Przeplatały się głównie w oparciu o Justice League. Nie przypominam sobie komiksów, w których tylko te dwie postaci by się wspierały, choć na 100% kilka takich było. Flash zawsze, nie zależnie od tego, kto nim był [Wally West, czy Barry Allen] utrzymywał bardziej "zażyłe" stosunki z obecnym Green Lanternem. Stąd liczę, że kiedyś zobaczymy w jednym z tych seriali Hala Jordana. On właśnie był dopasowany do Barry'ego, a do Wally'ego John Stewart. Obecnie przeplatająca się historia to wynik tego, że mamy tylko te dwa seriale tworzone przez CW w oparciu o DC. Normalnie GA raczej pasuje bardziej do akcji solowych, czy akcji z teamem [red arrow, black cannary], lub kręcenia się wokół Batmana. W sumie gdyby powstał serial o Batmanie, to mogliby nieźle współpracować, bo Arrow jest taką mieszanką charakteru Bruce'a i Olivera z komiksów, czyli stonowany, poważny i dość mroczny, a komiksowy GA powinien trochę bardziej śmieszkować, cięta riposta w każdej sytuacji. Nie będę ukrywał, że podoba mi się bardziej mroczna wersja GA.

Co do Atoma, to faktycznie jest on superherosem, taki odpowiednik Marvelowego Ant-Mana.
Mam nadzieję, że zaspokoiłem część twojej ciekawosci :)

Zdecydowanie! dzięki xD

A to zapytam jeszcze, czy postać Felicity i Diggle'a lub ich "odpowiedników" wg w komiksach istnieje?

Diggle'a dodano po sukcesie tej postaci w Arrow. Felicity od dawna była w komiksach, ale nie przy Green Arrowie. Z tego co pamiętam była żoną Firestorma, ale nie pamiętam, której dokładnie postaci (Firestorm składa się z dwuch osób, Ronie, czyli chłopak Caitlyn Snow jest ciałem, a profesor, którego imienia i nazwiska nie pamiętam jest umysłem. Uogulniając razem mogą się połączyć w Firestorma, wiem, brzmi dziwnie, ale to dość niekonwencjonalne podejście do postaci) :)

To trochę jak z Ghost Riderem,jeden dawał powłokę "cielesną" a drugi jej używał.

Nie do końca. Bardziej tu pasuje obraz Iron Mana. Ronnie to Tony, a Martin Stein [ten profesor] to JARVIS. Taki dodatkowy umysł, który będzie podpowiadał. Trochę nie doprecyzowałem wyżej. W sumie nie wiem, czy CW jest już gotowe na pokazanie Firestorma, bo pomijając płomienie będzie potrzebny pomysł, na to, jak powinno wyglądać połączenie, chyba, że stworzą "gościa z rozdwojeniem osobowości". Na przestrzeni lat każda z wyżej wymienionych osób mogła się łączyć z dodatkowymi 3 osobami, choć nie jednocześnie, tylko np. po śmierci Ronniego, profesor tworzył Firestorma razem z Jasonem Ruschem, choć nie sądzę, by pojawił się we Flashu od tak. Można zwracać uwagę na nazwiska nowych postaci, po tym, jak już poznamy tego nuklearnego superherosa, bo może się pojawić Easter Egg w postaci Jasona, który będzie kilka sec, obok Steina :)

wow, chyba zacznę czytać xD