Zastanawia mnie czy inni mają podobne wrażenia. Niedawno stwierdziłem, że nadrobię oglądanie tego serialu, który totalnie odpuściłem po 4 sezonie. I muszę stwierdzić, że jestem pod dużym wrażeniem tego co zobaczyłem. Prometeusz jest strzałem w dziesiątkę, scena kiedy zamordował Tobiasa Churcha z całą jego eskortą do więzienia ... miałem ciarki. Zdrada Artemis była dla mnie dużym zaskoczeniem, liczę, że ten wątek nie zostanie zepsuty. Co do tożsamości Prometeusza ... fajnie by było, gdyby to był Tommy, zwłaszcza, że Constantine przy przywróceniu Sary do normalności stwierdził, że podobny "zabieg" robił rok temu. Oprócz Tommy'ego żadna inna postać z 1 sezonu nie przychodzi mi do głowy. Ze spoilerów wiadomo, że wracają stare twarze, np. Chien na Wei. Do pełni szczęścia brakuje tylko Slade'a. I fajnie by było gdyby Merlyn wrócił do Arrow. Legion of Doom jest na swój sposób fajny, ale też zachowania jego członków są tandetne. Wieczne zgrywanie nie wiadomo kogo jest .. lekko żenujące. Liczę, że Thea zemści się jeszcze na tatusiu. Nowa Black Canary zapowiada się obiecująco. Od razu przykuwa uwagę.
No i Talia al'Ghul. Nie spodziewałem się, że to z jej powodu Oliver przywdział strój Arrowa. Chętnie zobaczyłbym w tym sezonie spotkanie Talii z Nyssą. W Legends .. Talia miała może z 12 lat góra. Z jakiego powodu opuściła Ligę Zabójców? Nasuwa się dużo pytań, nie wspominając już o Bratvie. Liczę, że ten serial zachowa przyzwoity poziom już do końca sezonu.
Sezon 5 jest takim powrotem do korzeni, jednak coś tam brakuje. Felicity nie denerwuje mnie tak bardzo od tego sezonu, chociaż są takie momenty gdzie daje popalić. Prometheus to strzał w dziesiątkę, lecz nie chciałbym, aby to był zwykły random. Każde pojawienie się Prometheusa podwyższało poziom odcinka. Nowa Black Canary spoko, zobaczymy jak poprowadzą jej postać. Co mnie martwi, to brak Ragmana w ostatnich odcinkach. Strasznie go mało, mamy Roryego, ale brak go w terenie. Thea spoko, ale liczę że Speedy wróci. Quentin też bardzo dobra postać, Wild Dog fajnie teraz spełnia swoją rolę. Curtis... szkoda gadać. Evelyn mnie wkurzała, ale on bije ją na głowę. Talia fajne pierwsze wrażenie na mnie wywarła. Zobaczymy co dalej będzie... Też liczę na spotkanie, być może walkę Talii z Nyssą. Legion of Doom podoba mi się, ale to Thawne kradnie ten sezon serialu. Kiedy tylko się pojawia serial Legends podwyższa loty... Tak to się chyba mówi... Powrót Triady byłby fajnym motywem, nie powiem. Chien na Wei była spoko w 1 i 2 sezonie. Ma wrócić Cupid, Warner oraz właśnie Chien i będą chciały się zemścić na Green Arrow. Ogólnie sezon 100 razy lepszy niż 3 i 4, aczkolwiek denerwuje mnie Curtis i liczę, że szybko odejdzie od tego zespołu. AA Diggle to postać, którą od zawsze lubiłem i dobrze, że wyszedł już z pudła. To jest moje zdanie na temat tego sezonu. Pozdrawiam :)
Dawny blask?
Wolne żarty. Arrow zmienił oblicze, gdy główny bohater przestał zabijać i zaczęto wplątywać w to jakąś pokręconą moralność. Generalnie jest to naiwne i głupie samo w sobie. Do tego multum beznadziejnych dialogów o moralności, ckliwe to wszystko i naiwne. Dorzucić do tego 30 milionów super bohaterów i super złoczyńców i otrzymujemy miszmasz o jakości klocka, którego dziś rano spuściłem w kiblu.
Klimat niestety poszedł w stronę flasha (który w swojej konwencji nie ma sobie równych), ale do Arrowa zupełnie nie pasuje. Oglądam bardziej z braku laku jak już nie mam co robić. Nie pamiętam kiedy ostatnio zdarzyło mi się czekać na kolejny odcinek. Oj stoczyła się ta produkcja znacząco i w obecnej konwencji jest nie do uratowania.
Ocena 5/10, tylko dlatego to, że uważam dwa pierwsze sezony za świetne kino.
Każdy ma swoje zdanie:) Zgadzam się z Tobą, ale ja ten serial oglądam z bardzo dużym przymrużeniem oka. Fakt, jest wiele głupot, ale już do tego się przyzwyczaiłem. Jednak wyczuwam choć trochę klimatu z 1 sezonu.... Nic jednak nie dorówna 1 czy sezonowi...
Wiadomo, bez przymrużenia oka nie dałoby rady od 3 sezonu :)
Po prostu z czasem już mnie oczy meczą od tego CIĄGŁEGO mrużenia :p
No nic nie poradzę, że uwielbiam flasha w konwencji flasha, a nie mogę strawić arrowa w konwencji flasha:p Pozdrawiam