Co można o tym myśleć?Nic ,bo wątek jest rozwijany a od snucia domysłów jest bambi.

Było by ciekawie, choć z innej strony można to wykorzystać w przyszłości, bo wiadomo, że będzie sezon 3, może tam pojawi się ktoś ciekawy, lub poznamy kogoś kogo spotkał Oliver będąc w Rosji, a chyba tam był jakiś czas po wydarzeniach z wyspy. Kto wie.
Swoją drogą widział bym to jako "Oliver kogoś zabija, bo ten ktoś jest zły, po czym okazuje się, że jest to ojciec Felicity". Nie będę ci spoilował, bo widzę, że jesteś na 13 odcinku, dlatego zakończę dywagację :)
A tym wyżej się nie przejmuj, jego wszystkie posty tak wyglądają.

nie przejmuje sie i wiem ze dzieki bambi mamy duzo ciekawych newsow :) zobaczymy jak to sie potoczy w dalszych sezonach, mam nadzieje ze bedzie ich przynajmniej tyle co Smallville.

Obstawiam Ivo albo Slade'a jako jej ojca. Twórcy na pewno nas zaskoczą, tylko ciekawe czym i kim. :D

a co jeśli Oliver wie kim jest ojciec Felicity?!
Może przyjął ją do swojej ,,drużyny Arrow'' bo wiedział kim jest i chciał mieć ją blisko , chciał ją chronić bo może wiedział, że kiedyś może być w zagrożeniu i lepiej mieć ją blisko. Pamiętacie jak się poznali nagle pojawił się w jej biurze i wiedział , że może jej zaufać , później przyznał, że prześwietlił jej przeszłość, powiedział też , że nie może być z tym kim naprawdę kocha, wiecznie się o nią martwi nie chcę, żeby uczestniczyła w sytuacjach zagrożenia, kiedy Felicity mówiła mu o swoim ojcu zrobił taką dziwną minę odwrócił wzrok , dnia kiedy zaprosił ją do ich wspólnej współpracy Diggie zwrócił mu uwagę, że jest to dla niej niebezpieczne a on od razu zatwierdził, że ją ochroni, A przecież nie lubi mówić o sobie prawdę bo boi się o bezpieczeństwo swoich przyjaciół i najbliższych.
Ale trochę poszło nie po jego myśli bo zaczął coś do niej czuć i sam się tym zaskoczył może dlatego tak często zmienia kobiety żeby tylko odsunąć ją od siebie,

Wielkim zaskoczeniem byłby fakt, Robert Queen okazałby się ojcem Felicity; może dlatego właśnie Ollie czuje się winny za błędy ojca i tak o nią dba:D Wyobrażacie sobie ten jęk zawodu wiernych fanek i fanów Olicity na całym świecie:D

hihi genialny pomysł, wtedy żegnaj Olicity:P ale to raczej mało prawdopodobne...

również wątpię bo było by trochę naciągane fani Olicity padli by na zawał a producenci stracili większość fanów bo niektórzy oglądają tylko dla Olicity jak zaóważyłam

123_filmweb wiadomo, że naciągane ale zawsze można puścić wodze fantazji. Wtedy to naprawdę byłaby, cytuję, : "big explosion of their relationship xD. Ach, chciałabym zobaczyć reakcję fanów na taki obrót spraw...

Po odcinku 15 najbardziej prawdopodobny jest Ivo. Trochę też Slade, bo mogłaby być z tego ciekawa akcja. Robert Queen jako ojciec Felicity ? Teoretycznie jest to możliwe. Tylko byłaby to powtórka z sezonu 1, gdzie Thea była zadurzona w swoim przyrodnim bracie Tommym. Niewiele wpłynęłoby to na fabułę, poza relacjami między Oliverem i Felicity. W spoilerach za to pojawiają się informacje, że fakt kim są rodzice Felicity ma być znaczący dla końcówki sezonu. Chyba, że tym "czarnym koniem" fabuły jest nie ojciec, tylko matka Felicity. O niej też nic, poza tym, że ma zły kontakt z córką, nie wiadomo. Widziałam jeszcze spekulacje, że rodzice Felicity mają coś wspólnego z A.R.G.U.S lub H.I.V.E. Ja obstawiam Ivo lub Slade'a. Od wielu miesięcy były plotki, że ojcem Felicity jest czarny charakter. Coś w tym sezonie z jej życiem będzie wiązało się ze Sladem. Albo więc jest jego córką, albo będzie ofiarą. Właściwie sądzę tak na intuicję. Jak też przez scenę z wyspy z 2x01, gdy Felicity przechodzi na plaży obok maski Deathstroke'a. Tak nakręcono to ujęcie, że w tle maski była Felicity. Chwilę wcześniej przechodził tamtędy Diggle, a jego nie pokazano na tle maski. Nie zrobiłoby to żadnej różnicy w nakręconych sekundach. Wiem, że może ta teoria pasuje bardziej do Fringe, gdzie każdy element był ważny. Jednak w "Arrow" też jest sporo takich elementów. Wiadomo liczba 52 czy kolory strojów bohaterów. Nie kostiumów, tylko ubrań, które nawiązują do bohaterów, którymi mają się stać, jak np Roy czy Barry.