PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644652}

Arrow

2012 - 2020
7,3 64 tys. ocen
7,3 10 1 63887
6,0 13 krytyków
Arrow
powrót do forum serialu Arrow

Serial jak dla mnie naprawdę super ale najbardziej nie mogę znieść tych "błędów" które tkwią w
najbanalniejszych kwestiach. Pan Kaptur czasami stał przed ludźmi niemal twarzą w twarz i nikt go nie
rozpoznał. Czy naprawdę kaptur zasłaniający oczy sprawia że jest nie do poznania? Nie mówiąc już o
momencie jego pojedynku z drugim Kapturem, gdzie nasz bohater turlał się po ziemi, wróg po postrzeleniu go
podszedł do niego patrząc mu w twarz ale....żeby się dowiedzieć kim jest, musiał mu oczywiście zdjąć kaptur.
TO jest śmieszne...gdyby nosił maskę to w porządku ale to jest po prostu ośmieszanie tej postaci. Już pomijam
fakt że wraca z wyspy i nagle robi sobie bazę zaopatrując ją w takie rzeczy, że tylko pozazdrościć. Naprawdę
luboę ten serial, to że jest trochę przegięty bo rzekłbym że Kaptur ma nawet jakieś super sci-fi zdolności
unikając kul karabinów ale mimo wszystko czekam na więcej.

mejki

Takie rzeczy trzeba wziąć na luzie, jako konwencje gatunku. Supermena też nikt nigdy nie poznał, a wystarczyło, że zdjął okulary i zakręcił loczka. Taki gatunek, taka konwencja. Co do jego bazy i wyposażenia - kasa może zdziałać cuda, a on do biednych nie należy. A że kule się go nie imają - cóż, śmieszne jest to i dla mnie ale niestety, tak sobie to wymyślili.

krzyjac

Ciekawa jest jeszcze kwestia zmiany głosu. O ile w rozmowach telefonicznych jest to bardziej prawdopodobne o tyle nie jestem e stanie pojąć jakim sposobem używa tego "mutatora" w rzeczywostości. Na przykładzie Batmana widać i słychać że Bale ewidentnie zmienia ton, natomiast nasz Kaptur...ma mutator wbudowany w krtań i pewnie ma do tego pilot :D No lubie ten serial ale nie można się z tego nie śmiać.

mejki

ma urzadzenie co pozwala mu zmienic ton glosu

mejki

Kwintesencja adaptacji komiksow - wiele rzeczy wydaje sie smiesznych, ale tak to juz jest w tym 'gatunku' <np. to, ze imaja sie go kule jest standardem i tylko scenariusz, w ktorym wymagany jest postrzal = zostanie bohater postrzelony>. Kaptur i podmalowane oczy.. czy ja wiem, czy tak latwo byloby rozpoznac kolesia, zwlaszcza, ze poki co - dziala w nocy? Mysle, ze to juz zwykle czepianie sie xd

Co do zmiany glosu - jest takie urzadzenie, ktore zmienia mu glos, i nie, nie musi byc wbudowane w krtan xP

mejki

Mnie na przykład rażą błędy natury technicznej i logicznej w tym serialu:

Zamyka się metro (pewnie rozwiązali problemy komunikacyjne w lepszy sposób), ale w tunelach wciąż jest zasilanie i sprawne wagony metra, żeby każdy mógł sobie pojeździć.

Rakietowy system przeciwlotniczy S-300 ma według australijskiego agenta z wyspy zasięg aż 2400 km i może razić setki celów jednocześnie, co jest oczywistą bzdurą. Jeśli już używają prawdziwych nazw sprzętu wojskowego, mogliby chociaż poczytać o nim na Wikipedii.

Możesz bez problemu połączyć tablet z siecią za pomocą zwykłego kabla ethernet.

Tak samo jak samodzielnie ukryć cały "tajny" sprzęt twojego przyjaciela "bojownika" przed policją i nim samym.

Ziółka z wyspy leczą wszystkie choroby.

Będąc policjantem i ojcem dziewczyny, z którą mieszka poszukiwany przez płatnego zabójcę dzieciak zapewniasz jej ochronę przez postawienie radiowozu przed jej domem. Poprzednim razem to odstraszyło bandytów.

Nasz zakapturzony bohater może bez problemu wejść i wyjść niezauważony z pomieszczenia, w którym jest tylko jedno wejście i akurat stoją przy nim ludzie. Podobnie może wyciągnąć kogo chce z posterunku policji, wystarczy narobić trochę dymu.


Jest jeszcze sporo bzdur, o których pewnie napisze obejrzawszy wszystkie dostępne odcinki.


Co do samego jego stroju, to nie wiem jak facet w zielonej bluzie z kapturem może budzić postrach wśród przestępców? Rozumiem, że musieli się w tym aspekcie trzymać formuły komiksu.

marcin261287

Jak oglądasz serial tylko po to by wyciągnąć z niego błędy to polecam zmienić hobby...

fabian103

Wybacz, że nie przyjmuje wszystkiego bezkrytycznie jak Ty.

Zawsze te same "argumenty" używacie - nudne to.

marcin261287

Zal mi Ciebie, naprawdę musi być ci ciężko znaleźć film czy też serial pozbawiony jakiegokolwiek błędu, czemu uważasz że przyjmuje wszystko bezkrytycznie? Gdyby tak było musiałbym oceniać wszystko z góry na dół na 10. Po prostu oglądając serial, który jest to adaptacja komiksu, jestem w stanie przymknąć oko na większą ilość błędów niż zwykle. Piszesz, że zawsze te same argumenty są używane, a ty nie jesteś w stanie żadnego podać, tylko wypisać listę błędów (które praktycznie każdy serial lub film posiada), a jak ktoś ci odpowie to takim debilnym sformułowaniem wyjeżdżasz. Jeśli Cię tak te błędy rażą to przestań oglądać, serial sobie poradzi bez twojej krytyki.

marcin261287

Masz rację ma sporo błędów i niedociągnięć, jednak w żadnym stopniu nie przysłania to tego jak wzrasta jego poziom.
Osobiście uwielbiam ten serial.. nawet sam nie potrafię powiedzieć dlaczego ale poprostu od czwartku do czwartku się nie mogę doczekać.

Kruchy_serious

Nie twierdzę, że ten serial jest słaby. Po prostu zauważam błędy.
Ja także zauważyłem wzrastający poziom od mniej więcej połowy 1 sezonu.

Chociaż jeden ogarnięty, co nie reaguje jak wściekły pies na krytykę :)

marcin261287

Ale uzytkownik fabian103 tez ma troche racji - wiele wymienionych przez Ciebie 'bledow' mozna wytlumaczyc wlasnie faktem, iz to adaptacja komiksu i motywow z nim zwiazanych, np.te:
- "Tak samo jak samodzielnie ukryć cały "tajny" sprzęt twojego przyjaciela "bojownika" przed policją i nim samym."
- "Ziółka z wyspy leczą wszystkie choroby."
typowe zabiegi komiksowe: zrobienie czegos co wydaje sie niemozliwe do zrealizowania, swietne lekarstwo ktore tylko dany bohater bedzie posiadac, a ten jest jednym z mocniejszych akcentow:
"Nasz zakapturzony bohater może bez problemu wejść i wyjść niezauważony z pomieszczenia, w którym jest tylko jedno wejście i akurat stoją przy nim ludzie. Podobnie może wyciągnąć kogo chce z posterunku policji, wystarczy narobić trochę dymu."
Tego nie powinienes sobie nawet probowac tlumaczyc - po prostu tak musi byc <wlacznie ze 'znikaniem'> xP
Rozumiem, ze chodzi Ci o ten aspekt 'realistyczny' serialu - coz, nawet adaptacja komiksu w tym stylu musi miec motywy zywcem wyjete z oryginalu <Nolanowskie produkcje mialy tego wiele, oj wiele xD>. Poza tym nie wiemy jeszcze, czy do uniwersum Arrowa zostana wprowadzone 'specjalne moce' czy tez nie, a to WIELE moze zmienic.

Jesli chodzi o reszte bledow:
- o rakietowym systemie, ktory wymieniles przecietny zjadacz chleba raczej nie bedzie nic wiedzial, no chyba, ze sobie wygugluje z ciekawosci i sam sie przekona <oczywiscie znajda sie wyjatki osob, takich jak Ty ; ] ale wyjatek potwierdza regule xd>
- tablet to i przez wi-fi podlaczysz pod internet gdzie dostepna jest siec.. no chyba, ze nie o to Ci chodzilo z kablem ethernet?;

Blad z metrem to pewnie blad : )

matiiii

Zaraz po tym jak udaje się sztuczka z podłożeniem alkoholu w miejscu kryjówki (odcinek 19), Oliver zauważa, że wciąż został kabel ethernet od internetu. Blondyna bierze go i podłącza tablet. Bez stosownej przejściówki nie jest możliwy tak zabieg.

Przeszkadza mi jeszcze zbyt nachalna reklama Windows 8, ale to już czepialstwo ;)

marcin261287

W drugim sezonie już nie reklamują, będziesz wiec miał mniejszy ból głowy. Pierwszy sezon jest dobry ale bez rewelacji, każdy mógłby masę błędów podać, ale nie wiem za bardzo po co? Mamy już kilka odcinków drugiego sezonu, wydaje mi się że o poziom wyższych niż nawet najlepsze odcinki pierwszego sezonu. Jak dla mnie poprawili się wiec chyba nie ma co narzekać.

Kruchy_serious

właśnie coś w tym jest. Jak zaczynałam oglądać, to nie byłam pewna czy dooglądam do końca sezonu- w którymś momencie wkręciłam się niesamowicie, przy całej świadomości co do jako takiej jakości komiksu. Nie przepadam za uniwersum z DC comics, z niewielkimi wyjątkami.
Nie spodziewałam się tez, że przebrnę przez serial o strzale.
Ale stwierdzam, że mimo kilku drażniących w serialu aspektów (nie mówię o czysto komiksowych wątkach, jak nierozpoznawalność bohatera, bo tak musi być :P) i tego klimatu "bardzo na serio", który dodaje jednak trochę karykatury, to serial bardzo mnie wciągnął, a bohaterzy zebrali moją ogromną sympatię. No może oprócz Laurel.
I to prawda, że poziom pnie się w górę.