Sezon z wieloma znakami zapytania. Super gra aktorska i w sezonie jak dla mnie najlepsza Kathy Bates, potem Sidibe i Jessica. Zakończenie proste i nieprzemyślane. Fajne humanizowanie Bates.
Dlaczego pozwolono, by Misty zginęła (miała najważniejszą moc)?
Po co otworzyli publicznie tę szkołę?
Po co Martha tak bardzo chciała się ,,poświęcić"? Dość głupie rozwiązanie.
Niepotrzebna śmierć Bates i zupełnie niepotrzebna jej ostatnia przemiana znowu w ,,siebie".