Pierwszy odcinek drugiego sezonu"
-troszkę akcji
-wchodzi niezwykle wzruszająca muzyka i umoralniająca nudna konwersacja
-znowu troszkę akcji
znowu ta sama identyczna muzyka i umoralniający dialog
Na prawdę nie wiem czy reżyser chciał zrobić z tego serial akcji, czy melodramat, ale połączenie jednego i drugiego wyszło tragicznie. Momentami wręcz się tego nie da oglądać.
Początek drugiego docinka, chłopak jedzie, strzelają mu z automatu prosto w szybę z odległości 2metrów i oczywiście nie trafiają- za chwilę babka rozwala na raz nożami dwóch kierowców ciężarówki.
I oczywiście po chwili scena w areszcie i znowu ta muzyczka i umoralniająca gadka - w tym momencie spisałem ten serial na straty.
Wystawiam 2, bo pierwszy sezon był w miarę znośny.
Nie ma co dyskutować, jednym się spodoba innym, nie. Proponuję tylko sprawdzić co oznacza ocena 2 na filmwebie zanim się ją wystawi.
Ja myślę że te całe nie dowartościowanie tego serialu bierze się stąd że wiara nie wie kto jest targetem twórców tego "dzieła" ! A mianowicie jest on adresowany głównie do kobiet w wieku 40 żyjących w USA.Serial jest mocno sredni i dziwi mnie że DC zgodziło sie na taka profanację ?!?
zgadzam się z moim przedmówcą powyżej(Lordnar) :)
a z założycielem w.w. tematu nie sposób się zgodzić. Wystawiasz taką a nie inną ocenę, ale nawet nie potrafisz podać sensownej argumentacji, a wypowiedź typu "Wystawiam 2, bo pierwszy sezon był w miarę znośny." pozostawiam bez komentarza.
Ale tzn że co ? Oglądałeś tylko 2 odcinki 2 sezonu ? Przecież dalej jest coraz lepiej... Ostatnie 3 odcinki to perełki :P
Wypowiedź zawiera spoilery itp.
Od razu zaznaczę że nie chce by ta wypowiedź zabrzmiała jakoś sceptycznie bo serial oglądam i zły nie jest tylko że jest parę haczyków:
Muszę o pierwszym sezonie wspomnieć bo się łączą:
wspomnień z wyspy (wyglądało to jakby sami do końca nie wiedzieli czy ten Yao Fei ma być dobry i zły plus wprowadzenie córeczki) jak i odcinka z pojawienia się Sary (siostry Lauren czy jak ja się pisze). Jakoś nie zbyt spodobało mi się wprowadzenie z powrotem jej postaci by znowu bawiła siew "bycie martwą"
Co do drugiego sezonu to trochę nie podoba mi się że nagle Malcoln się pojawił i nagle okazało się że z Morią mieli tzw. "romans" i ta Thea jest jego córką oraz po raz któryś tam ten facio od tego narkotyku się pałęta pod nogami... a o wspomnieniach z wyspy nie wspomnę.
Teraz nagle wychodzi że są tam szczątki statku podwodnego który przewoził jakoś surowice czy coś a w pierwszym sezonie było że niby Ci przez dwa lata tam siedzieli itp to jakoś dziwne by na nie nie natrafili czy coś albo o tym nie słyszeli .
Jak wspomniałam serial zły nie jest tylko za bardzo mieszają pod względem że 5 odcinków wcześniej było tak a teraz jest tak a za 3 odcinki będzie jeszcze inaczej.