może Brandon Routh lepiej wypadnie w Roli Atoma niż Supermana :P
męczy mnie tylko że sa Oliee cały czas taki poważny, 3 sezon a on nadal nie zachowuję się jak na
strzałe przystało ;/
Nie udało sie dobrać aktora , do roli Arrowa. Serial jest dobry ,tylko jeden minus, to właśnie aktor grający Arrowa. Irytujący koleś, sztywny , cały czas poważny. Ogólnie mówiąc , trzeciorzędny aktor i odrazu to widać.
"Irytujący koleś, sztywny , cały czas poważny."
Hmm, bo gra absolutnie skoncentrowanego zabójcę "pod przykrywką" który przeszedł przez piekło ?
Przecież idealnie trafia w postać. Od początku. Właśnie na początku, gdy przejawiał najmniej emocji - był najlepszy.
Rany, wielkie odkrycie - trzeba było sobie 'obserwować' temat ze spoilerami to nie zaskoczyłby Cię.. Superman w serialu 'Arrow' xP A poważniej: Brandon Routh gra ciekawego cfaniaka, kompletnie nie widać po nim Clarka Kenta - sympatycznie.
Nie zgadzam się co do gry aktorskiej Amella - koleś się wyrobił w trakcie trwania serialu. To, że gra sztywniaka oznacza tyle, że tak kreują postać showrunnerzy, nie/stety.