Wybitny sezon 1 .Drugi to przerost formy nad treścią, absurdalne motywację, pomijanie ważnych wydarzeń a ukazanie nieistotnych. Do tego emocje z pierwszego zastąpili płytką choć efektowną akcją. Gdzie konsekwencje wcześniejszych zachowań. I gdzie, do cholery zakończenie. Nie dowieźli. Musiałem obniżyć ocenę z 10 na 9, choć powinienem bardziej ale oglądało się to bardzo dobrze bo animacja powala, choć jej tempo nie daje miejsca na emocje, a zakończenie niektorych
wątków pominięto. Gdzie wreszcie pojednanie sióstr. Ehhh, szkoda
Gdzie pojednanie sióstr ? Cały sezon się jednały. Kulminacje masz dosłownie na koniec Jinx chce żeby Vi zostawiła Vandera i przeżyła. Kiedy ta tego nie robi postanawia się poświęcić dla siostry. Tamta nie chce jej puścić. One są pojednane, nie wiem która kocha która bardziej. Jinx po prostu podejmuje trudne decyzje za wszystkich, tego nauczyła małą Ishe