jest sens oglądać kolejne? Poziom się poprawia, czy już tylko zrobiła się opera mydlana a po klimacie 1 i 2 sezonu nic nie zostaje?
Czwarty też jest cokolwiek bzdurny ale chyba ciut lepszy niż trzeci ale piąty to już poziom 1 i 2 a szósty też jest fajny ;)
S4 jest beznadziejny, nie do przełknięcia, ale S5 to mistrzostwo. Villain dużo lepszy od Deathstroke'a, najlepszy w serialach DCW. Napięcie, sceny walki, dialogi, retrospekcje, brak Ollicity na pierwszym planie. Wszystko na najwyższym poziomie, do tego całkiem fajny setny odcinek.
Warto się przemęczyć i jakoś przelecieć przez ten S4, dla S5. S6 póki co też na dobrym poziomie, choć już o wiele słabszy niż S5. Głównie za sprawą villaina, a raczej villainów.
Zdecydowanie warto, sezon 4 co prawda słabszy od 3 jeszcze, ale ma kilka dobrych odcinków, warto zwrócić uwagę na epizody 1,9,11,12,13,18,19, 20-23. Z naciskiem na 18-19. Z kolei dwa finałowe odcinki to słabizna. Oprócz tego wątek Sary w epizodach 2-6 i Raya w 6-7. Takie przejście tych postaci do LoT. Najważniejsze fabularnie są chyba te odcinki, które wypisałem, resztę można olać.
Sezon 5 jest perfekcyjny, Prometeusz bije każdego złego z Arrowverse na głowę, świetna gra aktorska, fajny crossover, powrót starych postaci, w tym rodziców Olivera. Świetne retrospekcje. Odcinek 17, 22 i 23 to moje ulubione, mistrzostwo po prostu.
Sezon 6 także jest dobry. Ciekawe postacie, imponujące intrygi, bardzo wciągająca fabuła, mamy trochę spisków i ciekawych, niewyjaśnionych sytuacji. Aż ciekaw jestem rozstrzygnięcia. Do tego powrót Deathstroke'a. I tyle w sumie.