którzy stworzyli Asylum zrobili i ten crap.
Własnie miałem się zabrać za 3 sezon. Obejrzałem 2 sezon i po prostu miazga była, to było coś. Jak myślicie, warto oglądać ?
Szczerze ODRADZAM oglądanie 3 sezonu, jego beznadzieja jest wprost proporcjonalna do awesome'owości 2 sezonu.
Tylko się zniechęcisz do kolejnych sezonów po tym trzecim.
nie możliwe, że ten serial zasługuje na jedynkę(znam o wiele, wiele więcej seriali, które temu do pięt nie dorastają - skoro nawet oceniłaś Plotkarę na 7, która.. jakoś trzeba to ładnie określić. :p). Co jak co, jak sama mówisz pewne opowieści ci się podobały, a takie zaniżanie ocen jest bezsensu. Moim zdaniem faworyt jeśli chodzi o AHS, no ale to przez tematykę, która mnie kręci od dziecka. :p