''W komiksach istnieje taka organizacja? to jakiś odłam ligi Cieni?''
Nazwę Liga Cieni pewnie znasz z filmów Nolana,a wiedz że oryginalna(komiksowa) nazwa to League of Assassins.To ta sama organizacja co u Nolana.Gdzie rządzi Ra's al Ghul

owszem, dzięki za uświadomienie!

Ale swoją drogą, jak na (będę używał tej nie oryginalnej nazwy) samą ligę cieni to moim zdaniem żaden jej członek nie powinien mieć problemów w walce ze strzałą. Zdaję sobie sprawę że to serial nie film ale tak chyba powinno być nie? Przecież to zabójcy w pewnym stopniu dorównujący batmanowi.

Przecierz są mocniejsi nirz Arrow Oliver pokonał Al-owal z cudem z Sarą a tlko go nachwile powalił to Sara go zabiła ale bez płapek by się jej nie udało noi Merlyn Oliver prawie nie zginoł pokonując go . Więc ,,Liga zabujców" to są twardziele i mają niezłe te stroje.

Nie zrozumiałem ani słowa:) Analfabetyzm się szerzy. Chyba, że to jakiś nowy slang:)

Green Arrow też był mocny ale fakt faktem że zbyt łatwo sobie dawał radę z Ligą Zabójców ale to samo było w Batmanach Nolana ;) trzeba pamiętać że to tylko filmy wzorowane na postaciach z komiksów. W prawdziwym życiu wszystkim tym złoczyńcą by się udało bez problemu zdobyć kontrolę nad tym czego chcieli :)

Wedle komiksowej logiki byle przebieraniec jest lepszy od zabójców Ligi którzy z reguły w komiksach są chłopcami do bicia i nie jest istotne ich wyszkolenie. Zresztą w komiksach Marvela jest podobna organizacja o nazwie Hand której członkowie też obrywaja od każdego ;)

Dodam tylko że chodzi mi o szeregowych zabójców bo np taka Lady Shiva (ważniejsza figura w Lidze) mogłaby samemu Batmanowi dokopać :D

Ech niestety są ludzie co tylko znają Batmana z filmów Nolana i stąd się bierze ich niewiedza ale ważne by ich uświadamiać ;) Liga Cieni to chyba tylko dlatego że cenzurę walnęli tak mi coś się obiło o uszy hmm