PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=873628}

Arcane

8,6 38 579
ocen
8,6 10 1 38579
7,0 6
ocen krytyków
Arcane
powrót do forum serialu Arcane

Byłoby 8/10 ale

użytkownik usunięty

Dałbym 8/10 gdyby nie olbrzymia głupota scenariuszowa, o której później.

Na plus:
- oprawa wizualna, może się podobać może nie, ale należy docenić świetne technikalia
- świetne sceny szaleństwa, „migawkowy” montaż kojarzy mi z chociaż „requiem dla snu”, albo „pi”
- realizm, bohaterowie noszą ślady bójek nawet następnego dnia, co jest rzadkością + gruby dzieciak nie jest fajtłapa a w walce stosuje oparte na brutalnej sile chwyty
- nienajgorsze dialogi
- wiarygodne postacie, prawie wszystkie

Minusy:
- kiepski „złol”, niby chce niepodległości od złych gorniakow jednak zalewa ulice narkotykami
- ciut za dużo scen w których bohaterowie wykładają wszystkim w koło swoje poglądy
- naiwny podział bez na gorniakow i dokbaikow + naiwna „polityka”

Teraz to do obniżyło Moja ocenę - SPOILER -

- przekupiony szef policji ukrywa Vi w więzieniu przed szefem półświatka...
To chyba najgorsze miejsce w którym możesz chcieć ukryć kogoś, skoro jak sama Vi wspomina wszyscy w więzieniu pracują dla Silco. Żeby było jeszcze śmieszniej, ten idiotyczny pomysł się udaje i szef półświatka przez kilka lat nie dowiaduje się o bijącej jego ludzi w więzieniu VI. Tylko dlatego obniżam ocenę do 7/10

Co pozytywnie mnie zaskoczyło to zarowno ilość smaczków, jaka twórcy umieścili w serialu jak i sposób ich umieszczenia. Ktoś nie znający uniwersum po prostu nie zauważy easter eggow nie tracąc niczego pod katem fabularnym, zaś czujny fan doceni np hełm Trynadamera nad drzwiami „lombardu”

Niesmak z kolei budzi matka ukochanej Jayce. Pomijając fakt ze w kraju nastawionym na sile (Noxus) kobieta miałaby znacznie, znacznie trudniejsze zadanie aby zaistnieć to sposób w jaki traktuje facetów ( seksualne, zniewieściałe zabawki) strasznie mnie bawi, bo ośmiesza netflixa. Wyobraźcie sobie co by było gdyby facet tak traktował kobiety ? Żaden argument o tym ze to prostak by nie pomógł. Ale kobieta traktująca tak facetów ? Twardzielka ! Jeśli bycie twardzielka według netflixa to traktowanie mężczyzn w sposób w który nie życzysz sovie by traktowano kobiety to... jak można brać na poważnie ich „walkę o równouprawnienie” ?

Ogólnie polecam, absolutna topka jeśli chodzi o ekranizacje gier !

ocenił(a) serial na 9

Gdy zaczęłam oglądać drugi akt sama się zdziwiłam że Violet została ,,ukryta" w dużym więzieniu. Przecież to głupota, nawet jakby więźniowie nie pracowali tam dla Silco to po paru miesiącach ktoś by ją rozpoznał i pocztą pantoflową to info by się rozniosło na całe dolne miasto i do Silco. A ten przez kilka lat nie wiedział nawet że żyje xD
No ale rozumiem że musieli wymyślić taką kryjówkę dla niej która nie wymaga znajomości czy jakiejś akcji komando aby się tam dostać bo inaczej Caitlyn nie byłaby w stanie jej znaleźć a tym bardziej uwolnić jednym pismem nie mając żadnych ,parcourowych" umiejętności.

Co do Silco to był to dla mnie to bardzo dobry złol. W pierwszym akcie był wręcz karykaturalnym antagonistą z blizną o tragicznej przeszłości, rządnym zemsty i lubiącym miejscówki pod ziemią z małą ilością światła i szalonymi naukowcami :P
Potem po zaopiekowaniu się Powder zaczął się zmieniać. Stał się ludzki, chciał władzy ale nie za wszelką cenę. Poza tym niepodległość nie jest równoznaczna z chęcią pomocy mieszkańcom. Niepodległość daje niewyobrażalne możliwości ekspansji wszelkich interesów bez bania się co chwile o nalot strażników i różne kontrole i wyzysk mieszkańców w innych dziedzinach. To dla wszystkich przestępców niesamowita możliwość działania.

Co do matki Mel ona także mnie odrzucała. Nie tylko jako bohaterka ale także przez to jak ją przedstawiono. Może o to chodziło żeby pokazać że dla niej wszyscy są przedmiotami a jak ten dziwny chłopak do towarzystwa ale mimo wszystko niesmak pozostał. Fuj

Ja w lola nie grałam i nie znam ani trochę tego uniwersum ale serial jest niesamowity, worldbuilding jest mega dopracowany i złożony a jednocześnie do ogarnięcia dla każdego, żaden z bohaterów nie jest potraktowany pretekstowo, każdy ma historię i swoje cele (dlatego przemyślenia i poglądy bohaterów wypowiadane na głos w ogóle mi nie przeszkadzały).
Nie mówiąc o samych walkach i ich choreografii. Muzyka od rapu po klasyczne skrzypce jest dopasowana idealnie do każdej sceny.
No po prostu aż chce się to dzieło oglądać bez końca.

Mam tyko pytanie czy ktoś się orientuje czy w kolejnych sezonach będzie kontynuacja historii z tego sezonu? Bo zostawienie tak wybuchającej od rakiety całej Rady Pitover zdecydowanie wymaga dokończenia xD

ocenił(a) serial na 10
Solllaris

Prawdopodobnie będzie 2 sezon. (przynajmniej moim zdaniem) Mówisz, że nie grałeś w lola, ale zobacz sobie jak Victor wygląda w grze i porównaj z tym jak wygląda w serialu. To mówi samo za siebie, dlaczego nie mogą zakończyć tego tylko w taki sposób

użytkownik usunięty
Solllaris

Rakieta Jinx nie powinna wyrzadzic wielkiej szkody bo ma kiepski bazowy(bazookowy) DMG i skaluje się z BRAKUJĄCYM zdrowiem, takze rada powinna być bezpieczna :)

A tak serio:
- Jayce i Viktor nie zginą, bo to postacie z gry. Jeśli ktos zginie to zapewne jakiś radny. Moze Matka Caitlyn ? To mogloby w Cait wzbudzic gniew w stosunku do Jayce, albo do rady albo do samej siebie, do swojej bezsilnosci ? A wiadomo silny gniew to ciekawy motor napedowy dla rozwijajacej się postaci.

Ponadto niekoniecznie muszę kontynuowac watek. Niby zostalo dużo do pokazania. Np Warwick, „szalenstwo” Viktora, czy Singed (Ja osobiscie czekam na Mundo) ALE również dobrze mogą wziac się za kolejny region, od czasu do czasu dajac widzom posłuchać „plotek” z piltover.

Czyli poznajemy historie innych bohaterów którzy w obawie przed tym co dzieje się w Piltover muszą podjąć trudne decyzje. Nie wykluczam takiego podejscia bo przy 140 bohaterach weicej niż jeden sezon poswiecony na max 10 bohaterow to kiepskie tempo.

Nie wykluczam, ale obstawiam, ze watek będzie kontynuowany, jednak z nowymi bohaterami. Jinx wywolala uwielbiany przeze mnie chaos, nastala wojna przez co zjawi się tam mnostwo bohaterow i narracja zostanie bardziej rozbita.

Tak obstawiam, ale wolalbym aby dokonczyli na spokojnie aktualny watek. Nie rzucali się zbyt szybko w wszechobecne „ratowanie swiata” i konflikty na ogromna skale, a skupili właśnie na osobistych tragediach. Osobiscie nie znosze wciskanej wszezdie na sile „epickosci” jakby trzeba było zagrozenia na skale swiatowa zeby było dużo emocji. Nie, nie trzeba. Mniej nie znaczy słabiej. Śmierć jednostki potrafi uderzyc w widza mocniej niż atomówka niszcząca cale miasto.

Ostatnio czytałem książkę, której autor świetnie to rozumiał. W jego świecie fantasy doszło do raptem 3 walk i to na piesci a i tak czytajac caly się trzęsłem.

Czekam na 2 sezon, bo ostatnimi czasy mam wrażenie posuchy w ciekawych produkcjach. Ile razy można odpalac do snu Harrego Pottera zeby lecial ?

ocenił(a) serial na 9

No właśnie takie zakończenie napawa mnie optymizmem że jednak choć przez chwile nie będzie nowych światów czy bohaterów. Gdyby chcieli zacząć coś innego JAKKOLWIEK zamknęliby wątki a takie cliffhangerowe cięcie na wybuchającą rakietę sugeruje jednak bezpośrednią kontynuację.
Zawsze mogą zrobić tak jak w tym sezonie, pierwszy akt na dokończenie historii Vi i Jinx a w kolejnych przeskoczyć w czasie lub w inne miejsce. Takie rozwiązanie miałoby ręce i nogi chociaż przez to że nie znam świata lola to wcale mi nie śpieszno do innych wątków. Jeżeli mają pomysł na ich historię to niech się nie śpieszą bo fani nie mogą się doczekać reszty świata.

Co do przewidywań na kolejny sezon jeśli zostaniemy w Piltover to śmierć matki Caitlyn jest bardzo prawdopodobna było na nią dość długie zbliżenie w trakcie ostatniej sceny w radzie. Fajnie by było zobaczyć wkurzoną Caitlyn która przestanie być wahającą się, sztywną strażniczką i zacznie mściwe polowanie na Jinx. Może też Mel ukatrupią kto wie. W końcu była najbliżej szyby. Nie wiem jak chory Viktor miałby przeżyć ten wybuch ale może jak inni pisali w różnych wątkach jego przemienione ciało wytworzy jakieś pole które ochroni go i Jayce'a.

Kurde zaczęłam oglądanie serialu w czwartek teraz jest premierowa sobota i już chce kolejny sezon który najszybciej pojawi się za rok xD

użytkownik usunięty
Solllaris

Przede wszystkim budynek rady, która rządzi państwem - miastem powinien być dość silnie zbrojony, wiec zawsze w ostatniej chwili może zamienić się w schron. Ciało Viktora w którym rzeczywiście „żyje” magia może chcieć się obronić, czyli tak jak mówisz stworzyć ochronna tarcze, zwłaszcza ze jeden jego skilli z gry tworzy tarcze :) na bank scenarzyści sobie z tym poradzą. Oby lepiej niż z odsiadka Vi.

Mnie interesuje Viktor bo to hybryda czystej magi, niejako ujarzmionej przez technologie która weszła w interakcje ze zmutowanymi chemia komórkami ludzkimi. Koleś jest człowieko - Mago - technologo - mutanto - naukowco - alchemikiem. Jeśli magia w pewien sposób wykazuje cechy świadomości to dodatkowo moze nagle miec problem z zapanowaniem nad własnym ciałem. Wlasciiwe to już nie takim własnym, bo noga na ludzka nie wyglada.

Śmierc rodziców to uwielbiany przez twórcy zabieg wiec czemu nie ? Zwłaszcza ze się nie zgadzały, było między napięcie. 2 silne charaktery i tato jako element hamujacy ich konflikt, po śmierci marki oczywiste wyjaśniłby Cait dlaczego matka ja kochała i dlaczego się sprzeciwiała.

Ta kochanka Jayce z kolei głosowała PRZECIW wojnie, ściągając pierścień przed oddaniem głosu. Coś mi się wydaje ze to tez wyjdzie na jaw, ze jej matka dowie się o tym w jaki sposób głosowała córeczka.

Miałem podobnie jak Ty z Arcane z serialem anazonu o bohaterach. Wciągnąłem cały sezon w jedna noc, tak znikąd. Po prostu zacząłem oglądać i ocknąłem soe nad ranem po 3.00 z informacja ze kolejny sezon jest w planach...

Cooo ? W planach ! Dawać go tu i teraz !

Aha i jesscze to co mi się spodobało w Arcane:

W scenie w której przesadnie wytatuowany watażka rozmawia z prawa ręka Silco ( kobieta z rękę a lala i spektakle gadżet) w pewnym momencie oferuje jej ogień swoją ikoniczna zapalniczka. Kobieta początkowo niechętna, jednak po namyśle pozwala odpalić sobie szluga. Przyznaje się po takiej wymownej scenie dalem się nabrać, ze ja przekonał ! W końcu wcześniej zdradziła Warwicka, oo przepraszam Wandera

ocenił(a) serial na 9

No ja mega liczę na jakieś mięsko pomiędzy Cait i Vi bo tak jak uważam że są fajną parą i serio do siebie pasują tak bardzo ale to bardzo niewiarygodne jest że wiąże ich jakaś silniejsza więź po 2 dniach znajomości.
Miałam niezłą bekę czytając na angielskich forach jak bardzo ta rozmowa w deszczu i ten niby brakeup został pokazany bo kurde one przez te dwa dni niewiele miały nawet okazji porozmawiać xD
Pierwszego dnia biegały po dolnym mieście jeszcze jako totalnie obce sobie osoby, potem rozstały się w burdelu. Ponownie się spotkały jak Vi była ledwo żywa musiała wyzdrowieć po wypiciu mikstury. Potem znowu gdzieś je porwano z workami na głowie i w sumie aż do przybycia do domu Cait naprawdę nie miały czasu się poznać a tu takie tragiczne rozstanie xD
Dlatego mam szczerą nadzieję że jakoś rozbudują te ich relacje i pójdą nawet w jakiś poważny konflikt na tle Jinx żeby po prostu było co oglądać.

użytkownik usunięty
Solllaris

Hhmm właściwie czemu nie? Nie wszyscy potrzebują rozmów i randek zeby się zakochać czy polubić.
Kobiety lubią emocje, jak się coś dzieje. A tu spójrz. 1. Raz Cait poznaje świat Vi, a później na odwrót. 2. Troche smieszkuja wspólnie. 3. Walcza o życie. 4. Razem publicznie występują i to nie byle przed kim. 5. Dla Vi nikt nie był mily odkąd siedziała w pace, z kolei Cait nikt nie tralkowy poważnie. 6. Maja wspólne cele i ideały. Każdy punkt z osoba wystarczy by stworzyć związek. (dać początek) Malo to filmów o ludziach z rożnych światów, którzy nie występuje publicznie i nie ratują sobie życia i nie są wyposzczenie wiezieniem i maja różne cele ? Ale i tak się zakochują ? Tutaj, może dwa dni ale cała masa rzeczy ich łączy. Mojego kolegę kiedyś koleżanka pocałowała po wspólnej prezentacji tak jak poniosło:) Silne emocji sprzyjają związkom.

ocenił(a) serial na 9

Wiesz ja nie twierdze że nic ich nie łączy bo chemię między nimi było widać od pierwszej sceny w więzieniu. Nie mówiąc o tej na łóżku w domu Caitlyn. Jak ja bardzo szanuję twórców że postawili tam na wymianę spojrzeń i pojedyncze pogładzenie po policzku zamiast pocałunku albo innych oklepanych zabiegów mówiących wprost o afekcie bohaterów.
Wspólna walka czy wzajemne ratowanie życia napewno wzmacnia uczucia ale mimo wszystko. Może po prostu sama jestem osobą która uważa że rozmowy są potrzebne żeby stworzyć związek a chemiczny magnetyzm to nie wszystko.
Twoje wypunktowane argumenty fajnie wszystko nazwały ale mimo to uważam że ta scena w deszczu była nieco na wyrost. Nie mówiąc już o tym że te pożegnania w strugach deszczu to tak bardzo oklepany motyw rodem z melodramatów że trochę się zawiodłam wtedy na twórcach że nie wymyślili nić kreatywniejszego.

użytkownik usunięty
Solllaris

Ja również uważam rozmowę za kluczowy element, jednak znam masę osób które bazują na czymś innym. Nie rozumiem tego, jak można być z kimś codziennie wymieniając się raptem kilkoma zdaniami ?! ALE rozumiem, że można skoro to działa. Czyli nie rozumiem, ale rozumiem, że to działa :) Scena z pogłaskaniem po policzku łamana pewien schemat do którego jestesmy przyzwyczajeni, podobnie jak scena z papierosem o której pisałem i mega mi się to podoba. Dlatego NIE przeszkadza mi oklepany most i deszcz. Skoro w serialu występują zarówno oklepane schematy jak i łamanie schematów to w pewien sposób oklepany schemat nie jest aż tak oklepany. Gdy spodziewasz się niespodziewanego to spodziewane staje się właśnie tym niespodziewanym elementem.
Aha i wiesz, deszcz + most to aż się prosi o taka scenę. Wyobrażam sobie dialog między twórcami
- Chyba nie zrobimy oklepanej sceny w deszczu ? No coś Ty ! (po chwili ciszy i nerwowych spojrzeń) chociaż z drugiej strony tak ładnie pada…(zauważa pierwszy) one się kochają ! Nie zabierajmy im sceny w deszczu, tak wiele przeszły !

ocenił(a) serial na 9

Doceniam teorię, że widzowie rozzuchwaleni oryginalnymi rozwiązaniami fabularnymi gdy nagle zobaczą na ekranie czystą kliszę z pożegnaniem i deszczem będą tak samo zaskoczeni jakby gdyby to było coś zupełnie nowego.
You made my day :D
A co do rozmów scenarzystów Arcane to jego główna autorka podzieliła się na Redicie w swoim wpisie, że tekst ,,You're hot Cupcake" był kilkakrotnie wyrzucany z oryginalnego scenariusza i mógł się tam w ogóle ostatecznie nie znaleźć. Ale jak wiemy tak się nie stało i ta scena jest teraz jednym z bardziej zabawnych momentów w serialu przynajmniej moim zdaniem he he

użytkownik usunięty
Solllaris

Hhmm właściwie to zmieniam ocenę z 7/10 na 8/10. Nie pamietam kiedy ostStnio tak się udzielałem na forum, może ma to związek z sentymentem jakim darze gre, ale jest 1:57. Nie mogę zasnąć. Na laptopie W tle Ron właśnie chce pochwalić się Harremu zaklęciem zmieniającym kolor szczura parszywka i mu nie wychodzi. Wiadomo dlaczego, ale terAz dostrzegłem ze jak na pierwsze spotkanie przyszłego małżeństwa to niemalże ociekająca erotyzmem scena. Ron popisuje się swoją „różdżka” przed hermiona, wymachuje w prawo i w lewo ale ku jego zmartwieniu różdżka okazuje się nieskuteczna:) widze ich gdy są po 50tce jak leżą w łóżku, Ron ma problemy a hermikna rzuca takie kąśliwe niby ciche, niby do siebie „różdżka tez nie chciała Ci zadziałac jak Cie poznałam”

Ale wracając jest późno, a ja poza dziwna rozkmina z Harrego Pottera myślałem głównie o drugim sezonie Arcane, a jutro mam dużo do zrobienia, Dlatego zmieniam na 8/10, dobry serial nie siedzialby mi w głowie, to potrafi zrobić tylko BARDZO dobry serial , podtrzymuje rownjez, gdyby nie wpadka scenariuszowa z Więzieniem byłoby 9/10. A podczas cup cakowej sceny byłem zawstydzony, co tez potwierdza zmianę oceny, bo ewidentnie czułem się zawstydzony

ocenił(a) serial na 10

Ogólnie to jestem prawie pewny, że każda lokacja i bohaterowie będą mieli po kilka sezonów (2-3, może czasem więcej) przed zmianą na inne miejsce i postaci, ma to zastosowanie czysto techniczne. Nie po to szukasz aktorów głosowych przez kilka lat, tworzysz modele 3D postaci, tła, żeby po 9 odcinkach zamykać historię i zaczynać wszystko od nowa, to po prostu nie miałoby sensu. Idealną opcją byłoby wynajmowanie różnych studiów animacyjnych i robienie kilku tytułów równolegle, ale wtedy widzowie musieliby zrozumieć, że mogą być 4 różne seriale ze stajni Riotu i wszystkie miałyby inny styl artystyczny, oczywiście jeden pasowałby Ci bardziej, niż inny co mogłoby być dużym problemem. Pomijając aspekt techniczny samemu wolę taką opcję, ponieważ przywiązuje się do bohaterów oraz 9 odcinków to trochę mało czasu, żeby stworzyć wielowątkową historię i zamknąć ją w satysfakcjonujący sposób bez uczucia zbyt szybkiego tempa akcji.

ocenił(a) serial na 9
Solllaris

Kontynuacja - Victor dalej jest człowiekiem, Signed dopiero składa Warwicka, Ekko dopiero bawi się czasem, więc drugi sezon to pewniak - riot ma kase, sukces jeśli o oceny chodzi jest, tylko ciekaw jestem jak z oglądalnością

użytkownik usunięty
WTTW_FILM

co do ekko, czy on przypadkiem juz teraz nie potrafi cofnac czasu ? w scenie walki z jinx "grafika" zmienila sie zobaczylismy jak Ekko otrzymuje "strzala" by potem obejrzec bardzo zblizona sekwencje ataku tyle ze tym razem Ekko uchylil sie przed podobnym ciosem. Jak o tym mysle, to wyglada mi to na jego R -> umiejetnosc specjalna z gry podCZAS ktorej cofa czas

ocenił(a) serial na 9

Potrafi ale to chyba nie jesr max jego umiejętności

WTTW_FILM

Niby gdzie było pokazane że potrafi? Ta scena to była typowa retrospekcja z ich dzieciństwa wkońcu się dobrze znali i musieli się w ten sposób często bawić bo widać reakcje jinx i ekko po wyciągnięciu tego stopera. Do cofania się w czasie ekko wykorzystuje hextech której jeszcze nie rozpracował.

użytkownik usunięty
Andreq114

mówisz o grze, w serialu MOŻE być inaczej, nie będę sie upierał, bo po prostu odnioslem wrazenie jakby uzył "R"

ocenił(a) serial na 6
Solllaris

a victor? victor został zlany i opluty a był najciekawszy z nich wszystkich, potencjał któy został zmarnowany na rzecz lesbijskiego uniewrsum netflixa karykaturalnych kobiet i facetów którzy w ogóle czy oprócz vander, który został zabity na samym początku był jakiś męski facet? xDD nie welcome to netflix.

ocenił(a) serial na 7

A czy jest w serialu wyjaśnione, jakim cudem Jayce, który całe życie był chuchrem ślęczącym w laboratorium, nagle chwyta wielgachny młot i wywija nim niczym zawodowiec, kosząc kilku koksów, którzy chwilę wcześniej bez większego wysiłku załatwili przeszkolonych strażników?

użytkownik usunięty
rfl2

Nie jest wytłumaczone, racja. Moznaby to bronic w ten sposób ze koleś ma super potężny młot, który umożliwia mu zadanie potężnych obrażeń jednocześnie jest mega podatny na ataki, a ze nikt go nie trafił to „jakoś mu się udało”. Idca dalej możemy założyć, ze widząc jego bron, atakujący nie rzucili się jak na znanych strażników po których wiedzieli czego się spodziewać, tylko zachowali czujność. Stad ich bierność i brak wykorzystania szybkości, coś na zasadzie „nie podlece na szybko bo nie wiem czy mogę, nie wiem co on potrafi” + nie możemy wykluczyć ze przez te kilka lat Jayce nie pobierał nauki walki. Taki Theodore Roosevelt studiując zdaje się na Harvardzie regularnie ćwiczył boks. Także nauka, nie wyklucza sprawności fizycznej.

Gdybym chciał bronic tego to zapewne w taki sposób, jednak NIE chce, bo również tego nie kupuje. Jednak to serial traktujący o bijących się bohaterach, którzy często walczą, także taka nieścisłość jestem w stanie wybaczyć, zwłaszcza nie popsuła mi ona odbioru. W przeciwieństwie do tego nieszczęsnego więzienia.

ocenił(a) serial na 9
rfl2

Myślę że sugerują jego sprawność i umiejętność walki młotem sceną w kotłowni? gdzie rozebrany Jayce wali w coś młotem i ręcznie pompuje powietrze do pieca. On jest tam wygląda jak z okładki Playboya więc myślę że spokojnie poradził by sobie z trzaskaniem tych zmutowanych strażników fabryki. Nie wiem jak z bitewnymi umiejętnościami ale może jako potomek rodu wydobywającego miedź zna od matki jakieś kowalskie karate xD

użytkownik usunięty
Solllaris

Ci tacy ładnie wyrzeźbieni rzadko kiedy potrafią dać po mordzie, wiem bo sam jestem wyrzeźbiony, ha ha albo nie! wiem bo sam potrafię dać po mordzie ! korzystając z dobrodziejstw internetu mogę sobie przecież pisać co chce:) ale kończąc żarty które bawią tylko mnie → Arcane to wiadomo serial, czyli mięśnie = silą, odwaga i umiejętność walki. Tak jak pisałem niezbyt kupuje tego Jayce jako wojownika, ale nie przeszkadza mi to. Chociaż jedna scena podczas której kilka odcinków wcześniej ćwiczy rozładowując stres myślę ze wystarczyłaby zęby nie było takich dyskusji. Aha i nikomu nie szkoda było tego szefa policji ? Menda raz prawie zdecydował się zabic Silca rzucajac wirtualnym grantem w wyobraźni, poza tym szkoda jego coreczki

ocenił(a) serial na 9

Jaka siła odwaga jak z Jayce zrobi się śmietnik ludzki XD Przecie to nie pozytywna postać.

użytkownik usunięty
WTTW_FILM

Pisałem, że wyrzeźbione „mięśnie” w języku filmowym kojarzą się z siła, odwagą i umiejętnościami walki. Ludzie tak to postrzegają. W prawdziwym życiu, „mięśnie” to głównie upierdliwa dieta, trochę ćwiczeń i zacięcie do systematyczności. Ni jak to się ma do realnej siły, odwagi czy do umiejętności walki.

Co do Jayce nie nazwałbym go śmietnikiem. To zdecydowanie postać tragiczna w ujęciu antycznym. Jest nieprzeciętny i wpleciony w większy od niego konflikt, który nie pozostawia mu „dobrych” wyborów. Wypisz wymaluj bohater tragiczny epoki starożytnej.

ocenił(a) serial na 9

Mi tam tego Marcusa w ogóle nie szkoda. Dwulicowy, skorumpowany glina z przebłyskami poczucia winy.
Wiem że mogli go poniekąd zmusić do współpracy ale mimo wszystko. Utrudniał śledztwo, fabrykował dowody ostatecznie był bliski ukatrupienia Caitlyn za to że się wmieszała w te sprawę. To że miał córkę miało być chyba wyłącznie zabiegiem wzbudzającym litość bo jak dla mnie średnio na nią zasłużył.
Zdecydowanie bardziej było mi szkoda tej poprzedniej szeryf współpracującej z Vanderem i szkolącą Cait. Jej ewidentnie zależało na obu stronach i miała swój honor.
No i właśnie to że jedynie wyobrażał sobie śmierć Silco to jak na policjanta trochę za mało. Spokojnie mógł znaleźć sposób by go skrytobókczo zabić przez te lata współpracy. Ostatecznie przynajmniej zginął na służbie.
Może jeśli pociągną obecny wątek doczekamy się że jego następczynią zostanie Caitlyn w zamian za jakieś wielkie zasługi dla miasta i uratowanie rady i akademii po zamachu Jinx bo z tego co widziałam na grafikach ona chyba w grach jest szeryfem Piltover.

ocenił(a) serial na 9
rfl2

Gdzie Jayce był chuchrem. Nie widzieliście sceny w kuźni gdzie niczym Iron Man wykuwał swój młot gołymi rękoma xD?

ocenił(a) serial na 10

Co do ostatniego zarzutu, to w świecie przedstawionym w serialu nie ma podziału na słabe kobiety i silnych mężczyzn, widać to w każdym miejscu czy to w Piltover i Zaun. Przyboczną Silco jest Savika. Wśród strażników jest dużo kobiet, a na początku szeryfką była kobieta, dlatego nie rozumiem zarzutu, że matka Mel miała tak wysoką pozycję. A to jak traktuje tego faceta nie jest pokazane w pozytywnym świetle.

użytkownik usunięty
uebzon

Noxus to specyficzne państwo - miasto. Cechuje się zamiłowaniem wojna. Gdyby w Pitover istniała dzielnica przedszkolna, w której kształconoby przedszkolaki i jedyna postać jaka poznalibyśmy z tej dzielnicy byłby facet to tez by mi to nie pasowało. Bo tak jak faceci są lepsi w wojnie tak kobiety lepsze są w opiece nad dziećmi. Jasne znajdzie się czasem świetny przedszkolanek, tak jak i znajdzie się czasem świetna dowódczyni, ale to nie zmienia tego ze Noxus kojarzy mi się z typowo męskim imperium. Możesz nie rozumieć tego zarzuty ze względu na braki w historii. Aleksander macedoński, atylla, Czyngisi, ottoman, imperium rzymskie, 3 rzesza, wlasociwe rownjez rosja w pewnych okresach i wiele wiele innych potęg opartych na militarnym podboju( nke tylko państwowych, kompania wschodnia indyjska tez swego czasu posiadało wojsko i to większe nizeli wojsko angli czyli nazwijmy to państwa matki tej korporacji ) traktowało kobiety jak traktowało, są fora historyczne traktujące o militariach, bądź państwach skupionych na militariach polecam poszukać, poczytać i wtedy moje kręcenie nosem na kobieca postać w takim państwie powinienes w mig zrozumieć. Właściwie to wystarczy liznąć podstawy historii, żeby kręcenie nosem w tej kwestii nie dziwiło :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones