Pierwszy sezon to było istne arcydzieło! Drugi, trochę gorzej. Widać, że przyłożyli się do animacji, montażu, soundtracku, ale co z fabułą? Mam wrażenie, że bardzo odpłyneli i nie potrzebnie dodali sobie trudu, rozwinęli dużo wątków, które są poniekąd nie potrzebne. Teraz zostały im tylko trzy odcinki, aby to wszystko wytłumaczyć oraz zakończyć. Niestety, myślę że nie zdążą zrobić tego tak dobitnie, jak zrobili to w pierwszym sezonie. Wzięli za dużo wątków na raz, przez co ja jako widz, po prostu nie nadążam za akcją jaka się dzieję. Bez problemu mogli poruszać wątek dwóch sióstr. Wątek Victora i jego hexteh (nie wiem jak się pisze) wymknął im się spod kontroli, jakby chcieli opracować ten wątek tak dobrze, że totalnie się na nim skupili i zapomnieli wytłumaczyć widzom, takich podstawowych rzeczy jak np. co się stało z Ekko, czy z Mel. Wzięli za dużo na swoje barki, przez to sezon drugi ogląda się gorzej niż sezon pierwszy. Oczywiście, mimo tego co pisze, serial naprawdę powala na kolana! Jest świetny wizualnie i pod względem fabuły. Nie potrzebnie zrzucili sobie kłody pod nogi, dając tyle zróżnicowanych wątków w jednym sezonie. Mimo tego, serial nadal otrzymał ode mnie 10/10, jest wykonany prawie idealnie, przynajmniej pierwszy sezon. Nie wiem, jak oni zamierzają zakończyć to logicznie w tych trzech ostatnich odcinkach.