Ostatnie 3 odcinki epickie. W ogóle zrobienie ze Slade głównego łotra wyszło mistrzowsko. Trochę
szkoda bo lubiłem go na wyspie przed śmiercią Shado i myślałem że jak zostanie wyleczony to
może straci pamięć i kto wie w przyszłości dołączy do Arrowa.
Ciekawie również zapowiada się 3 sezon a przynajmniej retrospekcje. Nie spodziewałem się że
akcja przeniesie się poza wyspę ale w sumie to dobrze bo przyda się trochę innego otoczenia.
Czekam na 3 sezon.
Pierwszy sezon był dość mało przekonujący, a drugi uratowała cześć akcji umiejscowiona na wyspie. To tam była prawdziwa walka bez przebaczenia. Natomiast akcja w mieście to śmiech na sali. Wszystko to było zbyt sztuczne i teatralne. A przez nadmierną ilość zwrotów akcji, serial stracił na wiarygodności. No i te wszystkie kłamstwa. Jedno trzeba przyznać - wszyscy byli siebie warci.
Gdyby nie ciekawość tego, co działo się na wyspie, to nie dobrnąłbym do końca.