Fajna baja. Moja ulubiona scena to jak jeden z bohaterów zostaje przebity na wylot rurą a potem miażdżą go kamienie spadające mu na łeb.

Nie zapominaj o całkiem sporej ilości wulgaryzmów i nagości, jak na taki serial dla dzieciaczków. :v

Imo tak już całekim poważnie to ta baja lebiej "buduje" postaci niż połowa aktorskich seriali o innych animacjach nie wspominając. Nie wiem czy można wskazać postać która jesr w 100% zła lub w 100% dobra.

Dokładnie, KAŻDA postać ma swoje powody do bycia tym kim są, ale co do postaci, które są w 100% dobre, tu można by dyskutować, Heimerdinger i Cait na pewno do złych nie należeli, konkretniej chodzi mi o to. że jeśli już wybierać te całkowicie dobre postaci, to wybrałbym właśnie ich.

i trafił się pierwszy boomer xD Dla mnie predator który oceniłeś na 10 jest większą ,,bają''

>Dla dzieci
>Film zawiera przemoc na dzieciach, śmierć i problemy psychiczne

Historia owszem - trochę dziecinna, ale dziecku bym tego raczej nie puścił.. oglądałeś chociaż, czy tylko opis fabuły przeczytałeś?

nom, pokażmy dzieciom jak się ludzie ostro napierdzielają, a poza tym serial zawiera przekleństwa i w sumie sugerowane sceny seksu, dobra bajka dla dzieci

Jeśli mówiąc "dzieci" miałeś na myśli publikę w wieku 13-21 lat - to się zgadzam.
Tylko wtedy sformułowanie "włączcie bajkę żeby mieć spokój" nie ma zastosowania - bo dzieci będące targetem tego serialu nudzą się w obecności rodziców bardziej niż "dorośli"... ;)
Ale tak, ocena 6 wydaje się sprawiedliwa.
Animacja bardzo ładna - tylko treść nie pasuje do obrazków.
Typowa "drama" nastolatków pokazana na tle dziecinnego wyobrażenia świata dorosłych... coś jak światy w Niezgodnej, Igrzysk Śmierci czy tym podobnych.
Mi osobiście by się bardziej podobała wersja aktorska - no ale animację robi się szybciej, taniej i łatwiej sprzedać.
No, zostały mi jeszcze 3 odcinki i będzie po zawodach - szału nie ma, ale da się oglądać...
Ale...
Po obejrzeniu "Dad of light" z ciekawości pograłem sobie dwa miesiące w FFXiV.
Ten serial natomiast, nie wzbudza we mnie absolutnie żadnej ciekawości co do LoL.

"Mi osobiście by się bardziej podobała wersja aktorska - no ale animację robi się szybciej, taniej i łatwiej sprzedać." 
Policzmy, produkcja pojedynczego sezonu serialu od początku do postprodukcji (nie licząc castingów) to jakiś rok, max 2 lata. Dla przykładu zdjęcia do pierwszego sezonu gry o tron zaczęły się w drugiej połowie 2010, zaś premiera serialu miała miejsce 17 kwietnia 2011. Mamy więc niecały rok od rozpoczęcia zdjęć, nie liczę castingów i czasu związanego z nabyciem praw bo to bez sensu. Produkcja nowszych sezonów trwała dłużej, ale dalej nie przekraczała półtora roku. Władca pierścieni amazon'a zaczęto kręcić w lutym 2020 a premiera ma być we wrześniu 2022, więc mamy rekordowe jak na serial 2,5 roku. Arcane tworzone było ponad 6 lat. Tyle chyba wystarczy by obalić stwierdzenie o szybkości robienia animacji. 
Jeżeli chodzi o budżet, jeszcze nie podano oficjalnych danych jeżeli chodzi o Arcane ale na reddicie ludzie wyliczają gdzieś pomiędzy 60-100 milionów USD. Więc wychodzi podobnie co seriale, nie licząc tych najdroższych które tyle kosztują bo aktorzy sobie ładnie liczą. Za to są informacje dotyczące np. animacji "Niezwyciężony" od Amazonu - koszt za odcinek 10 milionów. Mamy więc 80 milionów za moim zdaniem brzydziej wyglądającą animację, z tego powodu przychylał bym się do 100 milionów za Arcane. Więc taniej też nie jest trafione.

Nie jestem specjalistą - ale tego typu wyliczenia to czysta abstrakcja.
Logicznie rzecz biorąc: animację można zrobić nie wychodząc z biura, nie potrzeba żadnych rekwizytów, plenerów - tylko grupę grafików. Powiedzmy, że robienie dubbingu i muzyki jest jednakowe dla obu wersji.
Jak potrzebujesz zamek do plenerów - to co - prościej zbudować, czy narysować? Albo fruwające statki napędzane magią? Też proście zbudować atrapy i potem animować w post produkcji? Czy może łatwiej narysować model i powielić go w edytorze?
Robiąc bajkę nie potrzebujesz nawet green-screena - wszystko i tak na kompie się rysuje...
No chyba że to faktycznie rysowane klatka po klatce było... jak Bolek i Lolek albo Reksio :) No wtedy to szacun faktycznie ;)
Co nie zmienia faktu, że mi by się bardziej wydanie aktorskie podobało - miało potencjał. Animacja to jednak "tylko" animacja (w szczególności animacja o dzieciach zbawiających świat).
BTW: +1 za ostatnie 3 odcinki
Mi osobiście się duuuużo bardziej Castlevania podobała

low quality bait ;)