Oglądając "Andromeda Strain", człowiek ma wrażenie, że autor kopnął w kalendarz w trakcie pisania scenariusza, czy coś w tym stylu. Po czym jakiś "borostwór" próbował go później, w nieudolny sposób, dokończyć. I oto na świat przyszło takie "dziecko Frankenstein'a". Pierwsza połowa to dobry, trzymający w napięciu film...
więcejaktorstwo mizerne, efekty komiczne przypominające te z lat 90, fabuła dosyć ciekawa ale zupełnie nie wykorzystana w filmie. Ot zwykła telewizyjna produkcja.
Ci którzy piszą, ze to dobre kino - zapraszam po rozum do głowy. OBCY albo Event horizont to jest
dobre kino. A ten tu? Naiwny i przygłupi. Scenariusz jest tak denny, ze zygać się chce. Efekty specjalne
tez nie powalają, zwłaszcza np. te typu "super extra" panele dotykowe, albo jakiś wklejony w programie
dym tak...
Ja ten film widziałem kilka lat temu w TV i bardzo mi się spodobał oraz utkwił mi w pamięci a to o czymś
świadczy,film bardzo dobry ,trzyma w napięciu ogólnie serdecznie polecam,warto,dobry film.Jakoś dawno go nie było w TV,chętnie bym obejrzał film o podobnej oraz tak dobry.
już w połowie filmu sie zorientowałam o co chodzi i jak się skończy ... Ale i tak polecam :) A oczywiście musiało być tak, że doktor Jeremy i i doktor Angela będą razem .. W każdym filmie musi być coś takiego - oklepane jak nie wiem ...