Zajebiste!!!! Polecam !!! Świetny pomysł, ciekawy, piękny, wzruszający..!! na początku wydawało mi
się to trochę bez sensu, ale potem ... no po prostu piękne! ktoś miał genialny pomysł. 9/10 tylko
dlatego, że mam taki gust a nie inny i wolałabym, żeby całość była utrzymana w tej zadumie i
wzruszającej melancholii bez tych komediowych (czyt. tak głupich, że aż śmiesznych ) scen.
Jeszcze raz polecam ;)
To polecam Kanon, Air, no i Clannad ( jeśli uważasz, że Angel Beats! było wzruszajace ... to po 2 serii, czyli after story - która jest tak naprawdę kwintesencją tego serialu - pewnie trudno będzie Ci dojść do siebie przez długi czas ;) ) - one też są na podstawie visual novel produkcji Key :)
Bez żartów. Clannad prawie w ogóle nie było smutnym anime (wiadomo jak się skończyło). Air było wielokrotnie bardziej wzruszające, a w Kanon 2006 to wątek Makoto wyciskał łzy.
Angel Beats! był wyciskaczem łez tak smutnym jak Air i wielokrotnie bardziej niż Kanon i Clannad.
Mówiąc Clannad, miałem namyśli całość razem z After Story, obejrzeć tylko pierwszą serią bez AS to jak nie obejrzeć wcale ;) Angel Beats był dla mnie lekki i przyjemny, końcówka bardzo udana (mówię o oryginalnej).
Air jakoś szczególnie mnie nie poruszył (mimo wszystko będąc bardzo dobra pozycją)