myślałam, że to fajny serial który mogłabym oglądać z córką, ale niestety, nie pamiętam takiej Ani.
Ania którą znałam jako dziewczynka, to tak Ania, która wpadała w kłopoty i była bardzo mądra ale też potrafiłą znaleźć przyjaciół i dotrzymywałą im słowa i nie była kłamczuchą! A Ania, którą poznałam w serialu, to królowa dramatu, która przy każdym problemie płacze i ucieka. My oglądałyśmy cały maraton serialowy, więc po 5 odcinkach potrafiłyśmy już przewidzieć jej reakcję na jakikolwiek problem, który ją dotknie, krzyki i ucieczka. Strasznie się to oglądało...