Często 12-odcinkowe anime biegną zbyt szybko z fabułą i pozostawiają wiele niedociągnięć ( np. Mahou Sensou), ale tutaj mimo lekkiego chaosu wszystko było jasne i przejrzyste, a fabuła nie pędziła,tylko szła w odpowiednim tempie. Nie wiem, dlaczego ludzie tak na to narzekają, mi się bardzo podobało, daję 8/10.
Niby nie było złe, ale niektóre odcinki były trochę nudne. Dużym plusem była dla mnie oprawa graficzna (chociaż pierwszy raz spotkałam się z takim sposobem rysowania oczu) i dźwiękowa (opening był bardzo fajny, dynamiczny i ładnie poskładany). Liczyłam, że Ukyo wymówi w ostatnim odcinku chociaż imię głównej bohaterki, ale cóż.. :)
Hmmm, oglądał to dość dawno, ale O.K. Z tym, że nie wiem czy chcesz żebym streściła wszystko, czy tylko opisała, ale chyba chodzi o wersję bez spojlerów, tak? Dziewczyna budzi się i odkrywa, że nic nie pamięta. Jakoś mija jej ten dzień. Następnego dnia sytuacja się powtarza z tą różnicą, że pamięta dzień poprzedni, charaktery niektórych osób się delikatnie zmieniły ( ale bardziej tych pobocznych) i ma innego chłopaka.
Hej :) to znowu ja ;)
Mam pytanie... o co chodzi z tym gościem o zielonych długich włosach, który chodzi w takiej fajnej czapce z daszkiem i wpada na główną bohaterkę w dziwnych momentach?
Jak dokończysz anime to zrozumiesz, a by to teraz wytłumaczyć trzeba by spojlować ;)
No dobrze wytrwam ;) choć muszę przyznać że mnie to nurtuję :) zwłaszcza że obejrzałam dopiero 8 odcinków :(