Żałuje, że obejrzałam. Ten sezon to słaba parodia "Czarodziejek" połączona z serialikiem o amerykańskich nastolatkach. Mnóstwo irytujących postaci... Prawdę mówiąc tych nie-irytujących można policzyć na palcach jednej dłoni. Myślę, że wielu fanów, podobnie jak ja, lubi kiedy na ekranie pojawia się Evan Peters, który tym razem przez cały sezon rzuca się i bełkocze. Do tego "Sabat" nie ma w sobie ani kropli atmosfery grozy, nie buduje nawet najmniejszego napięcia. Ogromny niewypał. W porównaniu z pozostałymi sezonami wypada żałośnie.