Bałem się, że zrobią z tego jeden wielki product placement połączony z Netflixowskim zamiłowaniem do wciskania wszędzie LGBT+...
A tu proszę. Wszystko, trzyma się kupy, wątki postaci z Lola zostały fajnie rozwinięte, więc nabrały one głębi ( nigdy już nie spojrzę tak samo na Viktora).
Nawet wątek lesbijski między Vi a Caitliyn mi nie przeszkadza choć wolałbym obie w innych związkach. Do tego świetna animacja. Nic tylko oglądać
Akurat ten wątek jest wzięty prosto z lore Ligi , a nie wymysłu Netflixa . Nie jest on tam jakoś bardzo poruszony (jedynie po niektórych kwestiach możemy się domyślić że Vi i Caitlyn łączy coś więcej)
Tomson 319 Ma racje tego typu rzeczy w lidze są spotykane, jednak nie są tak chamskie jak w produkcjach netflixa, np. Postać Neeko otwarcie mówi o miłości do Nidale, która otwarcie mówi że nie ma na to szans i nigdy nie będzie, co bardo fajnie odzwierciedla rzeczywistą postać rzeczy. Nie to co w Netflixowych produkcjach pokroju sex edukacji gdzie osoba homo podchodzi do losowej osoby i okazuje się że ta osoba też jest tylko o tym nie wiedziała XDDDD