Można kręcić nosem,ze serial tylko liznął wydarzenia II Wojny Światowej bo nawet w 6-ciu odcinkach nie sposób pokazać tak dużo materiału i rozwinąć w szerszym spektrum tyle wydarzeń tak więc trochę przeszkadza galopujące tempo ale warto obejrzeć mimo wszystko ten serial by sobie uzmysłowić(może na nowo?)co to były za straszne i ciężkie czasy dla rasy ludzkiej a zawiniło kilku dyktatorów,którzy aktywowali fanatyzm,który można nawet nazwać chorobą umysłu...No ale z drugiej strony ktoś może wysunąć tezę,że jaki postęp ruszył do przodu albo,że to lekcja pokory dla potomnych i ewentualnych fanatyków, ale właściwie zapewne się łudzimy trochę no choć takiej Japonii na długo wybili z głowy jakiekolwiek wojenki...